Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

JacekSojan

Użytkownicy
  • Postów

    3 172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez JacekSojan

  1. "gdy na skraju stoi człowieka." - zastanawia mnie to sformułowanie...bo gdzie, zdaniem autora jest ten skraj? bo mnie się wydaje, że wówczas, kiedy człowiek sprzeniewierzył się całemu dziedzictwu kulturowemu i cywilizacyjnemu - po prostu człowieczeństwu (vide: komunizm, hitleryzm, polpotyzm...); kto umarł człowiekiem pozostaje człowiekiem w pamięci potomnych, nawet gdy jego doczesne szczątki już dawno przeszły w obieg materii i stanowią cząstkę nowych bytów.... wiersz realistyczny przechodzący w naturalizm, oczywisty, jeśli chodzi o obraz odchodzenia... pod względem kompozycyjnym o połowę za długi; poza wspomnianym wyżej problemem semiologicznym - poprawny; pozdrawiam! J.S
  2. "powiedziałeś nigdy nie nazwiesz jej" "miłość nazwana umiera jak tajemnica otwartego listu" - piękny wiersz... gratulacje! :) J.S
  3. zakończyłbym na: "bo jest"; bo jest życie po życiu (w domyśle); i ten "ostry jasny wzrok" rzuca mistyczne światło na życie duchowe w wieczności; trudny tekst, nie do przyjęcia przez materialistów, obojętny dla ateistów; tym bardziej akceptuję jako odważne wyznanie wiary; jako literacki wyraz poezji - mam wątpliwości, zwłaszcza dotyczące strony obrazowej, artystycznej; "głuchym dźwiękiem" ...mam dziwne przekonanie, że i Chopin i Bach - tam -brzmią równie czysto i zachwycająco; no i niekonsekwentnie: "skoro jasny ostry wzrok" - to dlaczego nie ma się czerwienić jaskrawo mak w tym łanie.... J.S
  4. ciekawy, dobrze skrojony tekst; co prawda pointa wybrzmiewa nieco dwuznacznie, ale może to jest ten pieprzyk... :) J.S
  5. jeśli przyjąć ewangeliczny tytuł Boga Ojca - stwierdzenie - "Ty zawsze jesteś szczęśliwy" jest i niepoważne i infantylne; wystarczy na dowód zapytać o to swojego ziemskiego ojca...nawet "kumplowanie się" z własnym biologicznym ojcem nie pozwoli na tak jednoznaczne stwierdzenie, a co dopiero pytanie skierowane do Tajemnicy, która nie odsłoni się ani po kieliszku, ani o haszyszu, ani po jakiejkolwiek lekturze; nie czujesz miary rzeczy; J.S
  6. skupiasz się na emocjach - a zapominasz o formie; w sztuce to podstawowy błąd; J.S
  7. krótko- świetny! gratuluje! Poezja! J.S
  8. myślątko: kunsztowność dotyczy skomplikowanej budowy willanelli, a ten warunek został precyzyjnie zrealizowany, spełniony; natomiast charakter nie jest obligatoryjny - choć refleksja nad kwestiami egzystencjalnymi wcale nie jest rzeczą błahą... (jak mam odpowiedzieć na priv. skoro umieściłaś mnie wśród ignorowanych?! - a dlaczego?!!) J.S
  9. "parapety gną do słońca wyblakłe rośliny" - coś tu nielogicznie; wolałbym proste: "na parapetach wyblakłe rośliny"; bo te rosliny albo na parapet albo do słońca - co je kurcze tak gnie? jeśli do słońca to z parapetu, a jeśli gnie je parapet to od słońca! J.S
  10. aleś się nabzdyczył, nadął, napompował; nieznośnie patetyczny - górny stolec! J.S
  11. "dusza...z ambony"? nawiedzony kościół? chcesz robić za strzygę? wampira? publicznie? gdyby nie ta końcówka pochwaliłbym za dowcip, a tak - bez sensu! J.S
  12. "zioną" - nie przesada? "jadowity wąż" - pewnie w odróżnieniu od np. zaskrońca...takie dopowiedzenia są zbędne, śmieszą... "pustka" chodzi?! niezręczne... "promienny blask" - masło maślane, drzewo drewniane... "baldachim klonu" - barokowa przesada, zresztą wtórna... "meritum życia...w karawanie zmysłów"....:)) taak, w karawanie!? tam już zmysły zbędne... "klucz do eldorado" - kalka kalk, wtórne; warto mówić swoim językiem, będzie naturalniej, wiarygodniej; gotowe, obegowe sformułowania są dla ulicy - poezja szuka oryginalności; J.S
  13. szukałem tej tytułowej wisienki - nie znalazłem; szukałem poezji w tekście - znalazłem sztubackie grymasy; jako wprawka przed napisaniem wiersza - dobre! J>S
  14. ładny tekst; ale z interpunkcją wariujesz, albo albo... brak jej w pierwszej, w drugiej i trzeciej nadmiar - tak nie można, zdecyduj się, jest czy jej nie ma? podkreślanie dużą literą wprowadza zbędny patetyzm... "na to samo czoło" jest trawestacją, ale...czy aby udaną? MAM WĄTPLIWOŚCI... pozdrawiam! J>S
  15. Pani rozumie słowo "wulgarna"? proszę przytoczyć ten fragment na potwierdzenie... to pani jest wulgarna, pani Haniu K, przez swoją nieodpowiedzialność za słowo...zwykła prymitywna zawiść, nic więcej - wstyd! J.S
  16. Nikofor przywodzi na myśl szamotanie się z formą w efekcie prymitywną, nieudolną, nieporadną...paradoksalnie forma wiersza jest perfekcyjnie dopracowana, natomiast "pejzaż" psychiczny, sytuacyjny peela dobrze wpisuje się w termin "Nikifor" - jako coś "niedojrzałego", "niedopracowanego", "zamarkowanego"; pomysł aby Nikifora podłożyć pod erotyk zasługuje na szacunek - odważny i udany pomysł! gratuluję! :))J.S
  17. wiersz przejawia sporo inicjatywy sytuacyjnej, ale kabaretowy temat sprowadza tekst do intelektualnego mędrkowania; dla mnie to ewidentny przerost formy nad treścią - bardziej wprawka literacka niż "dzieło"; J.S
  18. znam ten wiersz, potwierdzam swoją akceptację i entuzjazm... nuty! brakuje nut! :)) J.S
  19. paradoks - czytam jako prawdę, nie jako wiersz... to ciekawe zestawienie, nie sądzisz? J.S
  20. podoba się - konsekwentny w poetyce i opisie tekst, odważny; gratuluję! J.S
  21. Fanaberka; marianna ja.; ta "pani" ma istotne znaczenie dla całości, wskazuje na rodzaj związku; tak trochę wybrzmiewa przekornie - ze względu na dylemat peela to jest bardzo ważne; no i można (a nawet trzeba!) traktować tę "panią" umownie i wymiennie - jako kobietę; pozdrawiam obie Panie! :)) J.S
  22. dowcipne (choć żródłowsłów tego słowa jest sprzeczny z pointą kawału); zatem - jako dowcip - przednie! jako fraszka - ujdzie; jako wiersz - nie bardzo... ale cenię sobie każdy uśmiech na tym portalu - :))) pozdrawiam! J.S
  23. próbuję związać tytuł z kontekstem, czyli z wierszem, i tylko odległe jak Syriusz skojarzenia są w stanie to połączyć... ani kneble, ani czeremcha pod łóżkiem, ani poskręcana kora(też pod łóżkiem) mi nie pasuje - dlaczego? - widzę ewidentny błąd w wersyfikowaniu takich skojarzeń; trzeba to inaczej rozpisać, po prostu! pozdrawiam! J.S
  24. HAYQ.; pierwsza sugestia wydaje mi się celna i zasadna - choćby ze względu na zlikwidowanie spotkania dwóch tych samych spółgłosek; przy drugiej stwierdzam że to nie to samo, co w oryginale; pierwszą natychmiast zastosuję - dziękuję za uważne czytanie, za dobrą radę - bardzo! i pozdrawiam! :)) J.S Beenie M.; sugestia niżej p.Serockiego wskazuje mój tok myślenia; więc uważasz Danusiu, że Ala i Darek mają wyłączność na neologizmy? :) przyjmuję - nie podoba się - trudno! najserdeczniej pozdrawiam! Mirosław Serocki.; przede wszystkim Lechistan! :) tak rzeczywiście szedłem - w tym kierunku... "już" jest jednak konieczne - podkreśla problem z decyzją... pozdrawiam! ;:)) J.S dzie wuszka;. bingo! :)! najlepszego!:)) J.S H. Lecter.; też się zdziwiłem czytając Twój komentarz - wiem, ta "katatonia"... dzięki! :)) J.S HAYQ.; dobre! ale chciałem uniknąć kabaretu - z erotyki tak łatwo ześliznąć się w kabaret, a mi bardzo zależy, aby temat zachował czysty ton... jajcarz jesteś! :) J.S Marcin Gałkowski.; może innym wierszem...? :) J.S Agata Lebek.; doceniam zaangażowanie; małe słowko "wcale" ma właściwość pewnej kokieterii, "gry wstępnej" - dlatego wcale z tego nie zrezygnuję - dzięki za twórcze czytanie; najlepszego! :)) J.S
  25. walczyk-zakalczyk; i zabawnie i nijako; źle zainwestowany potencjał; i tylko to wkur... pozdrawiam! J.S
×
×
  • Dodaj nową pozycję...