Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

JacekSojan

Użytkownicy
  • Postów

    3 172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez JacekSojan

  1. ooo! "golutko"! czyli jednak erotycznie! a nawet pornograficznie! (no wiem, wiem...3 trupy, 3 kurwy, jeden skurwysyn; jednym słowem wstrząs...widzisz Pancolku, to problem wrażliwości; za dużo oglądasz filmów grozy...,; nie patrzysz pod nogi...); J.S Panie Jacku, zupełnie nie o skurwysyny chodzi! Chodzi o jakiś obraz, metaforę zbudowaną na trzech, czterech słowach. Może coś w tym lesie jest ciekawego? ;) Bo sama miłość, mądrość etc. jakoś rozmywają zachwyt. Przeczytałem i zapomniałem. Ma Pan potencjał, więc niech coś się dzieje; niech się dzieje ze słowami, nie skurwysynami ;) ależ dzieje się, dzieje! (choć to nie film akcji); J.S
  2. "modlą się o śmierć gwałtowną i ta będzie im przydana" Zbigniew Herbert
  3. "do rebusika"?! bardziej prostolinijnego wierszyka napisać już nie sposób; hmmm J.S
  4. taaak! "krople wina" w Krakowie - to jest To! :)) J.S
  5. ooo! "golutko"! czyli jednak erotycznie! a nawet pornograficznie! (no wiem, wiem...3 trupy, 3 kurwy, jeden skurwysyn; jednym słowem wstrząs...widzisz Pancolku, to problem wrażliwości; za dużo oglądasz filmów grozy...,; nie patrzysz pod nogi...); J.S
  6. na - "wtedy wypełnia dzioby" skończyć należałoby... pierwsze miejsce w konkursie na wiersz zaangażowany w ekologię; choć ekologicznie niczego nie zmieni - biznes to biznes; J.S
  7. typowe (dla doctoruf); czyli nudne; jakby poetyckie - jakby o niczym; J.S
  8. Ja - krakus, mówię - piękny! bo wiarygodny; gratuluję! I DZIĘKUJĘ. J.S
  9. "klasztory przedostają się przez nos..." - Dominiku, uprasza się o naturalność, bo dziwaczysz... "krople rynku" kojarzą mi się z WC- ami w Sukiennicach...chyba niezbyt szczęśliwie określasz... zbyt pseudopoetyzujesz; ale finalne wersy znakomite; POZDRAWIAM! :) J.S
  10. strofka o kinie (przedostatnia) to piąte koło u wozu - wszystko psuje; a wiersz bajecznie urodny! gratuluję! :) J.S
  11. - i tak zrobię! (mądrej głowie dość dwie słowie - kadzę sobie); :)) i dziękuję - dobra rada! :) J.S
  12. - czy teraz jest bardziej dziewiczo? :) J.S nie rzecz w dziewiczości, bo ja tam wierszowi pod kieckę nie zaglądam, ;P ale na pewno dla mnie stał się subtelniejszy dla mnie też; ale...brakuje mu majtkowego koloru (!) :)) J.S
  13. - czy teraz jest bardziej dziewiczo? :) J.S
  14. - a w innych stronach Małopolski zwą tę koniczynę kapustą zajęczą... :))
  15. wie że są cztery strony świata i strach czyli ucieczka spotykam ją na odludziu w lesie wspinając się na Wierzbanową albo w przeciwną stronę na Lubogoszcz kiedy podchodzę nie ucieka drży lekko oddaje mi pięć białych płatków w dowód miłości wie że już wiem każda słodycz zamienia się nazajutrz w kwas i jest to smak mądrości
  16. Nie przesadzasz? ;) nie, ponieważ o gustach się nie rozmawia a oceny publiczne, gdzie nie są podane kryteria zawsze będą budzić kontrowersje może jeszcze zaczniemy typować kto jest najładniejszy, najmądrzejszy, najzabawniejszy, najgłupszy itp ? ja jestem naj - Ty jesteś Naj! :)) J.S A RZECZOWO nie można odpowiedzieć? czy kogoś taka lista deprecjonuje? każdy ma swoją poezję - i żadna nie jest lepsza od innej... problem w objęciu tak obszernego portalu, propozycji artystycznych....to szalenie trudne o ile wprost niemożliwe... a jednak czyjeś wiersze czytamy chętniej...no i odpowiedziałem; nie dezawując tych, których mniej... i z pełną świadomością karkołomnej wybiórczości; :) pozdrawiam! J.S
  17. moje typy: Anna B. Stefan Rewinski H. Lecter Dariusz Sokołowski Karol Samsel dzie wuszka Fababerka ... ... ... ... ... ... i pewnie dopisałbym jeszcze kilka nazwisk/nicków taaaak
  18. 1100 lat - na Zdrowie! :))) J.S ps.; bo trzeba sakramenckiego zdrówka aby tę czyściochę przełknąć...brrrrrrr!
  19. "tańczące piersi w galopie mknące" tak mnie zafascynowały, że wszelkie "gorące tchnienia" jakby oddaliły się na odległy, mało ważny dla rzeczowej krytyki rejon....pogański element tego orgiastycznego wierszyka , jego przerysowanie w erotycznym imperatywie czyni wiersz godnym obrzędów ku czci Priapa, liangi, fallusa...co prawda majaczy mi w głowie przysłowie: krowa która dużo ryczy...ale rozumiem wiosenne kocurzenia; kabaretowo można sporo wygrać takim tekstem; pozdrawiam! J.S
  20. rozumiem tekst, bo drzemie tu problem ontologiczny - prawda, czyli rzeczywistość , którą nie jest tak łatwo zidentyfikować, zwłaszcza, że jak sugeruje tekst - my jesteśmy tą prawdą...zatem inetelektualnie nie jest to banalne; ale poetycko mało pociągające - artyzmu za grosz... J.S
  21. a tytuł beznadziejny, psuje to co pod nim (!) J.S
  22. prace skończone, moje osiem stron, twoje sprawozdanie. już można by zagrzać poduszki, wygonić dziennych zmienników, którzy znaczą teren pluszem. ale siedzimy. rozmowy rozkręcają krzesła na części pierwotne, w częściach pierwotnych palce wyłamują minuty. jeszcze pół godziny -------> co wyboldowałem jest sztuczne, wydziwaczone, niestrawne... i północ zmyje pozory. ja przed tobą, oczy zapatrzone w podbródek. drży bardziej od dłoni, które gładzą sprane już prześcieradło. białe z zagięciami wymarzonymi wprost na kryjówkę dla opadających powiek. i ty, -----> wyboldowane jest rzadkiej urody wszystkie pragnienia przykucnięte przede mną. - wiersz nierówny, ale można jeszcze nad nim popracować...mam pewność że warto! pozdrawiam! J.S
  23. skończyłbym na przedostatnim wersie... to dobry, nośny literacko tekst; gratuluję! :) J.S
  24. "podwadzać"? - czemu nie "podważać"? - dobrze, że zdążyłem złapać ten tekst, bo niesie świetnie wyrażone treści egzystencjalne w metaforze skrzyżowania; nieco turpistyczny sztafaż nadaje mu cechy wiersza niemal barokowego, w którym napięcie pomiędzy teatrem życia a tym co poza rampą, śmiercią, jest tym właściwym elementem słowa, który nie pozwala być nań obojętnym; wiersz hipnotyzuje; a ja gratuluję! :) J.S
  25. Ale dlaczego mam nie grymasić? Ja chcę. Napisałem, że nie rozumiem, bo napisałeś tekst, a z komentarzy wywnioskowałem, że był (?) jakiś kontekst, którego nie pojąłem. Znam tylko Dzikiego.:) Ale skoro wcześniej taka tendencja się pojawiła, żeby na Wilde'a się powoływać... Nie rozumiem też, dlaczego dyskusja pod tekstem zamiast dotyczyć samego tekstu, jest niemiłosiernie wekslowana na tematy poboczne, czy też nawet "zboczne". Stąd moja sugestia dotycząca czyjejś autopromocji, bo tylko to przyszło mi do skołatanej ciężką robotą głowy.:) Wiersz mnie nie zachwycił, nie przemawia do mnie zaprezentowany w nim rodzaj finezji. I tutaj nie chodzi o to, za co i jak coś krytykować, bo nie będę cię nauczał przecież. Na koniec napiszę, że doskonale wiem, jak to jest, kiedy napiszesz tekst i w związku z tym doświadczasz wjazdów osobistych, które z tekstem jako takim niewiele mają wspólnego. Ot, taka garść dygresji. niestety, celują w tym kobiety (egocentryzm? egoizm?)? ok! pozdrawiam! :) J.S
×
×
  • Dodaj nową pozycję...