
JacekSojan
Użytkownicy-
Postów
3 172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JacekSojan
-
- cóż, dla jednych koniec lekcji i wakacje dla drugich dalszy dokształt, zważywszy, że wszystko ma swój kontekst i bez tego kontekstu niewiele można zrozumieć, gdyż wyrwane z kontekstu słowa najczęściej są zmanipulowane - a podane tu cytaty są wyrwane z całego ciągu "dialogu"; - biorę dialog w cudzysłów, gdyż Pańskie przemowy, Panie M.R. prawie nigdy nie odnosiły się do przedstawianych Panu zarzutów tylko sprowadzały się do pouczeń, co autor powinien lub czego interlokutorowi do Pana wszechwiedzy brakuje; - Panie Mariuszu Rakoski, po co Panu teatralna scena pożegnalna? - nagadał Pan masę bzdur pod wierszami, poszczypał Pan rozmówców i Pan ucieka; jeśli przeszedł Pan "przemianę" to proszę ją okazać nam tutaj na dowód, że to prawda, dowiemy się wówczas, na czym ta przemiana polega, inaczej będą to kolejne gołosłowne twierdzenia; - miejsce na orgu jest dla każdego, ale pod warunkiem, że na tych samych prawach co wszyscy użytkownik portalu będzie prowadził rozmowę nie z pozycji wszystko wiedzącego lepiej, tylko poprzez koleżeńską postawę wspierania, sugerowania, proponowania a nie narzucania opinii, a to Pański grzech główny; - wystarczy odrobina skromności i taktu, a przede wszystkim świadomość, że pański rozmówca posiada swoją wiedzę, jakieś doświadczenie życiowe i własne estetyczne upodobania obok jakiegoś wypracowanego programu etycznego - traktowanie rozmówcy jak smarkacza i głupka wychodziło Panu nazbyt lekko; - wystarczy zachować miarę i nie stawiać siebie i swoich wypowiedzi ponad innych i inne zdania; - przekonujmy się wzajemnie, mądrze argumentując, że nasza racja jest istotna, a ci - co mają z niej skorzystać sami dokonają wyboru - J.S
-
wielki Port w małej telewizji
JacekSojan odpowiedział(a) na BARBARA_JANAS utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
zapomniano dodać, że poeci świadczyli swoim udziałem na spotkaniu w Chorzowie w akcji charytatywnej, na rzecz koleżanki Aluny; to właśnie po informacji o tym celu, moje dziesięć tomików poszło wśród słuchaczy jak świeże bułeczki, za co chorzowianom i chorzowiankom dziękuję we własnym i Aluny imieniu z całego serca; - klimat spotkań jest urzekający, bo i frekwencja i spontaniczność odbioru i żywiołowość tych spotkań obok cudownej gościny małżeństwa Dudków, Basi i Jacka, pozostawia niezapomniane wrażenie nie przypadkowości ale właśnie konieczności i potrzeby takiego miejsca, integrującego twórców wielu miejscowości i głodnych takiej strawy słuchaczy Śląska - wspaniała gościna Portu zasługuje na pamięć; J.S -
władcy trzepaka
JacekSojan odpowiedział(a) na miss croup utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oprócz ruchu jest też pointa na podwórko się ucieka żeby z trzepaka zobaczyć świat który już wcześniej stanął na głowie myśl mi się nawet podoba, ale taka myśl wydaje mi się daleko od dzieciństwa - razem z taką myślą ono się kończy i wchodzi się w dorosłość, w rozumienie; dlatego chyba mnie nie zrozumialeś - postawa przed tajemnicą to nadal postawa akceptująca świat i chęć jego poznawania; wszystko wówczas staje się odmienne, bajkowe, nasycone...choć znam również dzieciństwo z łóżek szpitalnych, a ono zamyka usta nawet poetom... J.S -
władcy trzepaka
JacekSojan odpowiedział(a) na miss croup utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
rozumiem tekst, ale jak na mój gust zbyt dosłowny, zbyt dopowiedziany... a dzieciństwo to także tajemnica, nie tylko ruch.... J.S -
zapis
JacekSojan odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zapis - napis... acha! ?! ps.; pewnie poeta chciał coś ważnego ogłosić, ale jakoś tak zapisał, że napis wydaje się nieco zatarty, prawie nieważny... J.S -
wygląda dostojnie, wiersz też, i obiecuje rozkoszne chwile nad aromatyczną herbatką; i nie tylko...z tą Damą dobrze się śpi; :) J.S
-
z absurdu pokory
JacekSojan odpowiedział(a) na kasia.mała utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
posadzka - wycieraczka - deszcz; taca - łzy - wiersz; - pytanie, co właściwie łączy te rzeczowniki oprócz tego że znajdują się w tekście - to naprawdę bardzo trudno dociec; masz pretensję, że czytelnicy głowią się nad tym, co właściwie ten wiersz ma do zakomunikowania, czym dzieli się poeta - - a ty podajesz jakieś niezwiązane logiką gadgety, krążące wokół "umartwiania" na "posadzce" (od biedy można podstawić sobie błagalną modlitwę), a to wskazujesz na "tacę" i komunikujesz - że jest "sucho"...pewne skojarzenia mam i to krążące wokół biologii, konkretnie macierzyństwa, ale to bardzo pokerowe skojarzenia; trzeba nauczyć się prowadzić czytelnika sugestiami obrazowymi ale w jakimś logicznym ciągu - inaczej czytelnik w osłupieniu ma prawo pytać w kółko: o co chodzi, o co właściwie chodzi? mam wrażenie pierwszych kroków w poezji, a te na orgu stawia się w dziale Początkujących albo w Warsztacie... powodzenia; J.S -
musisz podać jakiś tytuł
JacekSojan odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
potwierdzam - potęgę marzenia mierzy się wysiłkiem woli ich spełnienia, bez tego są tylko rojeniami; niby oczywistość - ale warto tę maksymę powtarzać; - wiersz...nie pali, nie ziębi; co do samego wstępu, jest powiedzenie, że gdyby w gębie rosły grzyby nie trzeba byłoby chodzić do lasu - rozumiem tak, iż pomiędzy "jasnością" a więc pożądanym pozytywem jest "zimno" i "nudno" - "zimno" rozumiem jako rodzaj wyłączenia, samotności, ale nie rozumiem pojęcia "nudno"...czyli jak? bo mówi się, że człowiek inteligentny nie umie się nudzić, gdyż zawsze znajdzie sobie tysiąc sposobów na ciekawe spędzenie dnia i zawsze mu tego dnia brakuje... to raczej przymiarka do wiersza, ale praca wewnętrzna trwa - powodzenia! J.S -
tak, znam ten wiersz z innego portalu i podobnie odbieram, jako niebłahy dialog "jego" i "jej" w konwencji surrealnej nieco, ale przecież przy ogromnej inwencji artystycznej; no i podstawowy problem - "mur" przebiegający zarówno w nas samych jak i pomiędzy tak różnymi światami - a jednak świat istnieje, bo gdzies pod tym murem, nad murem czy poprzez mur komunikujemy się z innymi - spontaniczność wypowiedzi nieco hamuje potrzeba oryginalności, ale zawsze coś za coś... - świetnie! J.S
-
o miłości nie z nudów
JacekSojan odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OK!ok! :)) J.S -
Katyń
JacekSojan odpowiedział(a) na Arthur "Dutch" Schultz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ten beznamiętny komentarz do historii zaskoczył - taka jest rzeczywistość, czyli prawda; a pointa - ostrzega; nie ma końca kaźni, naiwni szybko giną z wytrzeszcem oczu że coś podobnego i ich spotkało - odważny tekst, oryginalne ujęcie tematu - - gratuluję! J.S -
Zakładka dla Lilki
JacekSojan odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zakładka dla Lilki staruszko moja zastygłaś we wspomnieniach jesteś teraz rumieniec światło lata miększa od jedwabiu lżejsza od powietrza kobieta ma twoje oczy na skrzydłach ------------------------------------------------------------ skąd ten zaimek z dużej? (Twoje)? te "amaranty" i dalsze koloryzowanie rozwadnia i osłabia wypowiedź wiersza, broń się przed szlaczkami, przymiotnikami - lepiej podstawić rzecz, konkret - on też ma kształt i barwę; ten "Ikar" także wybrzmiewa na wyrost, jakby nie z życia a z książki...lepiej chyba odwołać się prostolinijnie do najbliższej rzeczywistości, bo w czym ona jest gorsza od czasów Sofoklesa, Homera? - to miniaturka, ale świetnie rysująca portret bohaterki - takiej już nierealnej, odmaterializowanej, niemal ikonicznej; - a sama pointa? taaak - są spojrzenia, które uskrzydlają, są! :) J.S -
ku zatraceniu
JacekSojan odpowiedział(a) na Wilcza Jagoda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
osobiście żadnych "łez" bym nie dopisywał, nawet nic nie zmieniał; to wiersz poruszający się w granicach metajęzyka - chwila zastanowienia nad słowem, twórczością, sztuką - w najszerszym tego słowa rozumieniu; a mówi prawdę - sztuka tylko uchyla drzwi, sugeruje, podpowiada, daje szansę, ale to życie weryfikuje wartość, gdyż aksjologia ma potwierdzenie tylko w naszych osobistych postawach; mądry wiersz; pozdrawiam J.S -
ku zatraceniu
JacekSojan odpowiedział(a) na Wilcza Jagoda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
większe pustosłowie jest tylko w ofertach wyborczych SLD, czyli Napierdalacza; a może to pan - Panie Rakoski? bo takie jerdoły tu wstawia że laptop wysiada... nie mógłby tak Pan pozostać w zawieszeniu - tak na 20 lat - aż Pan dojrzeje do zabierania głosu publicznie? J.S -
słuchaj panie niedouczony, Panie Rakoski - obiektywizm obowiązuje w opisie poetyki, czyli formy wiersza, a jeśli chodzi o wnioski dotyczące treści utworu - tu może Pan sobie grymasić i dąsać zgodnie z dobrze pojętą hermeneutyką; a Pan bierze się za ocenę formalnej strony wiersza stosując metodę zająca na grzędzie: ta marchewka dobra ta nie dobra narzucając swoje wątpliwej jakości gusta; tak można w restauracji, nie w poezji; a uniwersytet to Pan pewnie oglądał w telewizji, bo nie pogrążałby się Pan podobnymi cymbalizmami; J.S
-
intencje są szczytne, forma wiersza żenująca tanim sentymentalizmem i wyjętą z lamusa literackiego wtórnością fraz i słów - krótko mówiąc, jest parcie na publikację a nie ma żadnej kontroli językowej tylko powielanie, powielanie, powielanie; okrutna grafomania - tortura schematyzmem; - kosz! J.S
-
Wszystkiemu winna niesforna grzywka Jacentego
JacekSojan odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę, że wszystko już wyjaśniliśmy. Nie miałam żadnych złych intencji przyczepiając się do wiersza i nie wiem, skąd przekonanie, że wszystko neguję, bardzo lubię Twoje pisanie. Jeśli ten tekst o chamstwie i prostactwie nie odnosił się do mnie, to kamień z serca. Dzięki :) pa ZARĘCZAM swoją ostatnią butelką wina - nigdy podobne słowa nie odnosiły się do dam, a już w żadnym przypadku do Bea.2u.; - dlaczego wszystko co powiem miłe mojemu sercu damy biorą tak bardzo do siebie? przecież tu dyskusja odbywa się także z innymi, nie damami i bynajmniej nie gentlmenami... - podpisuję Serduchem! :)! j.s -
NIE SĄDZĘ aby pomówiony krytyk K. kierował się w swojej ocenie wściekłością, a jeśli, to wówczas, gdy widzi grafomańskie tupeciarstwo albo domorosłą pseudokrytykę samozwańczych "profesorów" typu Mariusz Rakoski, którzy po prostu z przytupem bredzą pod cudzymi tekstami - a dlaczego tak nie sądzę? - krytyk K. jest filologiem po U.J. i stać go na obiektywizm w ocenie zjawisk literackich, ale że jest impulsywny i nie przebiera w słowach, nie nazywa gówno tortem tylko gówno nazywa gównem zgodnie z odorem jaki wieje od literackich wypocin zamieszczanych na Z-etce; może forma wypowiedzi niezbyt elegancka, może niezbyt pedagogiczna - ale szczera, zaręczam! - więc nie forma w krytyce jest decydująca (bo zasadniczo jedynie w twórczośći) tylko treść; badziewie należy nazwać badziewiem czyli nieudanym tworem i szlus, inaczej po orgu - po orgu! - co do wiersza; napisany zręcznie zgodnie z przyjętą poetyką mowy wiązanej sylabami i rymem; klasycyzujący konsekwentnie co wcale nie jest takie proste; treść w zasadzie zgodna z poczuciem przyzwoitości i rozsądku, ale czy właściwie adresowana - mam duże wątpliwości; zamiast krytyka K. EWIDENTNIE powinno znależć się M.R. - BYŁOBY BARDZIEJ WIARYGODNIE; pozdrawiam; J.S
-
Wszystkiemu winna niesforna grzywka Jacentego
JacekSojan odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jakby co, przyznaję sie do winy; wolę mieć akt wstępny z głowy.... :))))!!! J.S -
Wszystkiemu winna niesforna grzywka Jacentego
JacekSojan odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- no cóż, nie należę do poetów którzy chodzą po i modlą się na księżycu - a Kraków wyjątkowo pasuje do niemal każdego wiersza...odkrył ten fakt na długo przede mną Gałczyński... - za niesforną grzywkę Jacentego dam zachwyconego plusa bo pod tą grzywką nic już nie ma godnego uwagi czytelnika, nawet kabaretowego śmichu; do literatury wchodzi nawet tytułem - no cóż, szkoda, że nie wszyscy się dowiedzą o którego Jacka chodzi - :)))) całuję przez grzywkę! J.S -
ballada o zabiciu sadu
JacekSojan odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do takiego tupetu nie trzeba rozumu - wystarczy bezczelność; J.S -
weekend
JacekSojan odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wiersz do podrasowania bo pointa jakoś się rozłazi i to powtarzalnie - co nie jest dopuszczalne... a i sam zapis weekend musi być konsekwentny - dlaczego? bo wikend nic nie znaczy...jakiŚ zbiór liter zaledwie coś sugerujący... J.S -
nad rzeką Amen
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
już bardziej nudzić nie można... J.S -
nad rzeką Amen
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czytałam kilka razy. Napisane z wielką swobodą i wyobraźnią, refleksyjnie, poetycko... Bardzo duży plus :) Pozdrawiam. ------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Wczoraj 14:35:28, napisał(a): Agata Lebek Agato - ulżyło mi z powodu napisane z wielką swobodą bo miałem obawy, z powodu długiej frazy, że przyciężkie jak na dzisiejsze standardy literackie - Dziękuję, mnie to bardzo ucieszyło! :) J.S -
nad rzeką Amen
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cha! moje myśli zawędrowały aż do... Gangotri ;), biorę opowieść (chociaż strasznie długa), :) -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Wczoraj 00:26:22, napisał(a): f.isia - byłaś?! trafne określenie... ale droga nad Ganges też długa, i ho-ho! z wysokości 3ooo metrów n.p.m. sporo się widzi... :) J.S