
JacekSojan
Użytkownicy-
Postów
3 172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JacekSojan
-
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
i pozdrów ode mnie Katarzynę z Gdańska, za tę piosenkę z kartką w drzwiach :)) Ostatnio edytowany przez marianna ja (Dzisiaj 12:41:49) -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Dzisiaj 12:36:32, napisał(a): marianna ja - ?! TO bardzo tajemniczy wpis i zaskakująca prośba; czy Ty mnie marianno nie usiłujesz wmanewrować w jakąś sytuację? :)! Katarzyna z Gdańska....hmmmm znam różne Kaśki, ale z Gdańska? nie lepiej przysłać ją do mnie z tą kartką?... :) J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To fakt, poeta wydaje się być zmęczony…. Dziękuję za wiersz i pozdrawiam. A -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Dzisiaj 12:19:35, napisał(a): Alina Strachowska ? :) - poeta czy Casanova? upieram się, aby nie mylić podmiot liryczny, bohatera wiersza z poetą; pozdrawiam J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Casanova wydaje się sam nie wierzyć, zatem dlaczego miałaby ona… ------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Wczoraj 14:19:29, napisał(a): Alina Strachowska - a który wizjoner nie wierzy we własne wizje? :) i gdzie w wierszu Casanowa wydaje się sam nie wierzyć w swoje obietnice? - bo w końcówce wydaje się być zmęczony, to fakt, ale nie niesioną w sobie tęsknotą, raczej trudami swoich poszukiwań... - dziękuję za pochylenie nad tekstem; J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ka-ta-to-nia J.S Nie jesteś, Jacku S. moim lekarzem i nie będziesz, a więc nie masz prawa do stawiania diagnozy na forum i oceniania osoby komentującej wiersz Twojego autorstwa. Ujma zgłoszona do Administratora (pełniącego obowiązki w zastępstwie na czas określony:) Pytanie do Jacka Sojana; jaką jednostkę chorobową przypiszesz sam sobie, skoro nie przyjmujesz do wiadomości, że na forum nie ocenia się osoby autora, ani też czytelnika, lecz wyłącznie wiersze i komentarze (?) SKOMENTOWAŁEM Twój automatyzm w ocenianiu moich wierszy, bo już dwudziesty raz stawiasz minus bez uzasadnienia, dlaczego; a katatonia jest właśnie popadnięciem w automatyzm; - i to byłoby na tyle; nie oceniam więc Osoby tylko jej sposób zachowania na portalu; wicie-rozumicie koleżanko? -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ka-ta-to-nia J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- jaki szarmancki komentarz; ukłon :)) J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, za gratulacje. Na pech można coś poradzić, by do kolejnego nieszczęścia niedopuścić. A tutaj moim zdaniem możliwości jest bardzo dużo, byle na Casanovów głowy nie obracać i do niebanalnego łutu szczęścia przyjąć odpowiedni stosunek. Pozdrawiam z niebanalnym łutem szczęścia nie mieć stosunku to prawdziwe nieszczęście! :)! J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
? - jeśli spełniłem oczekiwania muszę być i zaspokojony i uspokojony... wysyłam uśmiech Casanovy! :) J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- przeczytam ale czy wrócę żywy do Krakowa? a nóż jakaś nawiedzona feministka wbije mi nóż w facjatę? - ach, ten dreszczyk emocji - chyba warto zaryzykować! :)) J.S PS.; ja z żadnej strony nie znałem peela, ale duuuużo o nim czytałem bo ma bogatą bibliografię; -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Też bym za tym optował, choć z mniejszą pewnością. A wiersz rzeczywiście - nawet nie kij w mrowisku, ale szabla :D - mnie się to wydaje spłaszczeniem problemu Casanovy; niemniej, czytelnik czyta po swojemu... a wiersz? wygląda na to że pokrzywa.... :)) J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- sam siebie zaskakuję, wierz mi; :) ostatnia jednak nie jest o samotności a i ta samotność to nie jest samotność typowa bo można być osamotnionym "w czymś" - niekoniecznie pozbawionym stałego towarzystwa...przecież nawet myślenie o kimś już jest uobecnieniem tego kogoś... ostatnia strofka jest powrotem, realizacją przesuniętą w przyszłość...hipotetycznie tylko; pozdrawiam :) J.S nie wiem, nie wiem. w końcu iluzoryczna obecność pierwszej? kochanki daje ten posmak osamotnienia w doznaniach, które przełożył na mniejsze miłostki. mówiąc o samotności mam właśnie na myśli tę mentalną, nie brak towarzystwa :) im większy odczuwalny brak, tym większe osamotnienie. im silniejsza obecność w nas danej osoby, tym dotkliwszy jej brak. poza tym ten Casanowa z orzeczenia staje się nim naprawdę. Całkiem udana ta historia miłosna. Przechodzi od treli, czasu wznoszenia "nadbudowy", kiedy to eksploduje nieograniczona feria możliwości, do gorzkiego rozrachunku. Pozdrawiam :) /b podoba mi sie Twoje czytanie; aby dokonać rozrachunku trzeba naprawdę się zaangażować i mieć ten konieczny bagaż doświadczeń który pozwoli i na dystans i uczciwość wobec samego siebie; no a kto jest bez wad niech bawi się w malowanego boga, bożka czy jakiegoś innego obłudnika... :) J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OO TAK, ZNAM TEN WIERSZ Z INNEGO FORUMA" JUŻ WTEDY BARDZO MISIE ;) - zatem forumowo uśmiecham się i dziękuję za dobre przyjęcie; :) J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ależ oczywiście! Zgadzam się z takim widzeniem rzeczy. Casanova jest /wbrew pozorom/ ofiarą swego temperamentu. Niemożność spełnienia w miłości wzajemnej czyni go człowiekiem pustym jak beczka po winie, które nieostrożnie czas rozlał w ulice. Nie cieszy go sława i odda ją chętnie za zrzuconą...itd. Niestety, jest to tylko kolejne przywidzenie wyczekiwanej stabilizacji, ponieważ przy pierwszej lepszej sposobności, on sam przyczyni się do destrukcji owej. Pominę w wypowiedzi wspomnianą wyżej istotę ryzyka, z uwagi na niski czynnik prawdopodobieństwa. - nic dodać do powyższego; jak było z Casanovą - pewnie wielu ma własny koncept dla rozwiązania zagadki tej postaci i jego działania, a że był postacią autentyczną a nie tylko fikcyjną jak Don Juan - pewnie miał coś z każdego mężczyzny więc pewnie i ze mnie; trudno pisać o swoim bohaterze nie użyczając mu czegoś własnego, ale to już ryzyko autora; myślę, że się opłaciło skoro wzbudza tyle kontrowersji i wywołuje swoistą burzę mózgów... :)) J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wygląda na to, że ta postrzępiona spódnica stała się nieoczekiwanie flagą FRB - Feministycznej Republiki Babskiej zagrożonej męskim szowinizmem charakteryzującym się brakiem kultury...(!!!)? - gratuluję Fly Elice przezierczości, zostałem zdemaskowany wraz z agentem Casanovą, moim alter ego; jak pech to pech! :)) J.S -
- zaiste, nic dodać, podpisuję się obiema ręcami i nogyma; i przesyłam liść bobkowy na głowę (czyli laur) :) J.S
-
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ty jestes oszołom, po kilku udarach - jak czytam twój wiersz - to jest dopiero śmietnisko, juz nie powiem czego I sobie wypraszam pisanie wierszy, o spódnicy. Napisz, o której to może będzie jaśniej. I się lecz, jakoś, najlepiej zacznij od albo na kolanach, bo ci coś szczyka w stawonogach:))) -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Dzisiaj 14:02:46, napisał(a): Fly Elika - z wdziękiem odwracasz kota ogonem, zamiast go przytulić; "szczyka"? - nie "strzyka"? - no trafiłaś, szczał w dziesiontkę! :) J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie kapuję, kapusiami pogardzam; ? J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- każdy autor tak chciałby, bo nic gorszego jak obojętność... :))! J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- to demonizowanie Casanovy, a obowiązkiem panien jest kochanie; zastanawiam się też, czy dziedzina Casanovy otarła się choć o bambosze...to nie był mieszczuch, miał sporo z Pizarra zdobywcy - narażał się świadomie, bo był wojownikiem, w dosłownym tego słowa znaczeniu i wydawał bitwy nie tylko dziewictwu - także gnuśności serca; ot - co! :)) J.S w bamboszach frotte przejdzie po krawędziach miłosnych to czucie które snem się zdało Kobieta niewinna jako obiekt pożądania Casanovy/Pizarra/Szatana w jednej osobie, może być jedynie ślepą i bezbronną ofiarą. Ona wierzy w uczucie, które w swojej cudownej istocie snem się wydaje. Pragnie kochać i być kochaną w pełnym blasku, rozgłosie serc i dusz. On, okiem konkwistadora mierzy czas i wysiłek potrzebny do zupełnego zawładnięcia twierdzą niewieścią. Po zatknięciu zwycięskiego sztandaru nie dotrzymuje jednak miłosnej obietnicy, a ona, już świadoma, że spodziewane uczucie miast rozbrzmieć w serenady – w bamboszach frotte przekradło się bezszelestnie jedynie po krawędziach miłosnych – doznaje zawodu porównywalnego z największym okrucieństwem. - NO dobrze, ale to punkt widzenia drugiej strony bez uwzględnienia tego, co ma za swoimi plecami Casanova - a wiersz mówi nadto wyraźnie, że coś ma...i tym się kieruje; wiem, wiem - że doświadczenie negatywne nie musi rodzić kolejnych negatywnych, ale ja nie sądzę, aby Casanova chciał "szkodzić" czy "krzywdzić" że tylko "używa" - on szuka...aż do śmierci szuka; a szukając ryzykuje, bo a nuż i widelec znajdzie? szuka tak, jak umie szukać... J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ponieważ mam wrażenie że pierniczysz od rzeczy, podejrzewam lipcowy udar... kaniec filma i monologu, proszę tylko o nie zaśmiecanie miejsca pod wierszem; Amen; J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fly Elika.; "ale czy ty się modlisz choć trochę, musisz być oddany miłością swojej kobiecie, aż do śmierci to MY Ciebie może i pokochamy, ja Cię też mogę już kochać..." - ponieważ identyfikuję się z samym sobą, czyli z autorem, pytam autora komentarza ponownie: do kogo kieruje pytanie w rodzaju: "czy ty się modlisz choć trochę"? i co to pytanie ma wspólnego z bohaterem wiersza i z samym wierszem... a ketchupem czasami dobrze się polać, ale tym pikantnym, aby choć ciut wytrzeźwieć i swojego rozmówcę nie wtrącić w otchłań schizofrenii... smacznego! J.S -
"wilgocią od rzęs do ud soczysta płynność ciała napawa mnie ciepłem i klarownością" - nad powyższą frazą zastanowiłbym się, czy konieczna taka dosłowność; skróciłbym do: "soczysta płynność ciała napawa ciepłem i klarownością" ? J.S
-
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- sam siebie zaskakuję, wierz mi; :) ostatnia jednak nie jest o samotności a i ta samotność to nie jest samotność typowa bo można być osamotnionym "w czymś" - niekoniecznie pozbawionym stałego towarzystwa...przecież nawet myślenie o kimś już jest uobecnieniem tego kogoś... ostatnia strofka jest powrotem, realizacją przesuniętą w przyszłość...hipotetycznie tylko; pozdrawiam :) J.S -
list Casanovy
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- to błąd, pomylić peela z autorem...więc do kogo zwracasz się w właściwie? do mnie czy do Casanovy? przecież to klasyczna liryka roli, o ile wiesz, o czym teraz mówię... a te "czerwono-białe" pióra mają mnie pobudzić do gdakania? ko-ko-ko? - ech...czytelnicy...(tu kiwam głową...może sobie nie ukręcę); J.S -
pisane sentencjami, na ogół wtórnymi, powtórzonymi już setki razy... nic oryginalnego; J.S