Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

JacekSojan

Użytkownicy
  • Postów

    3 172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez JacekSojan

  1. Michale; nie wiem, co Cię tak obsesyjnie ściąga ku obscenie i fekaliom; to literackie samobójstwo; czas wyjść z tego pola, bo grzęzniesz, utoniesz; to uwaga przyjaciela, nie moralisty; ulituj się, nad sobą; najwyższy czas! :) J.S
  2. brak komentarzy świadczyć może o zbytnim hermetyźmie przekazu; albo trzeba coś więcej odsłonić, albo napisać całkiem inny wiersz na ten sam temat; J.S
  3. czyta się jak jakieś egzotyczne wspomnienie, na kóre nakładają się inne, z innego strumienia czasu; metoda kolażu obrazowego to ciekawa metoda twórcza, sugeruje a nie narzuca; bardziej proza poetycka, równoprawna sztuce wiersza; sporo tu dygresji odautorskich, ucieczek w refleksję nieciągłą z tematem; ale tekst łączy, zbiera zdania ukazując peela w różnych perspektywach czasowych, przestrzennych; gdzieś między słowami snuje się nutka nostalgii - i to jest ta nitka trzymająca wszystkie paciorki; podoba mi się; pozdrawiam! :) J.S Ps.; tytuł podważony przez treść pod nim; ta "wolność" jest zbyt obciążona, aby była rzeczywiście "wolna";
  4. Piękny.; ale czemu w cieniu innego tekstu? zamieścić odważnie jako samodzielny utwór; wart awansu! :) J.S
  5. hahaha muzyka zależy od tego, kto gra Piękny.; pięknie powiedziane! :) J.S
  6. natręctwo rymotwórcze wzbudza niepokój w czytelniku o zdrowie autora; czas na lektury; na Barańczaka, Kornhauzera, Miłosza, Herberta, Zdanowicza, Kozioł, Szymborską, Hilar; Zagajewskiego; a dopiero potem, po przemyśleniu sięgnąć po pióro; to tutaj to nieporozumienie; J.S
  7. myślątko.; świetne uzupełnienie! :))) J.S
  8. podoba mi się; proponuję: usunąć interpunkcję, bardziej tu przeszkadza niż pomaga; usunąć duże litery, może z wyjątkiem "Ja" w pierwszym wersie, na końcu; ano, chodzimy jak nie w uprzęży to na smyczy; pozdrawiam! :) J.S
  9. jołki-połki! podpisuję się! super! :))) J.S
  10. a czcigodny W. Goethe nie ma nic wspólnego z pierwszą marką przemysłu motoryzacyjnego kraju Przyłabskiego?
  11. -Lilianie trafiłeś,przecież każdy z tych panów uwiecznionych przez J.S. kreował w pełni świadomie siebie jako postać polityczną, a nie był tylko osobą z krwi i kości.Tej to postaci (kreowanej)J.S. pisze epitafia.I bardzo dobrze,taka kronika upamiętniająca aktorów grających różne role w politycznym sektaklu.Aktorów tragicznych, komicznych, dramatycznych i w większości idiotów, razem wziętych.Czy nie można napisać epitafium dla byłego prezia, kreującego się na męża stanu, a w zaciszu pałacu chlającego na umór?...można i trzeba bo rodzi się pytanie o powagę podpisywanych przez jegomościa prawa, za które my płacimy. Dzieło pana J.S. ukazuje ich prawdziwe oblicze, które chcieli przed nami ukryć, a dzięki autorowi zostało uwiecznione.Uważam, dzieło J.S. powinno być kontynuowane. ciach podpisuję się, oburęcznie! :) J.S
  12. chemia to nie poezja, a poezja to nie chemia; chyba że matematykę nazwiemy filozofią, a biologię - językoznawstwem; sam pomysł jako zaskoczenie nie wystarczy; między słowami coś musi dziać się, jakaś magia... J.S
  13. a dla mnie to sztuczny język niosący oczywistą treść, słowna guma do żucia wiążąca szczęki; dziwactwo językowe; J.S
  14. jest pomysł, władztwo nad słowem, koncepcja, kompozycja i dyscyplina w realizacji - szkoda jedynie że to wszystko takie płaskie, jak kartka papieru... J.S
  15. "Ciągle wspólnie i w kontakcie Razem kupowali nawet kapcie" - nowe, a już dziurawe; jest dział fraszek - Artysta nie zauważył? w tym natchnieniu czas oprzytomnieć... J.S
  16. Mój miły Jacku czytać, czytać ... ale na głos, wtedy jak sądzę odpowiedź na Twoją wątpliwość narzuciłaby się sama. Dziękuję. :) przeczytałem i... upieram się! :) J.S
  17. te wszystkie "słońca" przeszkadzają; do wyrzucenia; i to: "Oszczędni w skupieniu możemy zacząć się uśmiechać."; - bo w kontekście tego ciekawego erotyku to pustosłowie; tak czytam;' pozdrawiam! :) J.S
  18. powiało kalką lekturową, pewnie z powodu tych literackich bardzo zwrotów: - "królewska potęga nocy"; - "z żelaznych kajdan zwątpienia"; - "Wzburzonym Jak fala myślom Z powodu słów Raniących silniej Aniżeli miecz"; - "W ciemności Smutku żalem posrebrzanej"; - "Kroczę przed siebie"; -"W czeluści niepewności Wyzwań Dnia przyszłego"; -"W świetle promenady Serca Dobijam do mojej Przystani..." ----------to papier; tylko papier; J.S
  19. "lękam się by chwili nie spłoszyć" a gdyby to Leszku zapisać: "lękam się by nie spłoszyć chwili"? wiersz dużej urody, ze wszystkich które poznałem Twojego pióra - to Twój chyba naj! gratuluję! Poezja! :) J.S
  20. Baba Izba.; odkłaniam się Babie! taki jestem rewanżysta... :)) J.S
  21. ps. Jeśli w komentarzu naruszyłem "formy" (pan-ty), to sorry, bez intencji -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Wczoraj 20:11:33, napisał(a): Bogdan Zdanowicz (bezet ;) Bogdanie - dzięki za sugestie, przemyślę z uwagą... co do zacytowanego fragmentu Twojego komentarza, to chyba jestem nazbyt prostolinijny by przeniknąć jej subtelność; więc proszę - nie utwierdzaj mnie w przekonaniu, że zgłupiałem; serdeczności! :) J.S
  22. ale dlaczego w "brudne"? koniecznie tak? ale podoba mi się tak opisany "pojedynek" pci... "zbrojnie mierzyli się wzrokiem kuli napierśniki w zmierzchu czerwieni" - to jest pyszne! J.S
  23. Aneta Paradysz.; dziękuję! :) J.S
  24. Michał Krzywak.; dobry pomysł! wprowadziłem zmiany - bo one wprowadzają tę dwuznaczność interpretacyjną, którą pewnie zasugerowałeś; mnie się to podoba! dzięki! :) J.S
×
×
  • Dodaj nową pozycję...