
JacekSojan
Użytkownicy-
Postów
3 172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JacekSojan
-
zaskrzypiały drzwi domu...
JacekSojan odpowiedział(a) na utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
..."a komentarze to tylko przenośnia"... jolanta michna ????????? jeśli jest to przeniesienie, to w inna rzeczywistość słowa, niz ta - w której tkwi autor nie bardzo zdając sobie czasem z tego sprawę; J.S -
może serce peela tkwi w myśli, ale jakiej? tyle strof i nie znalazłem żadnej... rymotwórstwo ma Pani we krwi, ale w Słowniku Terminów Literackich znajdzie Pani bardziej urozmajcone spojrzenie na rymy, bo rymy mamy nie tylko żeńskie, męskie, styczne, są też m.in. nieregularne... moja 10-letnia córka zarzuciła rymowanie, bo sama stwierdziła, że ograniczają jej spontaniczność i wyobraźnię i pisze białym wierszem od 2 lat; czytając powyższe muszę przyznać jej rację; J.S
-
zima " wiersz dla mojego przedszkolnego brata"
JacekSojan odpowiedział(a) na utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
no i poleciały płatki śniegu... zdolny braciszek! rzeczowy... i nawet powtórzenia dobrze służą zamierzeniom artystycznym - Nobel dla przedszkolaka! i niech pisze! :) J.S -
Parasol od deszczu
JacekSojan odpowiedział(a) na Judyt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"na skraj kroków zamyślone skargi" - modernizm w modzie? mam wrażenie jakiejś kalki literackiej po-tetmayerowskiej, po-reymontowskiej... "bezkresny owoc tchnieniem zaiste" - zaiste, mam rację... dlatego nie, nie podoba się,; to sztuczny język - nie wierzę, aby autor takim się posługiwał...i tak "tęcze rozwijał" w rozmowie z kimkolwiek... J.S -
bardzo wysublimowany; ale o czym? ? J.S
-
do pani
JacekSojan odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"... i zostawiła uśmiech taki jak zawsze zadziwiony napiszę jeszcze kiedyś może pani odczyta uśmiechnie zatelefonuje" - PATRZ Stefanie: wyżej masz "zostawiła uśmiech" - niżej "uśmiechnie"...może więc wyrzucisz to drugie? albo zamiast "uśmiechnie" - "pokiwa (kiwnie) głową // zatelefonuje" ??? J.S -
Jam Jest Który Jestem; a śmietana? do pierogów - na słodko! :) J.S
-
żle pani zrozumiała tę lekcję; chodziło o pokazanie charakteru, nerwu; a u Pani same "flaki" i "bebechy"; bez pieprzu! i dlatego niezjadliwe; J.S
-
Zawsze! poezja to sztuka; sztuka słowa; J.S
-
i to się zgadza; nie zawsze... czy wiersz o którym mówiliśmy będzie z powodu tej uwagi lepszy? wątpię; J.S
-
bardzo wyblakły ten album; o Tatrach warto pisać, ale własnymi słowami; a tu? pamiętniczek nastolatki; a sztuka gdzie? J.S
-
stereotyp; banał; pisanie wierszy to nie powtarzanie utartych zwrotów, to szukanie nowych; J.S
-
bez sęsu (nie poprawiać!); tu nic nie ma; jakieś emocje, jakieś żale; same infantylizmy; czas na wyobraźnię, na pazurek...a nawet na kurwa mać! tak! :) .S
-
do pani
JacekSojan odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"napiszę jeszcze kiedyś może pani odczyta uśmiechnie zatelefonuje" - to powyższe zarzyna bardzo dobre pierwsze 2 strofki; końcówka musi być jeszcze lepsza, nie gorsza; szkoda wiersza; RUSZ z konceptem, panie R! I najpierw dolej do kielonka...:) J.S -
zabili drzwi - zbrodnia pierwszego stopnia, czyli wesołe krzesełko albo konopna kołyska... końcówka tak patetyczna, że aż... J.S
-
hej życie (wersja 2-bez cytryny)
JacekSojan odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tak pędząc nie zauważa się ani tego, że się żyje, ani życia w ogóle; ale pokrzykiwać sobie można, i pohasać (na rumaku?); chyba po rumie; :) J.S -
dzie wuszka.; "nad dłońmi splecionymi w modlitewny bałagan ;)" - tak się nie da; każda modlitwa jest jak modlitwa, czysta i uporządkowana intencjonalnie; w modlitwie nie ma bałaganu - jest modlitwa nad bałaganem (życiowym); i jeszcze coś o kwiatkach: nasze dzieci to też poniekąd nasze "nasiona", ale to już nie my sami; dziecko nasze (nasionko kwiatów) realizuje tylko własne potrzeby, już nie swoich ojców, matek; istniejący kwiat jest osobowo, personalistycznie jeden i w świecie, wszechświecie - niepowtarzalny - ten jeden kwiat; jego niespełnione potrzeby (np. duchowe, ambicjonalne, marzenne) nazywam sianem... także kruchość ludzkiej egzystencji ma to "kwiatowe" powiązanie; :) no to dziękuję - bom tak się zagapił na Twojego przecież janioła!
-
i janioł i ja dostałem wytrzeszczu, ja - autor... :) J.S
-
allena.; ale za to "na sianeczku sianie na sianie kochanie" czyli zawsze coś za coś... :) J.S zak stanisława.; to taki janioł...odpustowy! :)) J.S Beenie M.; Danusiu - nie tylko widziałaś...:)) tak, dzisiejszy ogląd aniołów zmienia się wraz ze sposobem patrzenia kolejnych pokoleń; :) serdeczności! :) J.S Rachel Graas.; nie gryź się, bo się przegryziesz! Co można myśleć o pyzatym janiele?... Judyt.; jak umiesz, i dasz radę - zatrzymuj! :)) J.S marti kruger.; pozdrawiam! Nie straciłbyś, bo każdy ma swojego janioła...na jakiego zasłużył! :) J.S Pancolek; jak tu się wgryź w sól...? a mój janioł jest po winie...(!) :) J.S M. Krzywak.; ukłony Michale! i nie zgub się! niech Cię Twój janioł strzeże! :) J.S Beenie M.; ten anioł bardzo upodobnił sie do mnie i pokpiwa sobie - ze mnie; On wie, że tylko takim językiem ze mną sie porozumie...jak już tu pisałem - każdy ma takiego janioła, na jakiego zasłużył...a mój od patrzenia na mnie dostał wytrzeszczu i z szoku nie może wyjść; :)) J.S Fagot.; miło czytać... pozdrawiam! :) J.S
-
/"Anioły często nie wiedzą, czy idą wśród żywych czy umarłych."/ Rainer Maria Rilke nade mną anioł w czerwonej sukience z niej sypie się kaczyniec margareta stokrotki łobuzerski uśmiech niegrzecznej dziewczynki aureola włosów rozpala błękit skrzydeł a skrzydła po horyzont od lata do lata czemu suknia aż taka jaskrawa jak sok z marchwi - to ziemia odpowiada anioł tak przebarwia płótno losami pokoleń - już rozumiem kwiaty to marzenia nietrwałe gasnące siano naszych złudzeń a jeśli tak ten uśmiech to żart może kpina - - anioł milczy jak anioł pucułowatą twarz jawi nad dłońmi splecionymi w modlitewnym błaganiu
-
Epitafium dla Wojciecha Cejrowskiego
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
gwarantuję - jeśli tylko zobaczę Cię w Sejmie - nawet jako bufetową albo babcię klozetową - masz u mnie pitupiafum; to publiczne oświadczenie! :) J.S -
Epitafium dla Wojciecha Cejrowskiego
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Baba Izba.; a może być! wszelkie zmiany dozwolone! :) -
Epitafium dla Wojciecha Cejrowskiego
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
transparentnie, inteligentnie, i bardzo... wysublimowanie ;) Majstersztyk ! pozdrawiam ) ava. -------------------------------------------------------------------------------- Dnia: Wczoraj 15:45:17, napisał(a): ava mirabell Komentarzy: 528 proponuję I DAJĘ buzi! (nie po...) alem się nadął...! gracias! :) J.S -
Epitafium dla Wojciecha Cejrowskiego
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
widzisz Stefanie, jaki ze mnie plotkarz? magiel!, panie tam tego... :)) J.S -
Epitafium dla Wojciecha Cejrowskiego
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"człek tym bardziej staje się bezczelny, kiedy dekiel lichy, tudzież niezbyt szczelny."; HAYQ ta uwaga nie dotyczy mojego bohatera, ani - mam nadzieję - autora (?!) bo człowiek massmediów i aktor jakby nie było musi umieć się sprzedać; a Cejrowskiemu to się udało! i nadal jest rozpoznawalny... :) J.S