Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Michał_Zawadowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Michał_Zawadowski

  1. wtrącę się Messa, po żywcu to też po pijoku :-)
  2. nasz mały konkurs na najbardziej rozsądną wypowiedź na zadany temat wygrywa oczywiście Jacek Sojan :-) pozdrawiam, mz
  3. nie ostatnio w sensie fenomenu, tylko ostatnio w sensie moich rozmyślań. wcześniej o tym nie myślałem:)
  4. zastanawia mnie ostatnio fenomen i popularność Wojaczka wśród czytelników w internecie macie jakieś pomysły?
  5. heh, gdy pisaŁam komentarz, zdawaŁam sobie sprawę, że Kot to prawdziwy morderca. tylko pierwsze skojarzenie miaŁam ze Świetlickim, to tak w ramach formalności. pozdrawiam a ja tak napisalem tylko porządkowo, zresztą ogólnie się zgadzałem z Twoim komentarzem:)
  6. tak właśnie, zawadowski sugeruje się zdaniem innych. żegnam i więcej nie będę do pana wracac, bo to żenada
  7. tak, ale powstaje pytanie - po co bo mnie to nawet nie smieszy. wolałbym czas poświęcony na napisanie tego shitu przeznaczyć na cokolwiek innego :)
  8. jak kończą mi się argumenty w dyskusji, to mówię komuś, że jest głupi i ma zeza, a potem zabieram zabawki do domu. ten tekst sprawia dla mnie wrażenie, że jak się nie ma co powiedzieć, to się rzuca mięsem, bo mięso zawsze sugeruje siłę ekspresji. to bez sensu, litości.
  9. temat ważny więc z zainteresowaniem do niego podchodzę. nie czytałem postów poza pierwszym, bo zostawię sobie to na deser, ale odniosę się do pierwotnego. i dalej i tak i nie. nie łudźmy się, z orgu żaden Herbert czy Różewicz raczej nie wyjdzie, 95% za parę lat sama rzuci pisanie, ku uldze najbliższych. zastąpią ich kolejne pokolenia grafomanów. nie ma więc zwykle czasu poświęcać nadmiernej uwagi tutejszym wypocinom. zawsze jak zamknę przeglądarkę dla odtrutki muszę przeczytać ze dwa dobre wiersze. zgadzam się, należy doceniać zwykłe "podoba się". siedzenie tutaj to strata cennego czasu, więc zwykła prosta pochwała też jest w cenie, to jakiś sygnał od odbiorcy, że nie ma totalnego zgrzytu w formie wiersza (nawet bez zrozumienia jego treści). natomiast są granice, są komentarze powierzchowne, gdzie niedorozwinięty czytelnik, przeczyta jeden wers, który zrozumie i na jego podstawie stwierdza, że jakiś tekst jest słaby, bo omawia oklepany temat. a temat jest oklepany, bo durnowaty czytelnik nie zrozumiał wiersza, który jest często kompletnie o czymś innym. krotko - pozytywne powierzchowne komentarze są akceptowalne, ale zjechanie kogoś pod głupkowatym pretekstem wynikającym z własnego debilizmu - temu mówimy nie. amen
  10. jest wolna niedziela więc się wypowiem w imieniu ludzi, tych od słusznej sprawy:) może po prostu nam, zawadowskim, się nie podoba, a nie chcemy koleżance Pat sprawiać przykrości;) i w moim przypadku nie ma to żadnego związku z wysilaniem pępka.
  11. nawet ładnie jeżeli chodzi o szczegóły - nie wiem czy trzeba było dawać taki tytuł, puścił on mój odbiór wiersza ściśle określonym torem. Może starczyłby sam zakład, z drugiego wersu, on przecież też odnosi się do Pascala, a nie jest taki zaborczy i narzucający się. ale to tylko szczegół, oczywiście. jeżeli chodzi o interpretację, cóż, sam jeszcze się zastanawiam. Lecter coś zaproponował, ale to pomija całkowicie drugą cząstkę tekstu. przemiana ciała na dwa sposoby 1) ciało w czasie przechodzi w proch - czyli niebyt i koniec 2) skoro nawiązanie do Boga, w szczególności Boga Pascala, Boga chrześcijańskiego, to przemiana ciała jest też przemianą z chleba, przeistoczeniem - czyli zmartwychwstanie i wieczność trochę kombinuję, bo jeszcze nie wiem. jeszcze tu wrócę, może napiszę coś mądrzejszego (zwykle nie wracam, większość tekstów jest gówniana:) pozdrawiam, mz
  12. po poprzednim dziele myślałem że szanowny kolega nie potrafi, tutaj widzę, że się myliłem. co prawda nie jestem powalony na kolana i nie podoba mi się, bo to nie rodzaj poezji który lubię (nie znoszę Świetlickiego i całej hałastry), ale doceniam pomysł i w jakimś stopniu wykonanie. a merytorycznie - cóż, Karolina wypowiedziała się w pełni i ładnie, w większości podpisuję się pod jej interpretacją, z malymi uzupełnieniami. Kota traktowałbym raczej nie jako postać od Świetlickiego, co prawdziwego, żywego mordercę, psychola, powieszonego w latach sześćdziesiątych. taki Manson na miarę naszego prlu. pozdrawiam, mz
  13. a, jeszcze jedno. "wiersz o piciu" no litości, ludzie. 95% komentarzy na tym forum opiera się na takich płaskich stwierdzeniach. ktoś przeczyta tekst, wyleci mu jednym uchem, a że zobaczył wzmiankę o melanżu, to stawia tezę że wiersz o piciu. litości. to jest żenujące (ten komentarz to raczej może na boku dyskusji M. Krzywaka z forum, na temat komentarzy). to jest dawanie komentarzy, plusów, minusów "na odwal się". pod moimi tekstami wolę, jak zamiast sześć osób napisze "fajny tekst, plusik dla ciebie", jedna rzeczywiście go przeczyta, zrozumie i podzieli się przemyśleniami. pozdr. mz p.s. to powyższe proszę traktować nie personalnie, do żadnego z komentujących tutaj (chociaż można i tak na to patrzeć, bo takie komentarze też tu są;)), raczej ku refleksji
  14. nie chce mi się wnikać w nieco personalną dyskusję na powyższych komentarzach. spojrzałem na tekst w inny sposób- Dziewczyny nie gotują, bo są nowoczesne. Chłopaki gotują (z różnym skutkiem), bo są głodni, a pieniądze odpłynęły lub jeszcze odpłyną w wysokoprocentowej rzece z ujściem w miejscu o nazwie "jest zajebiście!". Stoimy w przejściu wszystkie akademiki i uniwersytety to tylko ciemne korytarze z przerwą na imprezę. Gdy jest naprawdę dobra nie widać nawet konturów. krytyka tekstu wynika wg mnie nie tyle, że jest on słaby, co po prostu to nie ta kategoria. Szedłbym bardziej w kierunku prozy (oczywiście nie mogłaby się ona kończyć na powyższych trzech na krzyż zdaniach). A jako proza, całość mogłaby być bardziej zjadliwa. to tak dla refleksji. natomiast jeżeli spojrzymy na to w kategoriach lirycznych, faktycznie nie ma co chwalić. jeżeli chodzi o postawione przez samego autora zdanie "I zgodzę się z Tobą, że w poezji ważne jest "jak?", może nawet bardziej niż "co?", to jednak autor błądzi. faktem jest, że wielu osobom wystarczają ładne słówka na tematy będące zwykłymi pierdołami, natomiast sam skłaniam się jednak ku wersji, że słowa to tylko przykrycie myśli, ich wyrażenie. inaczej nie widzę sensu poezji. wolę zjeść cheeseburgera w mcdrivie niż czytać ładne wiersze o niczym. pozdrawiam, mz
  15. dla zawadowskiego jednak za dużo krzyku, nie ten klimat :P
  16. niech wyemituje jakieś obligacje rodzaju junk bonds które spłaci jak dostanie nobla ja zabezpiecze sobie emeryture a jemy starczy na lizaki choopa chups czy jak to sie nazywa ;-)
  17. no, tym razem te Twoje smęty nieco lepsze, nawet się podoba
  18. a czemu ze mną nie? :) Pana Szanownego komentarz nie wpadł mi do oka, niemniej po szybkim zerknięciu - zgadzam się na równi z resztą. pochyłej ;) no! ;)
  19. to ja też się odezwę, bo mną też trząsnęło. przeczytałem wiersz wczoraj, skomentowałem i mimo że mentalnie byłem przekonany o jego słuszności, nie dałem minusa żeby nie psuć autorce nastroju i żeby nie ryzykować właśnie takiego posądzenia. teraz zmieniłem zdanie, bo to przegięcie. amen myślę, że nie ma potrzeby, by dawać sobie spokój, wyszedłszy z założenia, że psucie humoru autorowi jest rzeczą nie na miejscu. zgadzam się z dzie wuszką w tej kwestii, wolność to wolność, dlaczego znaczek polecania miałby wiersz stawiać na półce oznaczonej etykietą 'nietykalne'? Beata, zgadzam się z Fanaberką oraz f.isią w 100%. a czemu ze mną nie? :)
  20. to ja też się odezwę, bo mną też trząsnęło. przeczytałem wiersz wczoraj, skomentowałem i mimo że mentalnie byłem przekonany o jego słuszności, nie dałem minusa żeby nie psuć autorce nastroju i żeby nie ryzykować właśnie takiego posądzenia. teraz zmieniłem zdanie, bo to przegięcie. amen
  21. przecieknie w sensie ucieka...sciagnie burzowe chmury , bo wiersz jest o złosci, negatywnych emocjach.To jest pewien obra ,majacy wyrazic uczucia...widocznie mało czytasz poezji, skoro nie wiesz , ze istnieja tego typu wiersze.pozdr. pewnie masz rację, nie wiem, a co rozumiesz pod terminem "tego typu wiersze"? - czy teksty generujące niespójne obrazy? większość użytych przez Ciebie słów to "zapychacze" strojące dziwne miny i przeszkadzające sobie nawzajem; u mnie jako czytacza, zagłębianie się w tworzone przez nich związki znaczeniowe (-sprzeczne) powoduje irytację ciekawa myśl (jednakże wg mnie forma do dopracowania) jest w tym oto fragmencie czasem padam deszczem z każdą kroplą przybliżam się i oddalam wyciągasz rękę lecz przeciekam przez palce nie komentuję, żeby zrobić Ci przykrość, ale poddać pewne kwestie pod rozwagę - zakładając, że chcesz doskonalić przekaz, a nie jedynie produkować teksty ku (po)chwale no cóż, może się mylę a złożona natura zjawisk atmosferycznych faktycznie sprowadza się do złości hm, a ja tu się zgadzam z mrs/ms. fisią. banały, banały, banały przeciekanie przez palce i cała reszta. pozdrawiam, mz
  22. hm, kuzyn brata mojego dziadka też miał taki problem, ale urolog przepisał mu znakomite leki.
  23. ja generalnie nie publikuję, ale też nie czytam, tworzę więc unikatową grupę Ejjjjjjj! Mnie czytasz perfidna istoto! P. nie czytam tylko krytykuję :P a poza tym ostatnio nawet wbrew sobie wrzuciłem wlasny tekst, nie wiem czemu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...