Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Michał_Zawadowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Michał_Zawadowski

  1. mi nie pasi przekombinowane
  2. mały postulat - nie możecie podejść z większym dystansem? mnie na przykład wali większość tematów i mam je w swojej szczupłej dupie. jak najbardziej widzę rozmaite TWA, ale wali mnie to, jak ktoś lubi wazelinę w pupci (zarówno biernie jak i aktywnie) - ok, niech mu/jej na zdrowie wyjdzie.
  3. wojaczka nie cenię i nie lubię, tak z powodu poezji, jak i życiorysu. natomiast sam tekst całkiem, całkiem wersja Fanaberki nie pasuje mi w drugiej części, ten "brak talentu natchnienia", wolę oryginalną pozdrawiam
  4. wbrew pozorom to będzie proste wszak zawsze chcieliśmy sprawiedliwości tuż za drutem kolczastym kwitnąca jabłoń a może granat już nie strasząca przecież nie można dwa razy zgrzeszyć pierworodnie u bram stoją cherubi w srebrnych łuskach a może skrzydlate woły strzegące świątyni pośrodku oni kawalkada proroków w białych szatach gdzieś pomiędzy my szare żuczki uczepione brodatych apostołów jęczące o litość a może nawet nie będzie jęków nie na darmo brama będzie ciasna mówi pismo o przestronnej drodze sami pójdziemy szeroką ławą w dół do miejsca kaźni to raczej nie będzie jak w sądzie niewinni wystąp resztę uwolni adwokat tak jeżeli jest sprawiedliwy nie ma ratunku
  5. myślałem że warto kazali się uczyć być grzecznym i ostrzyć ołówek nocami czytać Dumasa później przyszedł murek pożar hormony i niechęć to chyba tylko kwestia czasu żeby uładzić bez specjalnych przemyśleń i nakazów w zasadzie sprowadza się to dziś do trwania wymiaru snu jedzenia pracy wydalania i pór roku wszystko w obrębie spłacanego kredytu na betonowe łóżko i wieczornej pizzy ten podkop prowadzi za okno wprost z drugiego piętra spadam z rozmysłem po rynnie aż zobaczę gwiazdy
  6. moja cząstka społeczności uważa, że to bydło ale nie jestem zaskoczony i się nie przejmuję za bardzo, nie moj świat, nie moje zmartwienie.
  7. mhm, jak dla mnie jest ok, ale wolałbym coś jednak bardziej zapadającego w pamięć. technicznie się nie wypowiadam. pozdrawiam
  8. nie chcę być niegrzeczny, ale zacytuję jedno słowo "srututu" absolutnie nie powala, wręcz meczy
  9. Michał_Zawadowski

    raport

    a ja rozmyślam jakie by tu mięsko zjeść na dzisiejszy obiad :P chyba świnkę, świnki są generalnie niezłe.
  10. Aniu:)) po pierwsze, bardzo miło móc Cię czytać po przerwie odczytuję Cię jak zwykle po swojemu, nie wiem czy poprawnie:) na pierwszy rzut oka pozytywnie, róż, lila, bardzo pastelowo, jeszcze lazur, bukiety od Boga tym niemniej mamy lato, a potem jednak jest jesień. Listy od Boga kojarzę zawsze z jednym, co nas spotka, z końcem. dwuznaczna w tym sensie końcówka, odpowiedź gotowa nim padnie pytanie. gubię się w smugach prowadzących od nie tak, ale może to kwestia późnej pory. pozdrawiam bardzo serdecznie, jak zawsze:))))) z p.s. patrzyłem też co mnie ominęło w ciągu ostatniego roku, zwłaszcza "noc szeleści świerkowym wiatrem" i kończące to brzozy, wiesz sama, brzozy za dnia, świerk - noc. szkoda że świerk nie jest też za dnia.
  11. przesłanie tak, natomiast końcówka tragiczna jak dla mnie jak czytam końcówkę to w tle powinien lecieć mazurek dąbrowskiego, gładko ogoleni żołnierze w świeżo wypranych mundurkach powinni wciągać flagę na maszt, a dzieci w kurpiowskich strojach składać kwiaty pod grobem nieznanego żołnierza ;) natomiast wcześniej jest ok. można by jeszcze dodać dedykację, np. tow. w. szymborskiej.
  12. A gdzież ja w komentarzu pod twoim wierszem napisałem, że masz się wzorować na mnie ? ; ) Z twojego " ogródka " polecam Samsela, Sokołowskiego, Sojana... Powinienem być zaszczycony twoim przełamaniem " generalnie nie komentowania " ale... jestem już znudzony i zmęczony analizami porównawczymi. Obiecuję już cię nie niepokoić komentarzami, pokrywaj się kurzem w spokoju... ; ) ależ nie:) wręcz przeciwnie:) Twoje komentarze zawsze czytam z ciekawością, bo mam wrażenie, że są konstruktywne. nie zamierzałem się też wzorować na tobie. może "pokrywam się kurzem", ale nie z niechęci, tylko raczej z braku umiejętności poprawy. zapraszam zawsze i pozdrawiam
  13. zajrzałem z poczuciem winy, że generalnie nie komentuję. niestety- primo - nie znam się merytorycznie, więc nic konstruktywnego nie napiszę poza prywatnym odczuciem secundo - odczucie jest, że nie powala, tzn. po przeczytaniu ani nic nie wnosi w moje życie w sensie refleksyjnym, ani nie dostarcza ekscytujących przeżyć estetycznych ale próbowałem;) pozdrawiam
  14. e tam, w czym problem. po co kombinować, jeszcze będzie gorzej. wklejanie w "z" to faktycznie kwestia przyzwyczajenia. sam nie zwracam w ogóle uwagi na teksty wyróżnione odkąd zauważyłem zjawisko, o ktorym napisałaś. w pełni się zgadzam z diagnozą, natomiast nie widzę potrzeby zmiany. czytam cudze teksty wg klucza "nazwiskowego", tzn. jest paru grafomanów tutaj ktorych teksty pasują mi bardziej niż inne i tyle:) albo nie, mam pomysł, zróbmy radę starszych, taką gerontię (ewentualnie łysiakowy salon), która będzie wydawać wyrok:) kryterium to oczywiście obecność na orgu minimum 4 lata albo nawet 5. dzięki temu zachowam pełny wgląd na decyzje:)
  15. wydrukuję to sobie i powieszę nad łóżkiem :-))
  16. widzę że moja codzienna dawka humoru nadeszła w postaci tego tekstu i komentarzy:) Jędrzeju J., społeczeństwo jeszcze nie dorosło do Twojej twórczości, ale nie martw się, to wina społeczeństwa. inna sprawa że kiedyś pewien austriacki malarz był w tej samej sytuacji i źle się to dla społeczeństwa skończyło. :)
  17. na którą chwilę? chmm..? chodziło mi o ostatni wers - "na tę chwilę"
  18. ok, ale "na tę chwilę" nic nie wnosi. inna sprawa, że teraz mi czegos brakuje, brakuje zwieńczenia calości.
  19. do "dópy" to jest z ciekawości spytam, czy w tytule to było zamierzone?
  20. a mi się tym razem podoba. co prawda wydaje mi się, że można się zgodzić z uwagami poprzedników (konkretnie kasiaballou), ale podoba się. tak treść, którą tym razem byłem w stanie zrozumieć w swojej ograniczoności, jak i niektóre sformułowania (więdną parapety, nadużywasz barw sąsiednich pokojów - to wręcz bardzo) :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...