Nessa Isilra

Nie podoba mi się.

Taki apel to ja bym wolała w prozie.

Brzechwa w spódnicy. Niedorobiona ta mucha. ;)

Nie pamiętam, wiele lat później na ziemie przyszłam, ale opis plastyczny i zachęca żeby takie lato się teraz zdarzyło. ;)

Podoba mi się ta kompozycja łańcuchowa, reszta dogadana i taka trochę za długo bez iskry.

Jak dla mnie to nie.

Czysta psycho-somatyka ;p

Z wiersza wyjęłabym tyle i to mi się podoba. ;)

Nie przekonuje mnie takie przedstawienie tematu. Tzn. wiersz jest dla mnie przynudnawy, nic mnie nie pociąga, wlecze się i faktycznie żarliwości brak. I jeśli w tym kontekscie rozpatrywać wiersz i hipotetyczny cel określić jako ukazanie braku jakiejkolwiek żarliwości, to nie powiem, autorowi się udało. ;) dygam

Śmieszna myśl, przekaz mało poetycki, niestety.

mały komar korę drzew udając dzięcioła co mały komar korę drzew udając dzięcioła drzew? Intuicyjnie wiem, ale w wierszu nie brzmi to dobrze. Robi się hybryda i od tego momentu w wierszu rozrasta się ona niepomiernie. Wylatje z głowy wierszydło za szybko, przyprawiłabym go jakąś celną myślą, ujęła w kilka fraz. Niech stanie się prosty.

Witaj Chłopcze. Jeszcze dużo pracy przed Tobą i przede wszystkim łatwiej się zaczyna od działu dla początkujących;) dygam i życzę powodzenia,

Poprawkę do głosowania wprowadzić chcę, choć werbalno-wizualną. W miejscu plusa ma być minus. Pomyliły mi się guziczki (jak zwykle;p)

Okropszności.

Ciężko się czyta. Gdyby nie tytuł, który jakoś obrazuje wiersz nie przebrnęłabym przez tataraki słowne. Nieładny ten wiersz.

Ja bym takiemu niemowlakowi jak ten wiersz ząbków nie rachowała. W sumie on ich nawet nie ma, jak to niemowlak ;p

Jak na wiersz w kategorii "trzpiotka" to tak, jak na coś więcej to definitywnie nie.

Łał podoba mi się! Szczególnie ujmujące są te porównania i połączenia. Szalenie plastyczne i działające na wyobraźnię. Rumieniec amarantu mi podoba się najbardziej.

Podoba mi się słowo rojeń i uważam, że do wierszy płodzenia pasuje. Wiersz Pana niestety nie przypadł mi do gustu. dygam

Ładny obrazek. ;)

Chaotycznie i w ogólnym rozrachunku nie wiadomo o czym. Nie podoba mi się.

Bycie jasnym dniem to fajne bycie. Niestety poza tym wyrywkiem wiersz mi się nie podoba.

Jeśli już ma być poprawnie metodologicznie to chyba superego się postem nie oszuka.

Wydaje mi się, że najlepiej będzie uznać, że wiersz jest nicością.

Ptaki mnie na skrzydłach rozkoszy nie uniosły. Wiersz męczący, ciężko wytrwać do końca.