Nessa Isilra

trzy pierwsze i pierwsza w drugiej robią tak, że chce się lubić.

Schizofreniczny.

Jabol wielkim poetą jest!

Ja też mam takie wrażenie, że początek wiele zapowiadał, a niestety skończyło się na częstochowie. Może by coś z ostatnimi dwoma zwrotkami pokombinowac i nie było by źle. :)

To ja już nie wiem czy ta bestia ściga w śnie czy w tym śnie jest spokojnie. Czyżby peele praktykował jakieś LD czy może nawet OB?

A dla mnie to jest smutny wiersz. Byłam w Kudowie, mam dwadzieścia lat i wiem teraz, że się zestarzeje.

Wszystkie wymienione elementy faktycznie składają się na obraz jesieni, ale mało poetycko przedstawione. Tzn. odstają od puenty. Ja bym chciała wiersz o jesieni w takim mglistym, jeszcze nie, a jednak już klimacie. I żeby ciepło i kolorowo też gdzieś upchnąć. ;) pozdrawiam ness

W sumie gdyby nie puenta, to pomyślałabym, że to Twardowski. Choć jakby się uprzeć i puentę można by podciągnąć.

Akurat będę wtedy w Lublinie więc może wpadnę. ;) A jak ma ta Obsesja wyglądać?

Puenta była w jakiś tam sposób zaskakująca i wredna. Resztę się na końcu zapomina. Nie wiem... może tak ma być;p

Chyba autor za szybko się rozpędził przeskakując do Romeo i Julii. Podobają mi się cztery pierwsze wersy. Ja bym próbowała z nimi coś pokombinować, bo to dalej to ni przypiąć ni przyłatać. Pozdrawiam

Cóż, w obce kraje trzeba na dłużej, żeby się klimatycznie przestawić ;p

Bełkot pewnie jest, tylko może tym samym bełkotliwym językiem mówimy, więc fonematyczne wydaje nam się to normalne. Dzięki za wgląd. ;) dygam

Nie obrażę, ale muszę wiedzieć czemu nie dociera?;p

Ja proponuję Dikandę. www.youtube.com/watch?v=rzU32NZxrco

Trochę jak "Gadające głowy" Kieślowskiego, w sumie może nawet bardzo trochę. Czyli pomysł już mniej nowatorski.

Kurcze w ogóle to się muszę jeszcze nad dalszą częścią zastanowić, bo to wszystko nigdy nie jest takie proste. Teraz czytam kolejny raz i te wszystkie stolikowo filiżankowe rzeczy mi nie pasują do mojej wizji, ale się zastanowię ciut.

Niech to dunder świśnie;p

Przerzutnie utrudniają czytanie i trzeba się nawygibasowac. Ale gimnastyka nigdy nie jest złą;p

Ładnie mi tu pasuje Waleria, do tego wiersza, a szczególnie do pierwszego wersu. Jest on moim zdaniem w całym wierszu najlepszy, taki ciepły i przyjemny,że czytający chciałby się znaleźć w takim jednym zmokniętym wieczorze. Dalej jednak wiersz za szybko rośnie i zaczyna się chwaścic, a to psuje widok, i ciężko pierwszemu posianemu słowu wzrastać.

Oczywiście warstwa muzyczna też się liczy, bardzo.

Tak bym chciała tu piosenki, które mają bardzo fajne i wymowne teledyski. Zacznę od: Sia - Soon We'll Be Found www.youtube.com/watch?v=t1x8DMfbYN4&ob=av2e ; )

Już dawno nie spotkałam się z przeciągiem w pociągu.

Za tłoczno.

Z takiego subiektywu, to nie podoba mi się. Ot po prostu, bez większego powodu, nie chwyta.