Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wuren

Użytkownicy
  • Postów

    980
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wuren

  1. Ha! Kocico Czytałem z zaciekawieniem - do momentu wanny, bo wtedy parsknąłem :) To prowokacja? może wykorkować miał w wannie? Hihi Pozdrawiam roześmiany (niestosownie?) Wuren
  2. To może tak - gdyby Pan postarał się skupić na jakimś temacie - i nie mieszać w to różnych różności bo wychodzi właśnie groch z kapustą? I trzymać się jakiegoś jednego stylu? Bo tu, to misz-masz nabokowa z grecją, i jakoś nie współgra... a styl - na mnie zrobił wrażenie sztucznego... Nie bedę radzić , jak pisać, mi też się obrywa tutaj, ale - MOIM zdaniem - więcej swobody, powietrza, bo tu gęsto -tylko, że od baardzo wyeksploatowanych zwrotów - nie chcę być złośliwy- po prostu tak odbieram ten wiersz Pozdrawiam Wuren
  3. Ha! Ciekawa impresja, choć dla mnie to zdecydowanie proza :) Ale poetycznie napisane :) Żeby nie było, że tylko chwalę, to się "czepnę": 1) po nawiasie otwierającym pauza? 2) Jakie pachną lawendą? Bo waniliowe to znam :D 3) melodia z CD - jakoś tak nie pasuje mi to CD.. razi formą Poza tym całkiem, całkiem Też znałęm taką kobietę, choc nie byłem nigdy inn-keeperem :D Przychodziła o tej samej porze, zawsze kupowała szarlotkę i podwójną kawę... Pozdrawiam Wuren ps. Nigdy nie starczyło mi odwagi, żeby podejść ;)
  4. Jakoś dla mnie to proza... te przerzutnie mnie gryzą w słuch :D Przesłanie? Hmm tęsknota do domu? (czy w tym celu żagle?) Nie wiem, odległe. Pozdrawiam, jeszcze pomyślę Wuren ps. grajfrut? to literówka, czy celowe, żeby się kojarzyło?
  5. Ha! Mam się obrazić - i to dwakroć? Sam jestem z tych od szkiełka i oka.. i to niby zeruje poezję w duszy? Czyli moje wiersze są równie płaskie, jak geometria Euklidesa? Ha! Nie obrażę się, nie ma tak dobrze ;) Niech sie obrażają Ci, o których :) Pozdrawiam z cynicznym usmieszkiem :D Wuren
  6. Limeryk -podanie o pracę :D Jestem Wuren, stąd pochodzę grafomanii dużo płodzę chciałbym Wam limeryk stworzyć, lecz choleryk ze mnie, piszę to ku przestrodze! ;)
  7. Pewnikiem się poobrażali ;) hehehhhehe
  8. Blakną różowe baloniki W domu dla lalek wieczna kłótnia choć chodzimy na palcach Z ciężkimi głowami czekamy Miłosiernej Spod łóżek płyniemy do świtu Zielone winogrona gniją w nadmiarze odpowiedzi a przyjaźń opróżnia coraz więcej kieliszków Za oknem głupi ptak próbuje śpiewać więc nie proś mnie o wiersz, Greczynko Inowrocław, 2002-2004 Od autora: Wiersz jest oczywistym ukłonem poetyckim dla jednego z moich ulubionych twórców.
  9. Ha! Inspiracją był sam On, czy parafraza Kory? NIeważne, wiersz całkiem niezły, dobrze mi się czytało, prosty, jasny przekaz, bez bufonady Pozdrawiam Wuren
  10. Też kiedyś chodziłem do podstawówki i się zakochiwałem w różnych boginiach.. Ale na szczęście nie pisałem o tym wierszy.. Przeporaszam, bo złośliwy się robię.. Ale naprawdę - takie wyznania ONA powinna słyszeć, a nie cała Polska... To nie jest - moim skromnym zdaniem - nawet materiał na dobry wiersz Pozdraiwam i zyczę innych inspiracji Wuren
  11. Tak - znów bedzie, że się czepiam, ale polecam zakleić "enter" plasterkiem na nerwy :D A reszta - cóż, nic nie trwa wiecznie - podobno.. więc niech się Pani rozchmurzy.. Pozdrawiam Wuren
  12. Wersyfikacji się nie czepiam - już to zrobili(ły) za mnie :) mnie urzekła szczera i prosta nadzieja w ostatniej strofie - to lubię. Pozdrawiam Wuren
  13. Ha Myślotok, moim zdaniem udany, też mnie wiele denerwuje z tak zwanego normalnego, typowego życia.. Puenta - palce lizać, taka tłuściutka, jak maszkarony kupujące 3 kilo odżywki na schudnięcie, po czym zajadają się hamburgerami, bo już mają cudowne antidotum :D Pozdrawiam Wuren
  14. Bajka dla niegrzecznego społeczeństwa o pracy, profitach z bezrobocia płynących i poezji ogólnie wierszem Było kiedyś, dawno temu w kraju zwanym ciemnogrodem że płacono tu każdemu za robotę - wódką, miodem. Kraj miał małe bezrobocie wszyscy się do pracy rwali tylko jeden, co przy płocie ciągle stał, nie miał rywali. Tak samotnie żywot pędził stroniąc od wszelakiej pracy wokół wszystkim ciągle zrzędził że pijaki, że prostacy. Wiersze pisał, z psami gadał włóczył się po lesie nocą sosnom z grzechów się spowiadał nie miał kumpli - bo i po co? Napominał, że ta wódka zapowiedzią rychłej zguby oni mu coś: gęba, kłódka, i gotowi do rozróby. * Tak minęły lata całe nasz poeta już jest starym lecz w przestrodze przestarzałe słowa wciąż powtarza: "Larum! larum wielkie, mój narodzie! Nie widzicie co się dzieje? Wy w upiornym korowodzie póki wódka, nic, że dnieje! Dziś śmiejecie się, pajace że jest dobrze, że zabawa że dopóki trunkiem płacą luster nie ma, a plugawa twarz, co przy goleniu straszy nie jest zła, można przywyknąć! Wy łudzicie się, że nasza ojcowizna trwa wciąż. Łyknąć sobie - nic w tym złego! A tu kraj w ruinę idzie!" Nie słuchają go, dawnego chcą porządku, nawet w bidzie. * Zmarł poeta zapomniany Kraj się stoczył jeszcze niżej teraz już (tak dla odmiany) denaturę piją. W wirze orgii, imprez i popijaw nikt nie zauważył braku - tylko się dyskusja wije o miłości wśród rodaków. * Ja tu nie chcę nic wytykać ani krytykować wady! Szukam, gdzie nam coś umyka Piszę też - lecz do szulfady Wszak sam jestem niepijący więc umyka mi tu chyba pół zabawy; nawet brzdące wiedzą, w czym ma pływać ryba... Bajka ta jest bez morału bo gdy widzę, że na tacy chcą mieć wszystko - bez zapału, bez najmniejszej chęci pracy, to nie widzę dla mnie drogi robić? za co? za pół litra? bezrobotnym być? Nie mogę! Trzeba spytać więc arbitra Lustereczko powiedz przecie Co mi robić? Lustro: "Veto! Nic nie powiem - twoje życie, cierp - sam chciałeś być poetą!" Pozdrawiam wiedząc, iż narażam się bardzo Wuren
  15. Ha! Zanim wielcy wytkną błędy, że rytm zachwiany itd niech wolno mi bedzie się podzielić uwagami 1) śmiałem się od początku 2) śmiałem się trochę mniej, bo zaczęło do mnie docierać, że ta ironia to tez do mnie 3) śmiać się przestałem, tylko mnie wnerwiło, skąd MN zna moje wady? 4) śmieję się nadal, bo z siebie też trzeba :D Pozdrawiam Wuren
  16. "Krótka piłka" Kosz Pozdrawiam Wuren ps. Nie analizuję, bo nie mam czego, takie wiersze to słyszę niemal codziennie - idąc do pracy mijam pijalnię piwa, a w niej panów z komórkami w każdej rece. Taka była inspiracja?
  17. Wuren

    [Limeryk] Biskup

    Z tej kurii pewien purpurat wierszy nie lubił. Akurat wolał kleryków znać po dotyku a nocą pił denaturat :D
  18. Żubr też żabę zdradził, szuja Raz ze żmiją, ze szczeżują Z małżem, z tchórzem, z żółwiem... "Jużem zużył się, lecz nie żałuję" ;P
  19. Pan eLDe ze wschodu nam powie czym jest szlachetne - dlań - zdrowie O żubrach rozprawia i dziewki zabawia a tylko piwo ma w głowie ;D Hihi, nie kryptoreklama, a skojarzenie jeno :)
  20. To już tylko technicznie - bo o przesłaniu, to zgadzam się z Kocicą. A może i jeszcze bardziej - proszę autorkę o podpowiedź, bo nie wiem, w jakim celu autorka napisałą ten wiersz ;) Ad rem mataliczny? i gdzie jest końcówka przeniesionego wyrazu stan-(gret?) Pozdrawiam Wuren
  21. Nocna pora, mgła i drzewa piersi rosną, ona wzdycha liście lecą. Ja już ziewam. Gdzie gorzałka i zagrycha? Tu Arkadia, tu Ariadna księżyc komuś na twarz świeci dla mnie to poezja żadna! Chyba lepiej robić dzieci... Coś się sączy (to choroba?) Serce tętni (czy z emocji?) Skrytość ranka (męki Hioba) Brak cenzurki (bez promocji) Nie przekonał mnie wiersz - pomijam tytuł, bo to paskudztwo, forma licha, zachwiany rytm, rymy nieciekawe, temat oklepany, żeby choć ujęcie ciekawe było. Przykro mi Pozdrawwiam i czekam na lepsze Wuren
  22. Żubra, co żebrał w dorzeczu Biebrzy żar w brzuchu parzy; piecze w podżebrzu Szczerze? - żart przeżyć warto, i wierzyć że żar żubrzej nocy księżyc rozsrebrzy ;P
  23. A mi odpowiada całość - z puentą - pewnie dlatego, że myślę prosto i tak na koniec trzeba coś powiedzieć - ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam Wuren ps. Albo nie, nie bedzie ps, bo mi znów zarzucą... ale samo się ciśnie na usta - serio? a co dalej?
  24. Byłoby wszystko ok, tylko ostatni wers - czy ma być I jak ma teraz wiedzieć co ze mną będzie? Kto ma wiedzieć? Może to literówka i peel, ale wtedy chyba winno być I jak mam teraz... Pozdrawiam Wuren
  25. Mówi do żubra żubrzyca: Żubrze! Żądam żubrzątka - rusz się i zróbże Więc żubr się spręża; Żyły jak węże Żubrzyca: żeń-szeń ty żubrze kupże hmm nadal freud, coś chyba musze zmienić w nastawieniu :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...