Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wuren

Użytkownicy
  • Postów

    980
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wuren

  1. Horacy po dżungli się włóczył, chłopina i właśnie ukończył "de lana caprina" skrobnął jeszcze piórem i zadarł nos w górę a żona: "ty unieś coś inne na finał!" ;D
  2. No i teraz, kolego on ma już sinego bo w werwie złapał nie tego ;D
  3. Specjalnie dla Bezeta Horacy po dżungli z panterą się szwendał Żona zobaczyła i w krzyk: "A to menda!" Tu dodam dwa słowa - to była RÓŻOWA pantera, a teraz już jedzie komenda :D
  4. Horacy, co dżungli wiódł swój żywot skromny Na spacery chadzał, niebezpieczeństw pomny. Niestety, dnia pewnego nie poszedł z kolegą! Małpie się spodobał, bo miał NOS ogromny ;D Tak, Kocico, coś sugerujesz? :D
  5. Tak tak.. a Kocica pewnie z dolegliwości gastrycznych to zna anoreksję :D Plus :D hihi
  6. Hmm.. ja tam nie lubię zbyt dużych biustów :D Pochwalam, Kocico :D
  7. No tak.. babom w głowie tylko zemsta.... :D hihihi
  8. Ze spaceru w dżungli Horacy umyka Bo choć odpowiada mu leśna muzyka, choć lubi kochanie z żoną na polanie trafia się, że zwierzę w omyłce dotyka ;D to już zoofilia skrajna :D
  9. Jak to czemu? emu też chciał złapać :D
  10. Ech te małpy :D
  11. Na spacer do dżungli Horacy szedł żwawo Lecz ze spaceru już wracał kulawo bo spotkał gorylicę która miała chcicę teraz na zwierzątka patrzy już z obawą to już dr Wuren w pełni :D
  12. Brawo, Panno Hanno! A rumieńcam Panna pała? :D hihihiiii
  13. Horacy na spacer do dżungli wyruszył Wtem widzi - zza drzewa sterczą wielkie uszy! biologiem był z nawyku więc sprawdził je w dotyku - to żona szamana po myciu biust suszy! ;D
  14. Widzę tu pewną zbieżność szefów :D hehehe
  15. Ha Że niby łysieć nie wolno?? :D
  16. Gdy w dżungli Horacy był na spacerze Poczuł, że drżączka straszna go bierze Myślał, że to febra a to była zebra od wtedy już cnoty swojej nie strzeże ;D
  17. Śmiejmy się z siebie, chochołowi ludzie :D Mniam!
  18. Po dżungli Horacy zażywał spaceru Nie wiedział, że ma być składnikiem deseru Wtem lew nań wyskoczył Wydłubał mu oczy Bez oczu nie lubi Horacy spacerów ;D Pozdrawiam Wuren
  19. Po dżungli spacerował Horacy Kogoś za drzewem ujrzał: "Witkacy? No być nie może! Mogło byc gorzej! Lew* miałby mnie tu na tacy!" * - chodzi oczywiście o Lwa Tołstoja :D Pozdrawiam Wuren
  20. Dużo poważniejsza, ale gdzieś umknęło czekanie... Pozostało raczej zadowolenie że w tej chwili jest, takie carpe diem, kochanku, nie ma jutra, a trzaskanie drzwiami cichnie, gdy jesteś Ale to tylko tak na mój chłopski rozum, nie sugeruj się moim widzimisię, Kocico :)
  21. Wuren

    [Limeryk] pochrzaniony

    Chrabąsżcż chrzan używał, Drożej orzeł miał, bo przypraw morze zżerał: "Z pieprzem chrzan jest lepszy" mawiał chrabąszczycy hożej
  22. Wuren

    [Limeryk] pochrzaniony

    Do chrabąszcza podszedł orzeł "Każdy orze tak, jak może..." jedni przy śniadaniu coś bez sensu chrzanią inni pieprzą chrabąszczyce na łożu...
  23. Pewien poeta (od wierszy) dla Pań miał uśmiech (najszerszy) o seksie tylko marzył a rozkrok wciąż go parzył obiecał, że będzie śmielszy
  24. E tam, do piasku to ja swoje bajeczki piszę, a nie poważne wiersze w dodatku z Einsteinem w podtekście :)
  25. To może tylko kosmetycznie: do twarzy ci w tej chwili idź wykorkuj bo się przelewa (w domyśle złość? woda?) Pozdrawiam zrozumiawszy zamysł :) Wuren
×
×
  • Dodaj nową pozycję...