Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_M.

Użytkownicy
  • Postów

    1 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna_M.

  1. Ciekawy utwór. Co tworzy człowieka? Co człowiek tworzy? Co tworzy tworząc siebie? Słowo to zaklęcie, a zaklęcia mają moc. Uważaj co piszesz! Bo się tworzysz, bo to Ciebie tworzyć będzie. Niech spowiedź, każda, nie będzie przesadnie rozpędzonym rumakiem cierpienia, bo co powiesz, to będzie. Ciekawy wiersz. Mi najbardziej podoba się jego zakończenie. Pozdrawiam serdecznie.
  2. Dziękuję bardzo za opinie i pozdrawiam.
  3. Kulę się kulą u twojej nogi. Boże! W trójkącie wolnego stworzenia, wyściełam sobą kąty przeciwległe. Nie odkryłam linii równoległej. Nie ma równoległych łamanych? Zza okna nie pachnie świerk, a „umiem wiązać pętlicę”.
  4. I jeszcze tytuł, samemu rysować swój dzień? A może samemu być wróżką, może malarzem i nakładać na wszystko odpowiednie barwy? Ale czy człowiek ma tyle siły, by pokonać siebie statycznego i oczekującego?
  5. Oczekiwanie, tylko skąd brać taką wiarę, która by zrodziła taką cierpliwość, która pozwoliłaby nie wpaść w którąś z pułapek, tak gęsto porozstawianych na ścieżce oczekiwania? I czy w ogóle ktoś przyjdzie "dokręcić" te bajki... Takie jest życie - nigdy nie wiadomo jak pogodzić prawdę, że ważna jest droga a nie cel z tym, iż bez przynajmniej zapachu tego celu nogi nie chcą iść. Wiersz jest prawdziwy. Pozdrawiam.
  6. Miło mi, dziękuję Panu bardzo i życzę pięknych widoków :)
  7. Przede wszystkim bardzo mi miło, że zapamiętał Pan "il faut..." :) A jeśli chodzi o ten wiersz, to krążyło mi w głowie przekonanie, że wszystko jest w dłoniach i oczach, tu konkretnie - w dłoniach i jeśli ona są chore, to choruje dusza, one tak jakby to odzwierciedlają. Pana interpretacja, przyznaję - zaskoczyła mnie, zaskoczyła mnie pozytywnie. Jest ona dowodem na to, że każda rzecz, każde wydarzenie i każda myśl ma wiele stron, że w czymś złym da się znaleźć coś pozytywnego, że wszystko jest złożone z różnorodnych pierwiastków. I za to serdecznie Panu dziękuję. Pozdrawiam:)
  8. Półblady poranek, półblada ty, jak kwarcyt z rutylem kodujesz myśl. Chciałaś być wierszem - nadchodzi czas. Pójdziesz przez łąkę, pójdziesz w las. Gdy dłonie chore, trzeba iść, odnaleźć drzewo dobre na krzyż. Przy świerku płakać już nie czas. Głębiej i gęściej, i dalej w las. Wierzyłaś w dłonie – konają dłonie. Konają dłonie, pakuje się dusza. frrrrrrrrrr... Jak kwarcyt z rutylem kodujesz myśl, półblady poranek, półblada ty.
  9. Wiem wiem co to znaczy sesja, moja przypomina światło - nie ma końca :( Pozdrawiam :)
  10. nie chodzi o to by zastanawiać się co jutro przyniesie i co w co się przeobrazi, bo to i tak nie byłoby to tym, o czym pomyśleliśmy, chodzi o to, że czas wszystko odsłoni, w sumie sam czas jest ciągłym przeobrażeniem Aniu , masz rację , to wielka życiowa metafora -CZAS -nasz nieodzowny towarzysz. a czy tego, iż czas ma kształt i właściwości koła, nie można potraktować jako "dowodu" na to, że wszelkie istnienie, chociaż boli kiedy przemija, tak jak każda miniona minuta ma swój wieczny powrót? wskazówki zataczają wciąż krąg.
  11. tak, rym wszedł i został :) - i trochę farbuje mi tu na "skandowanie" oj, niedobrze:/ a wena faktycznie jest jak pogoda, musi być rodzaju żeńskiego :P pozdrawiam
  12. Co dalej dowiemy się jutro... tak jak "każdego wieczoru". zastanawianie się co będzie jutro powoduje raka i choroby serca (a na pewno nie sprzyja działaniu sercem). nie chodzi o to by zastanawiać się co jutro przyniesie i co w co się przeobrazi, bo to i tak nie byłoby to tym, o czym pomyśleliśmy, chodzi o to, że czas wszystko odsłoni, w sumie sam czas jest ciągłym przeobrażeniem
  13. Co dalej dowiemy się jutro... tak jak "każdego wieczoru".
  14. można wierzyć, że śmierć to tylko albo aż przejście dalej, że to co umiera (cokolwiek to jest) tak naprawdę staje się czymś innym
  15. a może o tym jak "dzisiaj" umiera? pozdrawiam
  16. Hmm, długo zastanawiałam się nad tym wierszem. A może odwrotnie - może ciągle jesteśmy sobą w 100 % Może nawet, a raczej szczególnie wtedy kiedy coś udajemy, nakładamy wspomniane maski czy zwyczajnie buntujemy się? Czy to jakie maski wybieramy i że w ogóle je wybieramy nie określa nas? Ostatnia zwrotka doskonale pokazuje, jaki jest efekt takiego siebie tworzenia... W wierszu nie pasuje mi zwrot : "u zarania gdzieś i kiedyś", bo "u zaraznia" określa już czas, więc kiedyś, moim zdaniem, nie pasuje. Pozdrawiam gorąco:)
  17. Jak pogodzić te trudności z faktem, iż człowiek jest istotą społeczną? Dziękuję i również pozdrawiam :)
  18. Być z kimś liczbą pojedynczą, całością. A liczby mnogie to tylko bycie parą :( Dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam. Fajny pomysł, ale ja odebrałem Twój przekaz odwrotnie. Tzn, że trzeba umieć być sobą w związku. Na zasadzie :"Jesteśmy razem, ale nie jesteśmy jednością. Każde z nas ma swoje życie, swój teren" "kurs samotności to prolog do miłości" ---> bardzo pozdrawiam cieplusi Hmm..., te wnioski uzupełniają tą jedność. A może jedność ma składać się z dwóch różnych odrębnych światów, które stapiają się w trzeci - będący "liczbą cudowną" ? :) Pozdrawiam :)
  19. Miło usłyszeć opinię od osoby tak dobrze piszącej. Dziękuję i pozdrawiam :)
  20. Dziękuję za zajrzenie, a ja życzę Panu miłości gdyż nieśmiertelność już pana koduje ;p Pozdrawiam:)
  21. Być z kimś liczbą pojedynczą, całością. A liczby mnogie to tylko bycie parą :( Dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam.
  22. Brzmi jak tekst death metalowej kapeli :P Podoba mi się. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...