hmmm... też się na tym nie bardzo znam, ale ja wyznaczyłbym granicę od 1945r. do 20??
co do nazwy to zapewne ktoś nada ją po dłuższym czasie, tak jak bywało z innymi epokami... ludzie zapewne inaczej spojrzą na nasze poglądy...
ja bym wszystko nazwał biurokratyzmem ;p
Kopaliński pisał: biurokratyzm - bezduszność, formalizm, rutyna, opieszałość administracji, połączone z niekompetencją i obojętnością dla spraw i interesów jednostek i ogółu.
definicje nieco się przerobi i jak znalazł współczesny świat ;p