
Anastazja.P
Użytkownicy-
Postów
663 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anastazja.P
-
październikowe sny
Anastazja.P odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a dla mnie nie "słabe", wiersz otwiera szeroko okno wyobraźni, zwięźle z dużą barwą. Podobało się Kocie :)))) Ana. -
tak dźwięcznie o tworzeniu :)) są tacy, którzy potrafią jak widać wciągnąć słowem w "słowo" :)) tak piszą CI, którzy potrafią oddać się kartce :) Pozdrawiam. Ana.
-
układam w pościeli utkany rozognionymi nićmi kokon wyszywam siebie na nowo proszę nie budź mnie pozostaw w woni rozsypanych wzruszeń oddaj szeptów swoich wzór rozpuść nie mów mi, że nadchodzi dzień z lustra oczu sączę tlen na ustach pozostawmy posmak dwóch cudownych słów pozwól wtopić się w twój cień objąć wilgoć wczorajszych ruchów pozwól w apetycie pozostać
-
in aeternum
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wystarczy głowa w bok sam widzisz jak spaceruje z tobą oko w sieci podglądasz jak zmienną bywa mimika twarzy z papieru w poświacie blasku retro dla ducha nie znalazło miejsca w rodzinnym albumie w monument bliskości spisane listy ich tętno prosi o litość adresatowi w bezczas -
skryta fobia
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
za rogiem gdy ciemność mnie wtapia stoisz z piórkiem w palcach wzdrygam kończyny wkładając do kipieli pełnego dzbana trzepocze oznaczam kąty wystajesz z rogów gorący chce pokryć każdy rant ostro szatkujesz terytorium spokoju rozsyp na twarz albo w ustach wyssij przynieś w narożnik smak nie pozwoli spłoszyć pamięci -
aahhh Doktorku :)) lubię Cię czytać, podziwiam za pomysłowość. Dla mnie to parafraza sięgająca biblii: "...gdybym miłosci w sobie nie miał byłbym niczym......itd". Ukazujesz nam drogi Wurenie wrazliwość na świat z porównawczymi kontrastami. Nie przyczepiam się bo mnie się podobało!!!!! Pozdrawiam Ana.
-
czuję głód
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wurenie....hehehe zapomniałam ten fragment, który zacytowałeś zadedykować Tobie....nie mogłeś inaczej zareagować :))) dobre na wywołanie ssania w żołądku :)) Dziękuję Panowie za odczucie głodu :) Pozdrawiam Ana. -
czuję głód
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przebywam chyżo po słowie łaknienia twe pojmowanie wypatruję oczy zechciej wsłuchać się w rytm potrzebuje rozchylić wargi do tych słów niemy posłaniec zsyła obecność mam apetyt w sobie przezroczysty sok ciepła wlej kropel kilka nawet na podniebienie witaj miłości błagam -
siła astronomii
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Heh W takim razie polecam lekturę jednego z wierszy Stanisława Lema (również wiersze pisał...) "Matematyką o miłości" :) A o wierszu - tak po mojemu, na chłopski, Wurena rozum - Anastazjo - znajdź sobie wreszcie porządnego faceta, bo z tego, co widzę, to samotnie dryfujesz, grzejesz się w cieple mijanych gwiazd, a chciałabyś w końcu stabilnej, elpisoidalnej orbity, ale o w miarę równych osiach ;) A krążąc wokół gwiazdy(najlepiej O5, żeby jasno i ciepło zawsze) można wymalować cudne zachody i letnie zorze :) Prawda? Pozdrawiam Wuren hehehhe Wurenie za troskę CI dziękuje...ale dlaczegoż utożsamiasz peela z autorem....kobieta jest urodzoną aktorką...także słowem :))) -
pieśń z kamieniołomu
Anastazja.P odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pierwszy wers mnie nie "leży"...raczej szyk przestawny znaczeniowo zastosowałabym, ale to ja :)) Podoba mi się to zniewolenie :)) Ana. -
zapachniało Leśmianem....całkiem przyjemnie, w ten poranek chłodu cymes :)) Pozdrawiam. Ana.
-
siła astronomii
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Bartoszu gdzie nowomoda??? w pojęciu "parseków".....to nie nowomoda, to jednostka miary :)) więcej niecodziennych pojęc niedoszukuję...chyba, że.....ale to nie mnie oceniac :)) dziękuję za poświęcenie chwili..jak sie okazuje nie pierwszy raz :)) Panie Natan....jeśli w łączeniu słów nie odnajdujemy sensu....to po co pisac :)) również dziękuję za komentarz Panie Wieko.....naprawdę się cieszę ze zrozumienia Pozdrawiam Ana. -
siła astronomii
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czarna dziura z pobliskiego przypadku wszedłeś z wdziękiem barwy zatrząsło ziemią z dzwiękiem dla wszechświatu milony parseków do rzeczywistości zakłócony rytm mieśnia podniosły z kurzu krąży w kosmosie szaleńczo łopocze w przerwie planecie odzianej strachem z poświecenia pokropek nie na zapałki z naszych dłoni grzeją gwiazdy na łące z oczami w niebo -
gdybyś tylko zwalniając sznurówkę zrzucił ze mnie gorset uwarunkowań bezdechem wstrzymuje codzienność drętwieją mięśnie w rozpędzie godzin przemykasz mknącym ku górze skurczem paraliż przewróć mnie ruchem palca na plecy weź w zastaw
-
noooooo nie wyszło Panie Marek - niestety
-
epizod (o współczesności. także w poezji)
Anastazja.P odpowiedział(a) na Iza Smolarek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
duży plus - podobało się!!! -
I wyjdę ze stoickim niepokojem
Anastazja.P odpowiedział(a) na dytko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ostatnia strofa najlepsza!! -
Wielokształtna nagość snu
Anastazja.P odpowiedział(a) na Giovannii utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ojojojjjjjj mniaaammm Govannii jakaż subtelność, zmiana postrzegania?? najbardziej intryguje mnie fragment "......." :))) pozwala dałączyc do interpretacji intymność. Wiersz inny niż poprzednie, jest taki delikatny, a takich mnie trzeba czytac :))))) Usmiecham się Ana. -
taniec alternatyw
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
splącz me nogi na tysiące pęków bezruch w ciemności tętni kohezją w kończynach pływają rozognione cząsteczki magnetycznie rozbierają mnie ze mnie kocio mruczy orbita zdradzieckiej medytacji do klatki wciśnięta stłumiona proza mój wybieg jak balet na wodzach trzymanych pod kocem lejcy -
pantum - czterowiersz - obraz, refleksja. Tutaj obraz: szara samotność, refleksja: niezmienna szarość w smutku, a wszystko przez te pustogłowe damy :)) ale zawsze można o tym napisac niepospolicie :)) Pozdrawiam. Ana.
-
prima!! gratuluję, wiersz trafia do mnie, dziękuję za tą chwilę zadumy :) wileki plus Pozdrawiam. Ana.
-
wystarczyło zespolić ekler sakwojażu schować się w bieliźnie oczekującej potu obserwacja córek niewiele się zdaje nie tą techniką ciągną za nogawkę nie poukładana zawartość bagażu pod poduszką gdzie mleczne zęby zamieniały się w bilony został owinięty czasem prowiant tańczyłeś z liśćmi pląsającymi z wiatrem pozwoliły się prowadzić szukając szczytów gdzie na rękach wniósłbyś intymność zapłonęły szlaki cyt ....iskierka...
-
cui prodest (scelus, is fecit)
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak najbardziej trafna interpretacja....czuć, widziec i tęsknić, bo czy do końca da sie zrozumieć uczucia ?? i jak wiele mozna dla nich czynić korzyści sobie.... i ile krzywd?? Pozdrawiam i dziękuje Ana. -
rymowane brednie
Anastazja.P odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kurcze....nareszcie coś Panie Marek Pana, co mnie sie spodobało. Pozdrawiam. -
jedna strofa troche przegadana ale ogólnie czyta sie przyjemnie i odbiór całkiem pozytywny, jest dobrze :) Pozdrawiam Ana.