Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anastazja.P

Użytkownicy
  • Postów

    663
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anastazja.P

  1. rzeczywiście pierwszy wers dopełnieniowy "platoniczna miłość" skreśla przekaz wiersza. Platoniczna, czyli pozbawiona pierwiastka zmysłowości, dlatego próba zadziałania na zmysły czytelnika jest dla mnie gryzacym sie dysonansem. Pozdrawiam. Ana.
  2. złóżmy zatem pierwsi usta do "dzień dobry" większa wówczas szansa na uśmiech :)
  3. Chodzi o mnie? :) Pozdrawiam serdecznie w rzeczy samej :))) Pozdrawiam
  4. jak najbardziej "nie" - zgadzam sie, moje wtrącenie to tylko IMO, spokojnie :) Pozdrawiam. Ana.
  5. hehehe sprośne myśli od razu, szerszy horyzont prosze :)
  6. "kidnaperstwo" zamieniłabym na "samogwałt", poza tym is good :)
  7. ostatnia strofa na "tak"
  8. drugi w książce telefonicznej, czy źle?? wśród tysiąca innych nazwisk?? zakładając, ze pierwszy to numer abonenta?? :)) reszta...zostawiam Panu S ;)))
  9. ciekawe co na to Pan Sanocki? :)
  10. złapać za ogon...jeszcze nie wysiłek, utrzymać szamoczącą się osobowość by nie połamać sobie własnych rąk, hmmmm...tak ;)
  11. "W podróży bez powrotu Gdy ostrzej zaciął wiatr Ty mi pomogłaś wygrać z losem, ty Czekałaś na mnie w progu I twój nieduży świat Był mi wytchnieniem, był nadzieją, Natalie O, Natalie Masz przed sobą świat piękniejszy, lepsze dni O, Natalie To twój czas i twoje miejsce, Natalie O, Natalie Jeszcze się nauczysz żyć, Natalie O, Natalie Jeszcze drogę swą wybierzesz, Natalie" Dziś cytatem :)) CMOK :)
  12. Pani Anna już wie, ze do mnie taka froma przemawia :) tylko: "dziś tyle roz cień czone" fragment, w takie wersyfikacji nie przemawia, "roz" w jednym wersie z "dziś tyle" jest nieczytelne, w ogóle nie widze trafności w podziale słowa "rozcieńczone" . Sama zatem troszku zmieniłam, tylko tyci, tyci :)) tj.: "cyfry ujemne chichotały wymyślając linie papilarne ujmowały sumie daty urodzin dziś tyle rozcieńczonych czczone obrazy kreda roztańczone uczone starodruki wszystko rozpusz(szszsz)czone kołysz się w rytm logarytmów stań się elipsoidalna" Oczywiście to tylko IMO :)) Pozdrawiam Ana.
  13. głaskana pod trenczem cierpkość półuśmiech tęczówki wlepia w klepki zamknięte w słojach usta siódmy raz w tygodniu przestawiasz meble wygoda dla nóg i oka własnego kawałka porysowany parkiet całego domu sczytane treny w dłoń maleństwa świecowa kredka dla równości zmazy na ściennej farbie wyschnięta chemia na półce w pawlaczu kurz ociepla bez pretensji
  14. współczesna???
  15. Coolt`cie ostatnia strofa podoba mi się ...no i dwa ostatnie wersy przedostatniej strofy :)) pozostałosc wyżej....przepraszam ale nie, że dopełnieniowe to nic, ale nie tworzą kilmatu. Pozdrawiam. Ana.
  16. Doktorku...udało się ale...nie każdy włożyć chce rożowe na nos okulary :) a już zwłaszcza w teatrze :)) prawda?
  17. "są tacy to nie żart dla których jesteś wart..." i cały ten świat....a ty sobą w nim w wartości swej pozostań, sam sobie z ramion pozrywaj sznurki....ukladaj
  18. Messa....jak najbardziej podzielam CMOK :))
  19. a kochaniu jest w puencie, pod prześcieradłem można wiele, też można się schować bo np. kołdry brak i czy śnić o lepszym ?? moze spokój do rana?? ha! nie mnie interpretowac ;)
  20. pod prześcieradłem nie tak w miękkości jedwabnym jak włosy perfumowane krucze burczenia wieje pomiędzy oddechem a paznokciem wysysane serum organizm z zapożyczonym elementarzem dogodnieje w wieczornym bluesie silentium do rana utkanego promesą (wy)tykanego palcami za zapach i krój nie upada przed progiem własnego habito śpieszy się kochać szybciej
  21. zawartością jednego wieczoru służalcza szkatułka otworzyła zatracenie na klęczki ulotność gęstnieje w przestrzeni podzielony letarg jaźni w połówkach poddańczo ciągnięty za sznurki przebiera w ziarnach przyzwolony
  22. Poczucie humoru mam dlatego uśmiecham się do dokanego przeniesienia...łatwiej działać "w kapturze" :D w dalszej odpowiedzi - dlaczego uważam uwagi za Pana odczucia: cyt. "Ja przynajmniej w porównaniu do Pana Wieka poświęciłem chwilkę czasu, by uzewnętrznić swoje odczucie" ....dlatego uśmiecham się pod nosem Panie Piotrze :)))
  23. hehehhe Wuren brawo!! :)) nie o miłości - powinno się spodobać :) Dziekuje Ana.
  24. Przepraszam, ale czy ja mam napisać wiersz za Ciebie? Pozdrawiam serdecznie absolutnie nie Panie Piotrze, prosze tego nie robić!! Pana uwagi nadal nic nie wnoszą oprócz upierania się w banalności wg. Pana treści. Wiersz nie jest o nieszczęśliwej miłości Panie Piotrze, przeciwnie ukazuje wdzięczność za zamierający często w ludziach dar wybaczania o czym świadczy fragment: "nie pozwoliłeś nad bukietem z kwiatów głogu potargać skrzydeł" wiersz jest o miłości, owszem.... o tym, że potrafimy ranić, często niejednokrotnie, że w cierpieniu znajduje sie przebaczenie i trwa się w sile uczucia, według mnie nie jest to nieszczęśliwa miłość - przeciwnie. Jeśli to banalizm - to własnie o tym napisałam. Dziękuje za poświecony czas, przykro, ze w niezrozumieniu. Pozstaje w szacunku. Ana.
  25. Panie Sanocki z całym szacunkiem prosze nie wywewnętrzniać swych flustracji, dotyczach odbioru. Pana komentarz nie wnosi nic do warsztatu. Ponadto doszukał się Pan w moim wierszu "jak zwykle mowy o twarzy" - "szukajcie a znajdziecie". Orginalna myśl mówiąca o "nieszczęściu w miłości" - trzeba "umieć chcieć" znaleźć, .....jakieś propozycje?? Pana komentarz nie dotyczył warsztatu, uprzedził się Pan treścią. Dlatego bardzo proszę o zaprzestanie pozyskiwania racji, wyraził Pan swe zdanie i dziękuje. Polemikę na takim poziomie proponuje pozostawić w sile - na bazar. Pozdrawiam. Ana. Co nie zmienia faktu, że wiersz jest słaby. Są w nim proste błędy, które znacząco obniżają jego poziom. Takich "(nie)wierszy" jest już pełno w dziale P - choć czasem zdarzają się ciekawsze. Więc zamiast używać pięknego języka w odpowiedzi na krytykę - może lepiej go wykorzystać w pracy nad swoją twórczością? Pozdrawiam serdecznie PS. Ja przynajmniej w porównaniu do Pana Wieka poświęciłem chwilkę czasu, by uzewnętrznić swoje odczucie, w tym krytykę techniki. Trzeba tylko umieć z iej skorzystać. uprzejmię proszę o wskazanie tych "prostych błędow" to forum jest po to by redukować swoje niedoskonałości. Rozumiem, że wiersz moze Panu sie nie podobać, tudzież może Pan uznać go za słaby. Szanuje. Proszę ze swojej strony o uszanowanie zdania innych, którzy nie muszą swej opinii pokrywać z Pana racją. Co nadal potwierdza, że Pana "uzewnętrznienie odczuć" nie odnosi się do warsztatu. Szczerze proszę o pomoc Panie Piotrze. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...