
Anastazja.P
Użytkownicy-
Postów
663 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anastazja.P
-
solfatora – punkt zaczepny na ORGyzionej planecie
Anastazja.P odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Messa nie nad treścią (acz treściwa nader) a zamiarem - OKLASK!!! P.S czuje bluesa :) Ana. -
napiętą cięciwą rozciągane kąciki ust nietrzeźwe cyrklowanie w epicentrum słabości katapulta rwącym nieukontentowaniem w stargany prochowiec wymierza strzały pantałyk z dumy w kieszeń
-
Wurenie, po pierwsze prima: :))) hehehe brzmienne bez "e", hehhe :) po drugie prima: nie trzymaj - puść :) po trzecie prima: wiatru, wiatrowi, wiaterowi :))) Dziękuję jak zawsze :) Ana.
-
quidom - próżnowarstwowy obywatel podglądazji
Anastazja.P odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jejjku ...dobra Częstochowa nie jest zła :))) -
quidom - próżnowarstwowy obywatel podglądazji
Anastazja.P odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"jak ptak za kratą rdzą zżartą modlący sie do martwego obrazka" bbbrrrr straszny ścisk nadgarstków Pozdrawiam Ana. -
noooo Govannii - kawa się należy :))) Pozdrawiam. Ana.
-
ojej....szkoda, ze się nie podoba :((( nie ma nic za darmo może jakiś datek na KWA? a może potrzeba tam kogoś do parzenia kawy?? :)))) Pozdrawiam. Ana.
-
ojej....szkoda, ze się nie podoba :(((
-
w pustej kopercie złożonej w pół bez litery brzmienne przepraszam na zgięciu dwie winy granic połówek jedna wielkość po prawej (za)adresować czy lewej na(za)dać komu zaniesie wiatr
-
Dziękuję Panowie za komentarz, troszku inaczej tym razem...byle bym tylko nie odstraszała :))) Pozdrawiam. Ana.
-
poruszonych liter ściśnięte struny rozhuśtany bezdech skrzepły w dławieniu wymięty list w stężałe ufnością źrenice odczytu meandrów echo sprzecznych in spe w gęstym powietrzu na duszność machanie ręką prima!
-
abissos - nasenny ekwipunek treningowy
Anastazja.P odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
słone zwoje oceanu na przestrzał dogłębne w krytyce-samo zadumą pławią kruche baseny - wynurz powierzchni oddech -
ad libitum
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w zamęcie wleczona przelotność ugrana skaleczonym zrodzeniem licz czas chociaż czasem nim przeminie smak ulotny jeśli odgadniony jednym życiem ile łyków win do liczenia głowica szpilki kręto prowadząc kontra kanonizowaniom zaślepiony skrawkiem nieboskłonu nie przeprosisz nim cofniesz zegar półkul losu nim wgniecie blichtr zanim padnie zamiast -
w Ciółkowie ciota ciocię zalała wylewnością swą cios ciotuni na niedzielę ociosana skrzywieniem kocoplim przed mszą oniemiała wyznaniem bratanka z rodu Ciołków kocich ruchów pieszczeń wdzięki męskie woli ciota członki
-
podcięte skrzydła
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak "japaniec" się chylę w echo-ukłonie w tej trafności całym sobą płonę że dajesz możliwość poczytania swych myśli rozkodowania z ukłonikiem dodatkowym MN jak gejsza drepczę po myśli ścieżce z kodów sczytana echem odkłaniam wkradając się w uśmiech waćpana Dziękuję Messa...za możliwość :) Ana. -
szurnięta ballada o Romeo i Julii
Anastazja.P odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Messa, Messa...konieczna Twa promesa na bis...więc coś wymyśl :))) szur szur z piórem w bój :)) hihihi Ana. -
podcięte skrzydła
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ukłony Panowie! dziękuję za trafności spostrzeżeń i w ogóle, że chcieliście :))) -
podcięte skrzydła
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zawstydzona ze szczętem szmaciana lala z kąta w kąt tępi nóż szept krwi z obrożą sznytu szlocha ugodzony kap kap codzienności pstryk w nos przemakalnymi nadgarstkami po trotuarze poważnej damy rola sztywno przeszła po niej w kałużę pięścią zakryte oczy podcięty ogon tętnicy narobiony smród świeżym mięsem pod nogi nasyci ludzkie gesty łez -
wyryte hieroglifem
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dukty zimna po których wbijałam obcasy biała poszwa z wiatrem szczypiącym w fizys prężność splecionych warkoczem garści wyprostowanych kręgów na ruin asymetrię wznoszących odkrycie odbicia w ślizgawicach kształtne na pstryknięcie trans paraboliczne na skalistym rozstaju kożuch na nagość nienasycenia sfingowanym aktem odurzenia oddychaj w powiewie wrócimy wespół kreśląc -
bukieciarka
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zazwyczaj trumna tak jakos nagle wcale jej nie chcemy i to "dla nie jedynej" skrót?? hmmm kręci się jak Galileusz wprawdzie mniej lirycznie, a rzekł sabie...a z tym ciągnięciem końcówki....jestes facetem - nie wchodzę w negację :)))) Pozdrawiam. Ana. Widzę, że namieszałaś w komentarzu ;) a ja wolałbym, żeby w wierszu ;D pzdr. b tam tez namieszałam :) no chyba, że....trumna :))) pzdr. a. -
bukieciarka
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zazwyczaj trumna tak jakos nagle wcale jej nie chcemy i to "dla nie jedynej" skrót?? hmmm kręci się jak Galileusz wprawdzie mniej lirycznie, a rzekł sabie...a z tym ciągnięciem końcówki....jestes facetem - nie wchodzę w negację :)))) Pozdrawiam. Ana. -
bukieciarka
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Panowie za przychylne słowa - nawet jeśli w bezokoliczniku :)) Pozdrawiam. Ana. -
bukieciarka
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeszcze wczoraj mienił mozaiką płatków bukiet woni łagodzący zmarszczki przypominał jej że jest kobietą nie jedyną wstawiła przepraszam łodygami w wazon spoczęły w nim cierpko jak w trumnie -
podwieczorek
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
na srebrnym widelczyku zaśniedziałe chuchy podwieczorku epizodzik ta serwetka na kolanach elegancja modry obłok nie śpieszy puk stuk o blat w depeszy powtarzam że on tuman feeria stać mnie na dziękuję nie rozmieniam zaciągam proszę następny -
w jeden garb spichlerz dopełnień z madery fatamorgana drobne ziarna w wachlarz rzęs askari karawany droga objuczona w pocie na front szybki bieg do trzydziestu drobnostka tupanie po piachu w przeciskaniu synoptyka droczeń