Piotr_Płoszaj

Te strzępki czerni- czymkolwiek są- to zapadają w pamięć, czy może jednak nie za bardzo, bo to, co zostało napisane w pierwszej strofie, (z resztą mogłeś, autorze, zachować w niej tylko pierwszy wers) jakoś mnie nie pasi z tym, co zostało napisane w pierwszym wersie trzeciej strofy. Wieża wawel, odbiera nam mowę- heh, zabawne. Druga strofa i ostatnia całkiem spoko.

Jak jeszcze dwie pierwsze strofy (jakoś) można strawić, tak od trzeciej - zaczyna się wszystko sypać. Dla jakich celów użyty został neologizm? Jak dla mnie niepotrzebnie zbija z tropu, niepotrzebnie zwraca na siebie uwagę.

Całkiem spoko się czytało. Ludzkie obawy, to, czego najbardziej się boimy - jak widać samo zdeptywanie nie pomaga, trza potrząsnąć, wyzbyć się szaleństw, pozbyć z siebie małego chłopca. Serdeczności, Piotr

Hehe, złodziej zapalniczek najlepszy... Ciekawe, co powiedziałaby współczesna dziewczynka z zapałkami ;) Stara fabryka kosmetyków - ciekawy obrazek Czekam na kolejne teksty, Kamilu. Serdeczności, Piotr

Liryczna błahostka, zaciekawiła tylko generacja "wanna be" - lubię długie kąpiele, ale żeby być wanną... Przesada ;)

Przepraszam. Pogubiłem się w treści. Kilka fraz strąciło moją uwagę, niwelując we mnie chęć poszukiwań przekazu. Czekam niecierpliwie na kolejne teksty. Serdeczności, Piotr

Byłem, czytałem i czekam na kolejny tekst. Serdeczności, Piotr

Dobry tekst. Trochę się gubię w pierwszej strofie, ale druga powala z nóg. Gratuluję. Serdeczności, Piotr

Ten fragment bardzo ciekawy. Reszta jednak odbiega gdzieś daleko, gdzieś, gdzie nie mogę wszystkiego połapać w całość. Serdeczności, Piotr

Byłem, dzielnie czytałem i dzielnie czekam na kolejne... Serdeczności, Piotr

Wrażliwie, kobieco, sentymentalnie, metafizycznie i z odrobiną tajemniczości. To, co lubię w wierszach Kasi. Trzy ostatnie wersy powalają. Fajnie, że jesteś :) Serdeczności, Piotr

Eh, przyyydałby się mi taki spłacający ;) Można gdzieś zamówić ? Wielkiej serdeczności, Piotr

Kompletnie niezrozumiały przejaw bełkotliwości. Serdeczności, Piotr

Wiersz tak patetyczny, że osłabłem. Odczuwa się wręcz jakąś słowną nienaturalność.

Miły, liryczny drobiażdżek.

Ja tylko dodam, że sms się nie odmienia.

Odleciałem ;)

Bez sensu...

I tylko o to chodzi? Nie wierzę... Myślałem, że pl wciąga kobietę w brudną grę, że ich relacja jest pomieszana jak typy wykonywanej muzyki, dźwięków. Myślałem, że ważne są również wątki biograficzne Paganiniego. Jednocześnie myślałem, że tekst z lekka nasączony jest erotyzmem (struna G, punkt gie; sex pistols, kobiety pistolety Peszek i seks, nogi od stóp do kolan w poziomie), no bez jaj ;)

Czy autor nie pomyślał o całkowitym usunięciu interpunkcji lub wstawieniu całej- byłoby czytelniej. Jeśli chodzi o : mam już dość czego nigdy nie miałem albo nie rozumiem w pełni - albo to niepoprawna forma stylistyczna (Mam już dość tego, czego nigdy nie miałem) - albo brakuje znaku pytania i znaku przystankowego (Mam już dość. Czego nigdy nie miałem?) tyle coś mieć, co przeświadczenie... - tyle co mieć przeświadczenie... Z resztą, stworzyłeś liryczne dziwadło, które przypomina niestosowny anakolut. Bez sensu... A tak bardzo chciałem skumać... Serdeczności, Piotr

Liryczny banał... Serdeczności, Piotr

Jak w dwóch pierwszych wersach można podoszukiwać się jakiegoś sensu, tak w ostatnich trzech - nic. Mieszane odczucia... Grać jak Paganini na strunie G- heh, jak to rozumieć ;) Serdeczności, Piotr

Jaki jest cel tego tekstu? Bo w pierwszej chwili myślałem, że to o masturbacji... Serdeczności, Piotr

Aha... Seks jak miłość- wiersz, wyznanie? Aporia. Ta Biesa profesjonalna, twoja - Liryczna drobnostka... Serdeczności, Piotr

Oscylacja ludzkich myśli na temat śmierci. Zatrute myszy nie bolą. Zatruci ludzie... Hmm, zatrzymałem się na chwilę. Serdeczności, Piotr