Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    56

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. o! jak swojsko... i nie mam żadnych problemów z interpretacją ;) (chociaż tak mi się wydaje). pozdrawiam.
  2. moim zdaniem niepotrzebnie twa, twe, twych, ma, me, mych. bardziej naturalnie byłoby twoja, twoje, twoich, moja, moje, moich. ogólnie wiersz odbieram jako skutek uboczny pierwszych uniesień, a końcówka przemawia na korzyść. pozdrawiam.
  3. ...a niech Im się spełni... ale uwaga! rzeczywistość jest jak dziki kot: ma ostre zęby, drapieżne pazury i... nerwy w ogonie. .. chociaż często, na pierwszy rzut oka, wydaje się taka... milusia. szersze spojrzenie na rzeczywistość dwojga, którego mi tu trochę zabrakło, niczego nie psuje, natomiast czasami pomaga przetrwać. miło było poczytać. pozdrawiam.
  4. może to nie jest arcydzieło, ale to pierwszy tekst, który mnie dzisiaj na chwilę zatrzymał... a to już coś... jak dla mnie. pozdrawiam.
  5. ponieważ czuje się tym komentarzem bezpośrednio dotknięty, więc odpowiadam: GUSTA NIE PODLEGAJĄ DYSKUSJI! jeśli coś mi się podoba, to mam prawo o tym powiedzieć i nie jest to lizusostwo. jeżeli coś mi się nie podoba (jak np. cytowany komentarz), to też nikt mi nie zabroni o tym się mówić/pisać.
  6. żył raz pod Trzcianką dobrodziej tak zgodny iż dzielił z babą pół izby i łoże, nie widząc tego, że żonka tuż pod nim kopała dołek, co innych już trwożył. choć mu gadali - patrz, twoja z łopatą pod tobą ryje - co ty chłopie na to? on ręką machał i oko przymykał i wciąż się o darnie jakieś potykał. ..................... gdy piach przykrywał babę i męża, => a tu wydaje mi się, że skrócenie wersu daje dobry efekt. witaj Messalinie. ponieważ niespecjalnie lubię gdy ktoś mi przerabia wiersze, więc sam też niechętnie to robię, ale ponieważ poczułem się o to poproszony... pozwoliłem sobie, no, powiedzmy... przetłumaczyć fragment Twojej bajki na mój, niedoskonały, język ;) oczywiście to nie jest nawet sugestia. zapewne gdyby to była moja bajka, to by się na tym nie skoczyło, więc proszę o wyrozumiałość dla tych przeróbek. kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie.
  7. może tyle, że on sobie z tym tak jakby nie poradził. chociaż... to akurat zabawne nie wydaje mi się. pozdrawiam.
  8. może to ja jestem w błędzie, bo moim zdaniem jest to tekst o przemijaniu, a konkretniej, o starzeniu się, starości. nie twierdzę, że jest to arcydzieło, ale na mnie zrobił wrażenie. a co do interpretacji... może niech autor roztrzygnie. pozdrawiam.
  9. a więc jednak kumasz!!! ... tam na samym końcu, w tym wierszu, gdzieś tak po zapętleniu czasu, jest coś o tym co Ty starasz się tu zrobić... i to jest zabawne... tylko proszę Cię nie obrażaj się na mnie. pozdrawiam.
  10. czytam na głównej sobie od góry i to jest pierwszy tekst, który mnie zatrzymał. za to już jestem wdzięczny. odnośnie jednego z komentarzy powyżej: degrengolada, czy Ty rzeczywiście nie kumasz? nie chcesz, czy nie potrafisz? a może tak po prostu robisz sobie te, no... jaja? pozdrawiam.
  11. mam mieszane uczucia... a tekst można edytować, klikając odnośnik "Edytuj" pod nim. tak na wszelki wypadek ;). pozdrawiam.
  12. utrwalenie... i dzielenie się z innymi. bo tu za kilka chwil mało kto zajrzy, a dialog zdaje mi się wyśmienity (właśnie przez swą świeżość i spontaniczność) i godny poddaniu osądowi szerszego grona. pozdrawiam.
  13. Mariuszu, co jest dobre w bajce, to niekoniecznie musi być dobre w białym wierszu. pozdrawiam.
  14. A i a, niezły wierszyk Wam się pisze. miło poczytać. mam propozycje: może byście się dogadali, złożyli to w całość i wysłali ten dialog na forum? pod względem stylistycznym poszczególne fragmenty nie odbiegają zbytnio od siebie, ciąg wypowiedzi wydaje mi się logiczny, więc przy niewielkim nakładzie pracy wyjdzie być może z tego mały poemacik ;))) na część kobiecych wdzięków i Poezji. pozdrawiam serdecznie.
  15. no, no! technicznie - bardzo, treściowo - jak w tytule, ogólnie - bardzo kobieco, przebiegle i ciepło. pozdrawiam serdecznie.
  16. ... a nawet, jak widzę, wpisują się pod Twoim utworem :).
  17. fachową? to duży komplement, ale ja, niestety, fachowcem nie jestem. są tu lepsi specjaliści ode mnie. pozdrawiam.
  18. Rzekł raz kogut do koguta: "Ty to jesteś całkiem dupa. Ja to chłopie, co dzień z rana Nadwerężam swe organa. Gniotę kury, tu w kurniku, Pod patykiem, na patyku, Na podwórku i w zagrodzie, A uwielbiam wprost w ogrodzie. Musisz werwę swą pokazać, W gospodarstwie się wykazać." Po tych słowach popadł w czyny, Gniótł znów kury dwie godziny. Chłop, to widząc, zarechotał: "Popatrz Jadźka to huncwota! Jak mu idzie ta robota! Widać wielka w nim ochota." Baba na to jak nie wrzaśnie: "My zboczeńca mamy właśnie! Ja rozumie, tam w kurniku, Tak w ciemnościach i po krzyku. Cała wieś się z nas już śmieje, Że nasz kogut nic nie pieje, Tylko kury jemu w głowie! Matko Boska! Ksiądz się dowie!" I z tej trwogi baba wzięła, Kogutowi łeb ucięła. Kogut dupa, gdy to zoczył, To na płocik szybko wskoczył I tak zapiał, że aż miło: "KONKURENCJI MI UBYŁO!" nie jestem ekspertem, więc na pewno ta interpunkcja też nie jest doskonała, ale niektóre miejsca są oczywiste. można też całkowicie zrezygować ze znaków przystankowych... ale wtedy konieczna jest konsekwencja- żadnych przecinków. wybór, oczywiście, należy do Ciebie. pozdrawiam.
  19. zapewne padną zarzuty, że "ło" się zrymowało, że można było zastosować inną wersyfikację i że jeszcze coś tam, ale moim zdaniem to jest nieistotne. nieistotne, ponieważ jest to dobry wiersz. dobry, dlatego że czytając go odczułem rozpacz, bezradność i rozterki szarpiące podmiotem. pozdrawiam serdecznie.
  20. rozumiem, że tytuł przypadkiem, niepotrzebnie się powtórzył, a powtórzenie to nie jest pierwszym, samotnym wersem wiersza. moim zdaniem do usunięcia. swoją drogą, ciekawy tytuł. bardzo wieloznaczny. bo jest to "myśl, która ma przykre zakończenie", "myślenie o przkrym końcu" i... polecenie, by o takim końcu myśleć. pozdrawiam.
  21. eee... antyczna też raczej nie. no to jaka??? Z epoki kamienia łupanego :D a wtedy żyło się lepiej? ... to ja wracam! :)
  22. choć wiersz ten kojarzy mi się z poetyką, że ją tak nazwę, leśmianowską, którą bardzo lubię, to uważam, że nie jest to jeden z Twoich najlepszych wierszy, Messalinie. nie jestem specjalistą od "technologii poezji", ale czytając bajkę potykam się, a chciałbym płynąć. czytałem ją kilkakrotnie i za każdym razem mam tak samo. jak widzę innym to nie przeszkadza, więc może to tylko moja jakaś taka... ułomność? pozdrawiam serdecznie.
  23. eee... antyczna też raczej nie. no to jaka???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...