Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 855
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Miasto jak miasto, a wiersz dobry, bo dobry jest :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  2. Technicznie poprawnie, w treści też można coś znaleźć, więc może się podobać. Pozdrawiam i do poczytania.
  3. Nie przekonały mnie te rozmyślania ze spaceru. Pozdrawiam i do poczytania.
  4. Początki zawsze są trudne, ale nie przejmuj się. Często tu radzą: grunt, to dużo czytać i... pisać i... czytać. Swoje też. Pozdrawiam i do poczytania.
  5. Długa droga jeszcze, Gazdo, przed tobą, ale warto próbować. Lepsze to niż inne formy uzależnień :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  6. Przytupując lewą nogą szedł raz Postęp leśną drogą. Jakby w tany pociągnięty. Święty Postęp, święty, święty! Prawa noga mu kulała, w marszu-tańcu przeszkadzała, jednak pląsał jak najęty. Święty Postęp, święty, święty! Stał przy drodze Dziad Śródleśny, zarośnięty i obleśny. "Czemuś taki zarośnięty?!" Święty Postęp, święty, święty! Z kniej śledziła setka ślepi, jak się Postęp Dziada czepił. Strój mu wytknął, brudne pięty... Święty Postęp, święty, święty. ...że cuchnęło Dziadu z gęby, poprzez próchnem zżarte zęby i że cały był pogięty... Święty Postęp, święty, święty. ... że mu kłaki wyszły z nosa i że gapił się z ukosa, że strój mchami porośnięty... Święty Postęp, święty, święty. ... że jak mruk stał tuż przy drodze i że marszczył brew swą srodze. Dziad się zdawał być przejęty. Święty Postęp, święty, święty. Nagle jakby ze snu ożył, jakoś strasznie się nasrożył, złapał kija w suche łapsko i tym kijem Postęp pacnął. Raz i drugi, potem trzeci, raz za razem na łeb leci i na nogę, tę kulawą, i na drugą, w tańcu żwawą. Wnet się zgrały nogi obie, pędem Postęp przed się pobiegł, het, do sadyb leśnych ludzi, odtąd w głuszy nie marudzi. Zaśpiewało coś po drzewach: "Takich tutaj mam nie trzeba, bo ten Postęp coś podstępny! Święty Postęp??? Nie, nie święty."
  7. Do pożarcia włosów przez konia, zapowiadało się nieźle, ale dalej coś jakby słabuje. Pozdrawiam i do poczytania
  8. Całkiem niezły ten księżyc :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  9. Piszesz o tym co ważne, w sposób, który jeszcze do tego nie dorósł. W każdym razie potencjał masz. Jeszcze trochę pracy, oczytania i będzie dobrze, a może nawet bardzo dobrze. Pozdrawiam i do poczytania.
  10. Jeśli dobrze rozumiem, to ten utwór przywędrował tutaj z Zetki. W przeciwieństwie do niektórych komentujących, nie bagatelizowałbym tekstów traktujących o samobójstwie, niezależnie od ich poziomu artystycznego, co w pewnych okolicznościach może mieć znaczenie drugorzędne. Czasami nie wiadomo gdzie kończy się fikcja, a zaczynają fakty. A co do wiersza, mam podobne zdanie jak amerrozzo. Pozdrawiam.
  11. Ten duch, to nic nowego. Od dawna panuje nad tym światem. Na imię mu Szatan. Jest na tyle silny, że człowiek nawet zwracjąc się ku Bogu często nie przestaje mu hołdować. Czasami zupełnie nieświadomie. W tym jego siła. Pozdrawiam i do poczytania.
  12. Też jestem ciekawy tego dubla :-). A wierszyk taki sobie. Pozdrawiam i do poczytania.
  13. Kilka błędów znalazłem w tej litanii. Pozatym, jak dla mnie, za dużo 'me'. Pozdrawiam i do poczytania.
  14. A dla mnie taki sobie wierszyk. Chyba z powodu tematu gwiazdorstwa, który mi raczej nie podchodzi. Pozdrawiam i do poczytania.
  15. Coś w nim jest, chociaż można jeszcze wygładzić, bo się gdzieś zahaczyłem. Pozdrawiam i do poczytania.
  16. Ale materiał na piosenkę jest :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  17. A co z producentami bielizny???
  18. Hmm, w jej przypadku zaskoczenie jest chyba jedynie czystą abstrakcją. Pozatym, moim zdaniem, wiersz trzyma dość równy poziom. Pozdrawiam i do poczytania.
  19. A duże litery na początkach wersów? W takiej formie wydają się zbędne. Do poczytania :-).
  20. Prawda, najlepiej smakują upiaszczone truskawki prosto z ogródka :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  21. Myślę, że 'równych'. Pozdrawiam i do poczytania.
  22. Dość ciekawy pomysł. Czuć w wierszu jakaś nostalgię do minionego czasu. Choć technicznie dość poprawnie, moim zdaniem, to jednak brakuje w nim jakiejś iskry, bez której staje się on tylko beznamiętnym opisem jakiegoś miejsca. Pozdrawiam i do poczytania.
  23. Biorąc pod uwagę okoliczności pogody, fatalny tytuł. Co do reszty wiersza, myślę, że można było jeszcze z nim trochę powalczyć. Pozdrawiam i do poczytania.
  24. Ta śmieszność jakoś nijak się ma do reszty wiersza. Wyciągnięta na końcu wiersza, świadczyć może jedynie o lęku PL przed nią. Pozdrawiam i do poczytania.
  25. I jak tu teraz zasnąć? I po coś mi to uczyniła? O piątej pobudka, muszę się więc przemóc... ale bez przemocy. Sio więc koszmary i pa. Do poczytania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...