Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    56

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Przy drodze siedzieli Staruszek i pies. Pies patrzył się mądrze, Staruszek ciut mniej. Przeleciał przez drogę Skręcony gdzieś wiatr. Poleciał pies w pole, Staruszek z pnia spadł. Po wietrze przemijał Spokojnie dość dzień. Pies wrócił do siebie, Staruszek już nie. Podreptał gdzieś w chmury Szukając Nieb bram. Piotr jednak ponuro Się spytał o psa. Poruszył staruszka Smutnego dość już. Powrócił staruszek Swą myślą ku psu. Pociechą jedyną Samotnych był dni Przybłęda, psi szczeniak Szczęśliwy psi smyk. Pokiwał Piotr głową Smakując psi los, Płynący ze smutkiem, Szeptanym na głos. Przyprowadź pupila, Sam sczeźnie tam nam. Przytulny kąt tutaj Szykuję już wam. Podreptał staruszek, Szukając znów dróg Powrotnych na Ziemię, Spieszącą w noc już. Przytomniał przy drodze Samotny jak koń. Pies siedział tuż obok I lizał mu skroń. Podumał staruszek, Starł z twarzy łzę. Przytulił zwierzaka I szepnął: Ło, nie. Przetracić nie mogę Szczęśliwych tych chwil. Przebaczy niech Święty, Sam szansę dał mi. Poczeka ta wieczność Spisana nam już, Pilnuje wszak życia Sam anioł, mój stróż. Przyleciał wnet anioł. Stanąwszy przy pniu Przywołał staruszka Szelestem swych słów. Posłuchaj staruszku, Spiesz się do Nieba, Psa zabierz lub zostaw Sam wiesz, że tak trzeba. Potwierdzić mi musisz Swój wybór dziś tu. Powracasz do Nieba Czy służyć chcesz psu? Przepraszam aniołku, Smakuje mi los. Pożyję więc jeszcze Szmaciejąc na wskroś. Przestraszył się anioł Szczerości tych słów, Podumał przez chwilę Szeleszcząc jak z nut: Ponieważ litością Sumienie twe drży Przeżyjesz ty jeszcze Sporawo psich dni. Powróci ci rozum I starczy ci sił, Przeżyjesz psie życie, Sam schodząc na psy. Pofrunął Stróż Anioł Staruszek jak pień Pozostał samotny... Samotny, lecz z psem.
  2. coś w tym jest i... czegoś mi w tym brakuje ;). pozdrawiam
  3. Kiedy żyję??? Wszak chwila bardziej płocha jest Niźli się wydaje... Ująć jej w większe niż w pamięci, Marnego umysłu siłą, Ramy nie podołam A definicje? Czyż opisać można stan ten eteryczny? Opisać świadomie? Jak na karcie czystej znaki czasu... Przemijanie? nie lubię tego robić gdy nie moje ;), ale tak to jakoś widzę. pozdrawiam.
  4. to już chyba rzeczywiście przemęczenie ;).
  5. to jest tak trudny utwór, że z tego, chyba, powodu nikt się jeszcze nie wypowiedział. w każdym razie ja nie mogę tak do końca szczerze powiedzieć, że rozumiem. rzecz na która zwróciłem uwagę, to interpunkcja: albo, konsekwentnie, niema jej nigdzie, albo jest wszędzie tam gdzie powinna być. pozdrawiam.
  6. pal sześć brak polskich znaków (nawet fajnie się przez to czyta ;)), pal sześć brak spacji przy przecinku, ale "może moment, a może chwila", toż to jest ple... ple... no masło maślane ;). napiszę tak: jeśli nad wierszem jeszcze troche, Bernasiu, popracujesz (i nie chodzi mi o polskie znaki), to bardzo możliwe że go pochwalę :), bo jest w nim coś co mi się podoba. pozdrawiam.
  7. moim zdaniem chęci też się liczą ;). ogólnie, można powiedzieć, że to całkiem niezła miniaturka, tylko szkoda, że nic z niej nie wynika... jak dla mnie, oczywiście :). gdyby nie komentarz... a co do rymnięcia ;), ja tam lubię proste rymy, byleby tylko nie nadużywać :). pozdrawiam.
  8. a ja lubię takie żarty i to wcale mnie nie martwi że się komuś nie podoba że się żart w poezji schował czy że żartem jest poezja byle tylko mu amnezja pozwoliła jeszcze przy tym mieć stosunek należyty do słów własnych wypowiedzi jak to w rymowance siedzi stąd szacunek dla Autora bez nadętych pompą porad ;)
  9. zabawna rymowanka i zdrowy stosunek Autora do niej z niej wynika ;). pozdrawiam.
  10. podobnie jak poprzednicy, uważam, że utwór wymaga poprawek. możesz nad nim pracować... lub pisać następny. wybór należy do Ciebie. tak naprawdę nasz tylko dwóch wrogów: czas, który Ci ucieka i pośpiech, który Cię ponagla, a te wszystkie negatywne komentarze mogą wyjść Ci na dobre... jeśli tylko się nie zrazisz... bo jednak w tym wierszyku jakiś zalążek poezji jest :). wytrwałości życzę.
  11. ból biel szok pustka jednak żyję wysyłam esemesa przyjedź czekam cisza czekam czekam ja bym to może tak jakoś, ale to przecież Twoje emocje i Twój wiersz :).
  12. jak zwykle miło poczytać :). zastanawiam się jedynie dlaczego nie do bajdy pasowałby jak ulał? za dużo bajdy? pozdrawiam.
  13. a mi się ta próba podoba :) i wydaje mi się, że można zrozumieć... moja na zawsze? pozdrawiam.
  14. przerost treści nad formą ;). nawet nie podejrzewałem, że to napiszę, ale brak mi tej niejednoznaczności, którą wcześniej w Pani wierszach znajdowałem. pozdrawiam.
  15. dostrzegam w tym utworze pewne cechy bajki ;). nie będę się rozwodził, napisze tylko, że rozumiem i podoba mi się to co i jak rozumiem, a "pani pana bytu" powaliła mnie zupełnie ;). kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie.
  16. tytuł mnie przeraził ;), ale wiersz podoba mi się. zapewne dzięki temu zakończeniu, które tak jakoś we mnie trafiło ;) - święte słowa :). pozdrawiam.
  17. no cóż, podobno Bóg może być w każdym... można więc i tak ;). pozdrawiam.
  18. oczywiście, że w erudycji nie ma nic złego :). co do różnicy, to jest w istocie, ale czy kolosalna? tego nie wiem. taka mniej więcej jak pomiędzy podrobił, a podrabia ;). jest pewna... ja bym tu mówił raczej o stylizacji. czy udanej, czy nie, to już inna sprawa. co do karygodności. no cóż myślę, że już zostałem w jakiś sposób ukarany ;). niech się Pan nie przejmuje zbytnio moim wpisem - nie jestem żadnym autorytetem, pozostawiam sobie jednak prawo do wypowiedzi i popełnienia błędu, choć mam nadzieję, że tym razem go nie popełniłem, bo nie chciałbym obrazić ani Pana, ani Autora. a tak już zupełnie na marginesie... zrobiło się trochę ciekawie, bo ostatnio coś mi tu wieje nudą ;). kłaniam się nisko i pozdrawiam. Sylwek.
  19. a Pan? ... i jeszcze jedno: czy dokładnie przeczytał Pan mój pierwszy kodotarz? jeśli tak, to nie mógł Pan nie zauważyć, że w znacznym stopniu zgadzam się z autorem komentarza, do którego się odniosłem. nie podoba mi się jedynie sposób jaki wybrał by przekazać swoje uwagi autorowi. za dużo odniesień do osoby, za mało do utworu, a popisywanie się erudycją i elokwencją nic tu nie zmienia. oczywiście doceniam wiedzę i wykształcenie, ale uważam, że nawet ludzie pozbawieni tych cech mogą tworzyć poezję (i nie tylko), jeśli nie są pozbawieni uczuć :). a to że komuś nie wyszedł wiersz, dziesięć, sto ;) wierszy, nie upoważnia nikogo do klasyfikowania go jako nieudolnego poetę... dopóki ma jeszcze szansę pisać. i nie ważne czy ma dzieseć, piędziesiąt, czy osiemdziesiąt lat. dopóki ma szansę niech próbuję. wiersz może być dobry lub zły, człowiek, dopóki ma szansę, niech próbuje. pozdrawiam.
  20. ależ proszę Pana, ja programowo niedouczony jestem... taki program... i dobrze mi tak, a Panu, Panu o co chodzi??? że tak od razu do mnie? nic o utworze? a bo to ja kogo pouczam? no, czuje się Pan pouczany przeze mnie, matołka??? czuje się Pan??? tylko zwróciłem uwagę. nie chciałbym tak pod swoim i nie podoba mi się pod cudzym, i tyle, więc o co chodzi? jeśli nie życzy Pan sobie żeby taki imbecyl jak ja komentował pańskie wiersze, ba, czytał, proszę napisać i ma Pan to załatwione, ale co ma to wspólnego z utworem, pod którym się znaleźliśmy? pozdrawiam.
  21. ja łapię ;). klimat tej uczty ofiarnej starotestamentowy, ale chyba z odniesieniami do współczesności. tak mi się wydaje... może być ponadczasowy ;). pozdrawiam.
  22. taaa... ale się ubawiłem czytając... komentarze :))). inżyniera i poetę coś łączy??? oczywiście! jeśli jest jednym i drugim :). bo takie wyjątki się zdarzają ;). uczucia nie są konieczne w tworzeniu poezji??? taaa? są już nawet programy komputerowe do tworzenia "poezji" - ot takie połączenie inżynierii i poetyki :))). co do wiersza, to nie zrobił na mnie większego wrażenia i zapewne gdyby nie tezy w komentarzach, z którymi się zupełnie nie zgadzam, nie zostawił bym tu śladu. no i te osobiste wycieczki, które nie dość, że mi się nie podobają, to jeszcze naruszają regulamin. pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...