Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Zaraz chyba zacznę mruczeć :-).
  2. Nawet podoba mi się, tylko literówki mnie rażą. To przez nie odnoszę wrażenie, że Autor nie poświęcił swemu dziełu wystarczajaco dużo czasu, a przez to, że sam do niego nie przywiązuje większej wartości. Pozdrawiam.
  3. A moim zdaniem podtekst, to nie może być przypadek. Sugeruje to już nazwa rośliny w tytule, a tekst nie pozostawia wątpliwości. Niezły poranny erotyk :-) rozbudowany o przemyślenia. Albo jestem zupełnie zboczony :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  4. Dzięki, za wizytę, przebrnięcie dalej, pomimo banału w drugim wersie (tzn. taką mam nadzieję :-)) i ostatecznie zaskoczony, za plusika :-). Pozdrawiam zupełnie rozparapecony :-).
  5. Prężyła :-). Ach te paluchy zdrewuciałe ;-). Ależ, ona jest liryczna. Do poczytania :-).
  6. leżałem jak należy na wersalce pomiędzy wersami noc się moroczyła we mnie i po zewnętrzu nagły wiew szarpnął mną i skrzydłem zerwałem się okno stało otwarte zanim ona jak czarna noc prężyła grzbiet gwiazdami parząc w oczy Pozdrawiam.
  7. Bezwstydnicy! - powiedziała mały dzielny toster i z wrażenia spiekła grzanki :) Spakowany? Do zobaczenia za tydzień ;) Toster, jeżeli myślisz o tym, o czym ja myślę, że ty myślisz, to ja nie wiem co mam myśleć... : ) A ja myślę, że myślicie o tym, o czym i ja myślę ;-). Tylko nie mogę jakoś powiązać tych, skądinąd pięknych, drzew z tym kamieniem. No nic może mnie olśni... albo ktoś pomoże :-). Pozdrawiam.
  8. I poniekąd słusznie ;-). Również pozdr.
  9. W takim razie i mi miło :-). Dzięki.
  10. Widzę, że wiersz przeszedł metamorfozę. Nie przeczytałem wszystkich komentarzy. Czas mnie bardzo pędzi ;-). Szukałem tylko pierwotnej wersji żeby zrozumieć czego tyczyły się uwagi, bo to co zastałem przemawia do mnie i odnoszę wrażenie że odczytuje przesłanie wiersza. Jeśli ma to coś wspólnego z ulotnością doczesności, to jestem na właściwym tropie. W pierwotnej wersji było rzeczywiście gorzej. Podejrzewam, że duża jest zasługa komentujących w tym, że to co teraz czytam sprawia na mnie tak korzystne wrażenie, jednak myślę też, że do tego stanu doprowadziła wyważona analiza krytyki i twórcza praca Autora. A tak właściwie to w zasadzie mogłe bez tłumaczenia się postawić plusa :-). Bo podoba mi się i już. Pozdrawiam i do poczytania.
  11. Bardzo sympatyczny wiersz. Dużo znalazłem w nim swojego :-). Pozdrawiam serdecznie
  12. Uroczy wierszyk ;-). Pozdrawiam.
  13. Jimmy Jordan :-), co ja mam powiedzieć? Zadajesz pytania i sam na nie sobie odpowiadasz :-). Myślę, że na to nie rozstrzygnięte też znajdziesz, albo znasz już odpowiedź. Pozostaje mi tylko podziękować i pozdrowić, co niniejszym czynię :-).
  14. Jest mi bardzo miło Agato :-). Wielkie dzięki za pluska. Pozdrawiam.
  15. Tak, strach grał. Zieleń zaś była, jest i będzie. Czy nie często to się zdarza, że jesteśmy przekonani o słuszności naszych poglądów zapominając, że żyjemy tylko przez chwilę, poznając skończenie mały wycinek nieskończoności? Dzięki za komentarz i plusika. Pozdrawiam i do poczytania.
  16. Dziękuję Ci, Waldemarze, za tak miły komentarz. Mówiąc szczerze (wspomniałeś o TYM dziale), to czekam na chłostę ;-), ale Ci, od których bym się jej spodziewał, najwyraźniej omijają ten wiersz. No cóż, może mi się upiecze ;-). Pozdrawiam i do poczytania.
  17. Złośliwości? Oby mnie i moje dzieci zawsze tylko takie spotykały :-). Ciemna??? Brawa Ci się należą za bystre oko (i ucho ;-)). Przez chwilę nawet zastanawiałem się czy nie wprowadzić zaproponowanych przez Ciebie zmian, ale przywiązanie do łamania monotonii-harmonii zwyciężyło :-), więc zostaje tak jak jest. Kłaniam się nisko, pozdrawiam i do poczytania :-).
  18. Dziękuję, Krystyno, za wizytę, komentarz i refleksje. Również serdecznie pozdrawiam :-). Do poczytania.
  19. Dzięki Jadziu. Pozdrawiam i do poczytania :-).
  20. I po co te drobne złośliwości hehe ;) Swoją drogą, jeśli w poezji chodzi o robienie "fermentu", to ja nie piszę się (sic!) na taką poezję... Ale, Kochany, już się wpisałeś :-). I nie cofnie się. Polecam inne wiersze Emiliana. Warto chwilę poświęcić na poszukanie i poczytanie :-). Pozdrawiam.
  21. Szkoda, że ostatnio tyle tych fundametów kruszy się i rozpada. Ale może to dlatego, że opoka na której miały stanąć okazała się atrapą z plastiku i styropianu. Pozdrawiam i do poczytania. P.S.: Mój nowy wiersz tym razem w Z. Zapraszam :-).
  22. Witaj Emilianie. Stal hartuje się w ogniu. Przeczytałem wszystkie Twoje wiersze w bez limitu i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Potrafisz pisać! Dość niefortunnie wybrałeś wiersz na debiut w dziale Z. Myślę, że wiele innych zebrałoby lepsze recenzje, a ten z pewnością zostałby przyjęty w tutaj gdzie się znalazł po tej burzy w Z. Co do wiersza. Moim zdaniem w tym jak i w innych nadużywasz form zaimków me, twe, itd., ale to jedyny zarzut :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  23. Dziękuję, Franiu, za komentarz :-). Co do czternastek, to trochę nad tym pracowałem, żeby znalazły się tam gdzie są, mam nadzieję, że widać, że to nie przypadek :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  24. Dzięki Jacku za komentarz z klasą i plusika :-). Pozdrawiam i do poczytania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...