Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 685
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Ciekawa uwaga. Jednak uważam, że bardzo często dotyka ludzi uczciwych, którzy nie zawsze na nią sobie zasłużyli. Dzięki za wpis i pozdrawiam. nie zaprzeczę Pańskim przekonaniom nawet potwierdzę, jestem grzeczna, a ta małpa i tak stara się do mnie dobierać z różnych stron ale odkryłam, że boi się radości kurczy się wtedy panicznie i przynajmniej wygląda na dużo mniejszą polecam zatem swój patent jest jeden warunek: radość musi być szczera Oooo, Krysia też już to wie gaduła ze mnie? juz zmykam Może, ale możesz zajrzeć jeszcze kilka razy ;-). Nie mam nic przeciwko. Patent dobry, ale problem jeszcze w tym, że człowiek najczęściej nie widzi własnej biedy, dopóki nie ujrzy bogactwa sąsiada/bliźniego. A o to obecnie coraz łatwiej. Niestety, taki stan do niczego dobrego prowadzić nie może. Pozdrawiam i zapraszam ponownie ;-).
  2. Dzięki Krystyno za pochwałę, mimo skrajnej zdawałoby się prostoty i oczywistości zawartej w wierszyku. Cieszę się z uśmiechu, bo w tym celu był pisany :-). Nisko się kłaniam i pozdrawiam.
  3. Pewnego Bogdana z Morąga Trawiła kochania wciąż żądza. Oddawał się więc weselu, Póki miał kasę w portfelu. Dziś długów spłacać nie nadąża. Dzięki Jacku za pochwałę i za limeryka :-). Dawno nie pisałem, a to niezły trening :-). Kłaniam się nisko i pozdrawiam.
  4. Ku chwale! ;-) Dzięki HAYQ. Pozdrawiam i do poczytania.
  5. :)))))) To do komentu powyżej :-) Zdrowia, zdrowia życzę.
  6. No patrz! A ja, chociaż skojarzenie wydaje się być dość oczywiste, miałem cichą nadzieję, że będę pierwszy ;-). Nie spotkałem się wcześniej z takim podejściem do dochodów i wydatków, ale zdaję sobie sprawę, że stworzyć coś nowego jest dość trudno. Raczej nie miałem złudzeń co do odkrycia nowego, raczej szło o ujęcie czegoś co jest na tyle oczywiste, że najczęściej się nad tym nie zastanawiamy. No cóż. Zabierają mam gdy zarabiamy i gdy wydajemy. I wszystko :-). Cieszy, że sprawił radość. Kłaniam się i pozdrawiam.
  7. Witaj Krysiu :-). Nie zawsze wiem, czy to właściwa reakcja, ale tym razem rozbawił mnie Twój wiersz. Tzn. jego zakończenie. Nie wiem, chyba nie spodziewałem się takiego zwrotu akcji :-). Ale tak sobie myślę, że dużą sztuką jest dawać, ale nie mniejszą umiejętnie brać. I w tym kontekście wiersz jest ok. Bardzo :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  8. Jacku, wiersz jest piękny. Dopracowany i trzyma do ostatniej kropki. Oby takich więcej :-). Pozdrawiam i do poczytania.
  9. Fajnie było poczytać o zatopionej komórce. Mówiąc szczerze, to zanim zacząłem czytać, zastanawiałem się, czy to będzie o telefonie, czy o szopie. A w każdym razie, że wiersz pójdzie w tym kierunku :-). Ale jest dobrze. Te skojarzenia morza z technologią jak najbardziej pasują. Pozdrawiam i do poczytania :-).
  10. Ciekawa uwaga. Jednak uważam, że bardzo często dotyka ludzi uczciwych, którzy nie zawsze na nią sobie zasłużyli. Dzięki za wpis i pozdrawiam.
  11. Kolejny Twój wiersz, który mi przypadł. Jak to mówią, co ma wisieć nie upadnie ;-). Byt mi tutaj absolutnie pasuje, ale zdaję sobie sprawę, że mam skłonności w tym kierunku. Tzn. nie mam nic przeciwko mędrkowaniu w poezji, a nawet jestem za. W każdym razie sprzeczności nie widzę. Kwestia gustu, a te jak wiadomo nie podlegają dyskusji. Pozdrawiam i do poczytania :-).
  12. Tak, zjawisko raczej ponadczasowe :-). Dzięki za wizytę, pozdrawiam i do poczytania:-).
  13. oj, tak, tak nie tylko chłopu brutta brak :)))) super bajanie,Sylwestrze! Święte słowa Pani Stasiu :-), bo to i babie się zdarzy ;-). Dziękuję za pochwałę i pozdrawiam.
  14. Tak, Judyt :-). Te na kamiennych tablicach składam narazie na później. Mam nadzieję, że szuflada mi się nie zarwie ;-). Dzięki za obecność i pozdrawiam.
  15. Przeczytałem i spływam ;-). Dla jasności, to nie znaczy, że mi się nie podoba. Pozdrawiam.
  16. A dla mnie bez ostaniego wersu. Pozdrawiam :-).
  17. Pewnego chłopa z Kurnędza dopadła raz bieda-nędza. W oczy mu zajrzała i bezczelnie spytała: "Czemu masz ponurą minę? Czemu smucisz się gdy rosnę? Czemu cieszysz się gdy ginę?" Chłop jęknął żałośnie, w głowę się podrapał, brodę podparł, stęknął, zasapał i odparł: "Oj, smutno mi, smutno, bo zarabiam netto, a wydaję brutto, ot to!"
  18. Witaj Judyt :-). Na początek jedno pytanie: czy to jest Twój wiersz? Bo taki nie Twój, a raz już się nabrałem, że Twój, chociaż taki inny i okazało się, że nie Twój :-). Ale pomijając pytanie i wracając do samego tworu, odnoszę podobne wrażenie jak poprzednicy. Świetny pomysł, przegadany, ale można wyłuskać smakowite fragmety. Do pocztania :-).
  19. Ludzie! Wy tu gadu, gadu, a on tam cały czas w kiblu siedzi. Niech no on w końcu weźmie za komórkę i zadzwoni po jakiego zaufanego. Bo chyba współcześnie akcja się toczy, co? A jakoś nie wyobrażam sobie doktorka bez komórki ;-). Pozdrawiam i do poczytania.
  20. Ale się mówi: Aaa... już teraz wszystko rozumiem :-). Dla mnie może być, tylko bez ostatniego wersu, bo tak jakoś mi się wyłamuje z konwencji. Do poczytania
  21. Skojarzenie jak powyżej. Pozdrawiam.
  22. Wiatraki jak wiatraki, coraz więcej ich ostatnio stawiają. Może gość pracuje w energetyce :-). Mnie z kolei poraziło okrywanie sercem. Zmieniłbym to. Pozatym, jak wyżej, podoba się :-). Pozdrawiam.
  23. Też mi się podoba, proszę Pana :-). Do poczytania.
  24. 'mi na siebie' bym wywalił, bo za bardzo rozwleka wers i zwalnia czytanie, a bez niego sens się nie zmienia. Nad resztą zastanowię się jak jeszcze znajdę chwilę ;-). Do poczytania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...