Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    56

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Wyszło mi, że proch (pył) przemawia do ... hm... obornika. Czy muszę uzasadniać? Pozdrawiam.
  2. Wiersz kojarzy mi się z teorią, że wszystko co jest, jest jedynie projekcją umysłu. Kiedyś spotkałem się z wypowiedzią przeciwnika tej teorii, który powiedział coś takiego: wystarczy, że sięgnę na półkę po któryś z utworów Szekspira. Gdy zaczynam go czytać, stwierdzam, że jest on doskonały. Tak doskonały, że ja nie byłbym go w stanie wymyślić, musi więc poza mną coś jeszcze być. Pozdrawiam.
  3. w jamach czaszki strutej próchnem co przeżera kolejną apokalipsę osadzona w nas kolekcja zwierzęcych instynktów Dla siebie wybrałem bywaj :)
  4. pewien w rozumie wielki atleta zbadawszy sprawę dogłębnie orzekł że tyle ma lat każda kobieta na ile jeszcze wyglądać może i żeby zamknąć tę sprawę przyznał że tyle ma lat ile się czuje w sile każdy chłop czyli mężczyzna wszystko to zaraz zapisał skrzętnie wierszem z rymami całkiem prostaczym rozesłał ludziom płonąc zapałem mądrością swoją lud prosty raczył i ja ten wierszyk kiedyś czytałem z uśmiechem szczerym w pewną niedzielę teraz gdy trzeba tym co zawarte w min z innymi się chętnie dzielę :). Pozdrawiam
  5. Dwójka - jako tako, jedynka - absolutnie nie. Ponadto... pozdrawiam.
  6. Oczywiście, że ma. Czasami nawet pod wpływem emocji powstają perełki, ale jednak lepiej dać ochłonąć emocjom i dopiero wtedy, po dokładnej analizie co się wydarzyło, brać się do ich opisywania. O ile dobrze pamietam, to wspomniany przeze mnie Kochanowski, pisał swoje treny po wielu latach od śmierci Urszulki. I proszę się nie oburzać na komentujących, bo krytyczne komentarze, o ile nie są ewidentną złośliwością (co też się zdarza), są najcenniejsze, przynajmniej dla mnie. Pozdrawiam serdecznie.
  7. Nie wiem, czy to błędy, czy świadome działanie autora, ale... ubawiłem się setnie. Jednak wolałbym ten pierwszy przypadek, bo nie lubię się śmiać, gdy ktoś błądzi :). Tak czy siak... Pozdrawiam.
  8. O proszę! Propagacja Stowarzyszenia Sympatyków Seksu Samotnego rozprzestrzenia się :))). Pozdrawiam.
  9. Przyznam, że, jak na mój gust, to całkiem niezły kawałek. Nawet nawiązanie do "Lokomotywy" tak jakoś mi pasuje. Pozdrawiam.
  10. Fajne ;). Lubię poczytać Twoje wiersze. Traktuję je jak odskocznie od tego co przeważnie można znaleźć na forum. A co najważniejsze, przeciwnie niż np. ja, piszesz w miarę równo i zawsze wiadomo czego można się spodziewać. W każdym razie tym razem się nie zawiodłem :) Pozdrawiam.
  11. Pozatym całkiem nieźle, moim zdaniem :). Pozdrawiam
  12. A ja widziałbym to tak: bliska mi jesteś ciszo matko myśli moich delikatnie układasz palce na ustach więc milczę nawet w bezsensie jest sens odnajdę go a ty utul mnie i daj odpocząć pozwól wytrwać lub zniknąć Przepraszam za cięcie, gięcie, ale... jeśli do tego prowokuje, to znaczy, że coś w min jest. Pozdrawiam.
  13. To może być nawet całkiem niezły wiersz, ale... co ja się nad pierwszym słowem nagłówkowałem ;), dalej już szło łatwiej. Pozdrawiam.
  14. Witam Cię egzegeto w moich skronych progach :) Masz rację, że kiedyś przypominanie o konieczności pamiętania o śmierci było znacznie popularniejsze niż dziś, ale trochę coś innego chciałem powiedzieć. Przede wszystkim o starości. Ona i stosunek współczesnych do niej, ma tu dla mnie znaczenie fundamentalne. Z tego powodu nie mogę wywalić jej z wiersza, który na razie zostawię bez zmian. Może następny wyjdzie lepiej ;). Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
  15. Problem w tym, że czasami możemy bezgranicznie uwierzyć w wyjątkowość naszych przeżyć. Jednak po głębszej analizie często okazuje się, że, jak ujął to Kochanowski: to co zdarza się Tobie, zdarza się wielu innym ludziom. Podejrzewam, że stan, który opisałaś, przeżywa prawie każda dziewczyna i ... w tym stanie zaczyna pisać wiersze, które często mają niewiele wspólnego z poezją. Pozdrawiam.
  16. Niedociągnięcia - literówka zamierzona? Pozdrawiam.
  17. Jest się nad czym zatrzymać... i do Izajasza fajnie było zajrzeć. Pozdrawiam.
  18. Na początku trochę za dużo tej czułości, dalej też... Cukier w niewielkiej ilości sprawia przyjemność, w nadmiarze mdli. Pozdrawiam.
  19. Witam Panie Żubrze, cieszę się, że porusza i dziękuję za plusa :). Pozdrawiam najserdeczniej.
  20. Ciebie również witam serdecznie, Pancolku :). Wszystko się zgadza, też to zauważyłem. No cóż, wszystkie koty chodzą swoimi drogami, jednak czasami spotykają się na jakimś omszonym płocie ;). Uderzam się teraz w piersi, bo zdarzało mi się zaglądnąć do Twojego wiersza i nie zostawić śladu. Obiecuję poprawę. Dzieki za wizytę i sympatyczny wpis. Pozdrawiam.
  21. Witaj Tereso, i z Twojej interpretacji jestem zadowolony, jeśli jednak mielibyśmy drążyć "co autor miał na myśli", to początek zakładałem trochę bliżej w stronę przemyśleń Michała. Miałem jednak nadzieję, że zbliżona do Twojej interpretacja również będzie możliwa. Najbardziej w Twojej wypowiedzi cieszy mnie "chorzy na starość" - tak go chciałem początkowo zatytułować :), ale z pewnych względów zrezygnowałem z liczby mnogiej. Teraz muszę przemyśleć sobie słuszność tej decyzji :). Pozdrawiam równie serdecznie, a może i bardziej ;).
  22. Witam Michale, na początek dziękuję za plusa. Bardzo mnie ucieszył. Dużą radość sprawiła mi też Twoja interpretacja, a właściwie wrazenia i wnioski jakie udalo Ci się z tego tekstu wycisnąć. Co do ogłady... zapewniam, że się staram - nie zawsze wychodzi. Pomyślę co jeszcze by można zrobić. Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam.
  23. Nie uciekł, tylko poszedł sobie... spać. Wybacz Kasieńko, że nie będę dziś więcej z tobą debatować, ale chciałbym odpowiedzieć też innym :).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...