
Sylwester_Lasota
Użytkownicy-
Postów
12 693 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota
-
Zieloność i strach
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wymodrzyła się mądrość z bezkresu zieleni, eteryczne pisała wiersze o miłości, że z rzeczy najważniejszych, pierwsza jest na Ziemi, pośród cierni i chwastów, i drożnych zawiłości. Czerwieniły się wersy od róż oraz maków, w żółte jaskry przybrane i białe powoje, co truciznę zaszytą chowają w zanadrzu, by nie było jedności, tam gdzie zawsze jest dwoje. Najprawdziwsza w nich była ukryta nauka, jak pośród traw wysmukłych nikłe niezabudki, że tylko ten znajduje, kto miłości szuka, do końca się oddaje, nie zważając na skutki. Przy olbrzymim łopianie, co się trochę czepiał, stał stary strach na ptactwo, nie wiadomo po co, bo ogrody już dawno odeszły daleko, więc za dnia niepotrzebny, tym bardziej był i nocą. Gdy modrzenie zobaczył, śmiał się do rozpuku. Niejedną zieleń przeżył, szydził z jej mądrości, więc śmiechem się zanosił, klepał się po brzuchu, bo kolory co roku ciążyły do szarości. Lecz dopowiedzieć tutaj chyba jednak muszę, to co w wierszu jedynie delikatnie tli się. Ten strach był całkiem martwy, zieleń miała duszę i nadal się zieleni, a z niego nicość dzisiaj. -
*** (Pewien uczony ekolog powiedział)
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki Joasiu :) również pozdrawiam :) -
*** (Pewien uczony ekolog powiedział)
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie jestem pewien, ale wydaje mi się że to już było: w radiu http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wielka-brytania-relacja-z-aborcji-na-zywo-w-radiu,1,5112826,wiadomosc.html i w tv http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/aborcja-na-zywo-w-telewizji# a świat, moim odczuciu, rzeczywiście durnieje, ale jest taka opcja, że się mylimy. jestem Ci niezmiernie wdzięczny za tego samotnego plusika, bo to chyba od Ciebie :) nisko się kłaniam i pozdrawiam :) -
szeptem...
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kaliope :), myślę że nic nie przeinterpretowałaś :). u Krysi tak bardzo często, tylko trzeba czytać ze zrozumieniem ;). też podobnie odebrałem, tzn., dwuznacznie, ale ostatnio coś leniwy jestem i się rzadko rozpisuję :), więc tylko podpiszę się pod Twoim zdaniem. -
poprowadzę ku światłu
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie czytałem wcześniej, a piękne te cztery pory życia w Twoim ujęciu :) plusik ode mnie :) pozdrawiam :) -
Muszla
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w moim odczuciu, są tu bardzo mocne fragmenty, ale brakuje jeszcze czegoś co dopełniłoby całości. myślę, że wiersz jest jeszcze do przemyślenia i dopracowania. trzym się :) pozdrawiam serdecznie i do poczytania :) -
*** (Pewien uczony ekolog powiedział)
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo ciekawa uwaga, Januszu. dziękuję za czytanie i pozdrawiam :) -
Połamana
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Kaliope_X. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no, połamane to rzeczywiście jest nieźle :), ale też nieźle do przemyślenia :). lubię takie :) pozdrawiam serdecznie i do poczytania :) -
Znamię
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dobre. pozdrawiam :) -
czerwone okulary
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na bazyl_prost utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
myślę, że dość dobrze oddany stan napięcia... międzyludzkiego. pozdrawiam i do poczytania :) -
nr 26
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Melancthe MENczarka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oj joj joj oj joj oj joj joj joj oj takie małe a ile w tym agresji pozdrawiam :) -
jak wyżej :) pozdrawiam :)
-
Lemniskata i lemingi
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na pijaczyna_ok utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
myślę, że dobrze mówią :) -
Dla ojca...
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Ela_śmigielska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No cóż, wspomnienia też są ważne, dobrze gdy dobre. a gdy ludzie odchodzą, to nam pozostają te trzy najważniejsze: wiara, nadzieja i miłość. bo bez nich zostajemy sami. pozdrawiam:) -
szeptem...
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
klaps lepszy od obojętności ;) pozdrawiam serdecznie i do poczytania :) -
W ogrodzie
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
fajna miniatura :) pozdrawiam :) -
Wiosennowość
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:) pozdrawiam. -
Lemniskata i lemingi
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na pijaczyna_ok utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tekst, jako tekst, dobry, chociaż jestem pewny, że pewności żadnej nie ma ;) pozdrawiam. -
*** (Pewien uczony ekolog powiedział)
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wiem :), zbyt wiele razy spotkałem się z bezinteresowną ludzką życzliwością, żeby o tym nie wiedzieć. kilka razy od osób, po których bym się tego nie spodziewał. to masz nieciekawą sytuację, współczuję. wszędzie chyba teraz zrobiło się niewesoło. nam jeszcze płacą, ale firma ledwie zipie. krążą plotki, że do końca roku nie dociągnie. serdeczności. -
*** (Pewien uczony ekolog powiedział)
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
szarobury, z całym szacunkiem, bo rozumiem doskonale o czym piszesz i też uważam, że ratowanie i podtrzymanie życia na siłę może, w szerszej skali powodować katastrofalne skutki uboczne w przyszłych pokoleniach. jednak uważam, że jeśli to możliwe, to życie trzeba ratować, bo dla nas żyjących, ono powinno być, jeśli nie najważniejsze, to bardzo ważne. myślę też, że w stosunku do spraw życia i śmierci, najważniejsza jest miłość. gdy jej zabraknie, to wszystkie działania stają się w końcu przyczyną cierpienia, bo bez niej nie możliwa jest jakakolwiek próba zrozumienia drugiej jednostki. jak napisałem, przemyślenia podobne do Twoich, częściowo, nie są mi obce, ale zdaję sobie sprawę z tego, że są one dość zbieżne z filozofią Fryderyka Nietzschego, którą próbował wprowadzić w życie jeden z największych totalitaryzmów ubiegłego stulecia, faszyzm, a do czego to doprowadziło, to już nie muszę pisać. i choćby już tylko dlatego czuję się w obowiązku odrzucić takie myślenie, choćby nawet było to dla mnie niewygodne i choćbym miał poczucie, że próbując je realizować w życiu, ponoszę stratę. poza tym, zostałem obdarzony taką naturą, że wczuwam się sytuację innych, najczęściej słabszych, ale też silnych, i jeśli kogoś dotyka zło, to jakoś to przeżywam. nie wiem może, to jakaś choroba, ale tak już mam, i powiem Ci, że z tej perspektywy, sytuacja bocianiątek nie napawała optymizmem. mam nadzieję, że spróbujesz mnie zrozumieć :) pozdrawiam :) Daleki jestem od tego aby wyrokować, że ten ma byt ma prawo istnieć, a ten nie. Szacunek dla życia wyraża się dla mnie w poszanowaniu istniejących bytów. Nie wyobrażam sobie wyrokowania ty możesz istnieć, a ty nie masz prawa do dalszego bytu. A przecież już tak się dzieje w służbie naszej zdrowia. I kiedyś sądzę,że w odpowiedzialności przed przyszłymi pokoleniami prawo do kreacji nowych istot ludzkich będzie musiało stać się przywilejem, chociaż patrząc choćby na Stephena Hawkinga nie jestem w pełni przekonany o mądrości takiej polityki. A zwierzęta słuchają głosu natury i widzą to czego my nie dostrzegamy. Kiedyś przez kilka lat opiekowałem się dzikimi kotami. Pamiętam taką sytuację, kiedy kotka, przykładna dotąd matka porzuciła 4 młode poczęte jesienią. Przestała się nimi opiekować. Zanim je odkryliśmy dla jednego było za późno. Potem przyszła ta ostra zima sprzed kilku lat. A na wiosnę miała znowu młode, których pilnowała. Wiedziała, że idzie zima, która nie daje szans na przeżycie maleństwom, chociaż ludzie jej by pomogli. Przyroda rozstrzygnęła dawno dylemat - ratować dziecko czy matkę. Pozdrawiam. kiedyś mieliśmy kotkę, która raz miała małe i chyba coś jej się wtedy stało, bo już nigdy więcej się nie kociła. pewnego razu mój ojciec przyniósł z lasu małego, ledwie patrzącego na oczy kociaka. prawdopodobnie ktoś chciał się go w ten sposób pozbyć. dla mnie przyniesienia tak małego kotka do domu nie mało żadnego sensu, bo nie widziałem żadnych szans jego odchowania. jednak ociec podsunął go kotce, a ta się nim zaopiekowała. następnego dnia, gdy wróciłem z pracy, zobaczyłem, że kociak ssie kotkę. powiedziałem ojcu, że mały zdechnie z głodu, bo przecież nasza kotka nie ma mleka. - ale co ty gadasz, ona ma mleko, odessał ją. jak chcesz, to sprawdź - odpowiedział mi ojciec. machnąłem ręką, bo ojciec był wówczas już starym człowiekiem i myślałem, że mówi od rzeczy. po chwili jednak, kierowany ciekawością, podszedłem do kotki i nacisnąłem jej sutek. to nie do wiary, ale miała mleko. mieliśmy drugą kotkę, która okociła się w skrzyni wersalki. pewnego dnia przyszła do domu z rozprutym brzuchem, prawdopodobnie po walce że szczurem. weszła do wersalki żeby nakarmić małe, ale te urażały ją w ranę, więc uciekała od nich. one miauczały z głodu, a jej przybywało mleka, więc wchodziła z powrotem do skrzyni, z której po chwili uciekała. próbowaliśmy ją ratować, ale po kilku dniach zdechła. kocięta były już na tyle duże, że dało się je przyuczyć do samodzielnego jedzenia i przeżyły. w tej chwili u sąsiadów jest suka która ma dwa szczeniaki i przygarniętego kociaka. karmi go i dba jak o własne dziecko. ciągle zapominam wziąć aparatu żeby zrobić zdjęcie, bo aż trudno w to uwierzyć. a przygarnęła go sama z siebie, bez żadnych nacisków z zewnątrz. ludzie to jednak nie zwierzęta (?). prawda? -
*** (Pewien uczony ekolog powiedział)
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki NOWA za czytanie i życzliwość :) pozdrawiam :) -
*** (Pewien uczony ekolog powiedział)
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
szarobury, z całym szacunkiem, bo rozumiem doskonale o czym piszesz i też uważam, że ratowanie i podtrzymanie życia na siłę może, w szerszej skali powodować katastrofalne skutki uboczne w przyszłych pokoleniach. jednak uważam, że jeśli to możliwe, to życie trzeba ratować, bo dla nas żyjących, ono powinno być, jeśli nie najważniejsze, to bardzo ważne. myślę też, że w stosunku do spraw życia i śmierci, najważniejsza jest miłość. gdy jej zabraknie, to wszystkie działania stają się w końcu przyczyną cierpienia, bo bez niej nie możliwa jest jakakolwiek próba zrozumienia drugiej jednostki. jak napisałem, przemyślenia podobne do Twoich, częściowo, nie są mi obce, ale zdaję sobie sprawę z tego, że są one dość zbieżne z filozofią Fryderyka Nietzschego, którą próbował wprowadzić w życie jeden z największych totalitaryzmów ubiegłego stulecia, faszyzm, a do czego to doprowadziło, to już nie muszę pisać. i choćby już tylko dlatego czuję się w obowiązku odrzucić takie myślenie, choćby nawet było to dla mnie niewygodne i choćbym miał poczucie, że próbując je realizować w życiu, ponoszę stratę. poza tym, zostałem obdarzony taką naturą, że wczuwam się sytuację innych, najczęściej słabszych, ale też silnych, i jeśli kogoś dotyka zło, to jakoś to przeżywam. nie wiem może, to jakaś choroba, ale tak już mam, i powiem Ci, że z tej perspektywy, sytuacja bocianiątek nie napawała optymizmem. mam nadzieję, że spróbujesz mnie zrozumieć :) pozdrawiam :) -
*** (Pewien uczony ekolog powiedział)
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sylwku ,wcale a wcale nie wyszla proza tylko bialy i dobrze, bo tak byłoby zusammen mit,,,! pozdrowki! niech tak będzie :) zdrówki :) -
*** (Pewien uczony ekolog powiedział)
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zrobiłem 'na biało' ale wydaje mi się, ze teraz, to mi zwykła proza wyszła :) a co do bocianów, to wyrzucały prawdopodobnie pisklęta dlatego, że nie mogły ich wykarmić (ponieważ występowały niedobory pokarmu w środowisku). to o czym piszesz u ludzi opiera się najwyraźniej na tym samym mechanizmie. wszystko się zgadza. -
Wolnoć Tomku
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na NOWA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) i więcej chyba nie muszę pisać :) pozdrawiam serdecznie :)