
Sylwester_Lasota
Użytkownicy-
Postów
12 677 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota
-
W noc świętojańską nad Pilicą chłopak umówił się dziewicą. Dobrze się rymuję? Lecz Cię rozczaruję, bo z tego nie wyszło im nic. O! Ale jak chcesz, nie ma sprawy, przerbić go też można na obleśny, świński i plugawy ;)
-
Raz w Ciepłym dole miała Zenobia pewien niedosyt, więc zjadła obiad. Po czym na deser wpadł do niej Grzesiek. Innego głodu, to był wszak objaw.
-
Stamtąd wrzesień
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawy zbiór haikopodobnych miniaturek. Pozdrawiam. -
- Kocha, nie kocha - myślała Zocha, kiedy mężowi strzeliła focha. Gdy ten powiedział: - Już się nie gniewaj. Odpowiedziała: - Spadaj! Wynocha!
-
Onamudaje okoliczniściowe
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
ona mu daje na oko licząc tysiąc powodów by odejść lecz on pokochał ją ponad wszystko i stara się z nią żyć w zgodzie -
Dokładnie. Podobnie interpretuje się intencje Muncha. Również pozdrawiam.
-
Onamudaje okoliczniściowe
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
ona mu daje trzy razy na dzień na oko licząc po pysku ale on na to wciąż lachę kładzie wciąż wielkim jest optymistą -
Niepisane wiersze
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetne! I z pokorą przyznaję, że nie znałem. Pozdrawiam Dzięki! Myślę, że chyba każdy, kto chociaż trochę serio podchodził do pisania. Chociaż niektórzy mają jakby lekkie pióra, a inni topory, to końcowy efekt jakby nie zawsze od efektywności tych narzędzi zależy. Serdeczności. :) -
-
Dziś w Szuflandii znów porządek. Krasnoludów zacne grono do zaszczytów przywrócono. Kto nie z nami, tego prądem! 29.01.2024
-
@Klip Raz speleolog, który poszedł z dziewczyną w góry, w jaskini czeluści na linie się spuścił, ten speleolog z Jury.
-
Był masażysta w klubie piłkarskim, co u piłkarzy popadł w niełaski, gdyż wyszło na jaw, że robił jaja, gdy, jako masarz, robił kiełbaski.
-
Marzą mi się wiersze, wiersze niepisane, bo gdy je zapiszę, to są rozmazane. I nie mogę zmazać przaśnej siermiężności, choć się z formą zmagam, brak doskonałości. A marzenia lecą w kosmos doskonały. Szukać ich ze świecą, gdy już odleciały.
-
Onamudaje okoliczniściowe
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
ona mu daje dzisiaj w plenerze wskazówki jak dojść do celu pobłądził nieco na tym spacerze ona dawała już wielu -
Onamudaje okoliczniściowe
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
ona mu daje w cieniu jabłoni chwilę poleżeć u boku a on jej owoc podaje w dłoni choć inny ma już na oku -
Piłkarka ręczna z Rembertowa pod bluzką zwykle piłki chowa. A Warszawiaki, cwane chłopaki, opowiadają, że "rasowa".
-
onamudaj pandemiczny
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
ona mu daje do zrozumienia że może jeszcze powrócić przynieść mu nowe lepsze szczepienia bo wszystko przecież dla ludzi -
Onamudaje okoliczniściowe
Sylwester_Lasota odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
ona mu daje dmuchnąć na świeczkę a on dmuchaniem się zmęczył mruczy pod nosem: czekaj chwileczkę Ile od naszych zaręczyn? -
ona mu daje w kuchni na stole drobno posiekać cebulę a on podaje jej świeży olej razem z nią dzisiaj gotuje ona mu daje na imieniny prezent zupełnie niezwykły wnosząc z postawy i z jego miny pierwszy raz dostał dziś widły
-
Pewnego razu chodziarz z Chodzieży doszedł do wniosku, że nie należy sprzeczać się z żoną w czasie gdy ona akurat w ręku patelnię dzierży.
-
Tyz dobre 🙂 Raz zawodniczka biegów przez płotki leżała pod płotem, choć miała wrotki. Przyleciał wróbelek, lecz zdziałał niewiele. Chyba doznała jakiejś wywrotki.
-
@Klip 🙃 Dalekomorski żeglarz z Fromborka Zwykł żagle stawiać w odległych portach. Gdy złamał maszt popłynął wpław, zapominając nawet o portkach.
-
🤣 @Klip, no to jeszcze raz ta sama dyscyplina. Mieszkał przed laty w Wieliczce brodaty skoczek o tyczce. Gdy się potknął na brodzie, co nie zdarza się co dzień, połamał tyczkę w potyczce.
-
Skoczek o tyczce ze Stalowej Woli skakał, to w lewo, to w prawo dowoli, lecz zdarzyła mu się wpadka gdy lądował na pośladkach. Teraz go tyczka nieustannie boli.
-
@Klip A tak można? 😅 Raz pływak z Pruszcza Gdańskiego rzekł do kolegi: - Kolego, żona mi się puszcza z jakimś dziadem z Pruszcza. - Spływaj! - ten na to do niego.