Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 870
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Dzięki :). Przemyśliwuję :) Może z czegoś skorzystam. Pozdrawiam
  2. teraz nie wzięło się z teraz i teraz wcale nie zginie w przeszłość się ciągle przemienia z przyszłości zaraz wychynie we rwącym czasu potoku toczy się liścia kołyską nie wie skąd w strumień upada w jaką oddala się przyszłość lecz tyś nie liściem Człowieku głazem nie jesteś też przecież do źródła wolno Ci wracać rozumieć dokąd Cię niesie teraz co znikąd nie przyszło i dokądś zawsze prowadzi by nie dać zamknąć się w chwili masz chyba dosyć odwagi leje się woda na głowy z idei mglistych jak chmury już prawie prawdy nie widać w deszczu zasłonach ponurych więc może pora jest teraz polecieć znowu do Słońca deszcze i chmury rozgonić szukać początku i końca
  3. Tak, wiem. W życiu chodzi o coś więcej... w wierszach też :). Tematycznie kierunek bardzo dobry, moim zdaniem, ale technicznie jeszcze bardzo duuużo do zrobienia zostało, powiedziałbym :). Pozdrawiam serdecznie :)
  4. nie wiem dlaczego, bo ciężko mi się te rzeki skleja do kupy, ale COŚ w tym jest. Nie wiem, może melodia, może obrazy, a może właśnie ta niewyrazistość treści, bo chociaż to to tylko lanie wody, to wchodziłem w te rzeki już trzykrotnie ;). Pozdrawiam serdecznie.
  5. aż mi żal Cię jest - niebogo! (?) albo jakoś tak, bo się w tym miejscu potknąłem i przez chwilę zawiesiłem. Poza tym chyba okay... jak na prostą piosenkę ;) Pozdrawiam :)
  6. Przeczytałem z dużą przyjemnością. Dobry wiersz. Pozdrawiam
  7. Nieźle... szczególnie końcówka :) Pozdrawiam serdecznie.
  8. Nie do końca się zgadzam, ale wiersz dobry. Pozdrawiam
  9. Dzięki. Przemyślę. Również pozdrawiam
  10. zdejmuję maskę czy to naprawdę ja rzeczywiście tak wyglądam więc gdzie ten dzieciak z psem ze zdjęcia ten chłopak który rowerem w Polskę a ten w garniturze po zdanym egzaminie nie pamiętam już którym i cała reszta przedtem i potem czy może żyją jeszcze wolni w tamtym świecie niekolorowym czarno-białym raczej z wątłymi nadziejami na świetlaną przyszłość zakładam maskę tak to ja wychodzę
  11. Całkiem niezłe obrazowanie, chociaż można by jeszcze nieco lepiej to poukładać, moim zdaniem. Pozdrawiam
  12. Lepsze chińskie jest tsunami niż te fale co przed nami
  13. Jeśli Księgę Hioba, to dla mnie wyłania się z niej przede wszystkim obraz Boga bezgranicznie wierzącego w człowieka. To by było tyle, bo to chyba nie jest temat na to forum, chociaż Twój wiersz, w moim odczuciu, rzeczywiście doskonale wpisuje się w ten biblijny tekst. Również :)
  14. Masz na myśli własny tekst czy Księgę Hioba?
  15. A pomimo to w końcu Cię dopadła :)))) Siła wyższa. ;) Wzajemnie
  16. Hiobowe pytanie. Pozdrawiam
  17. Wierszyk - prawda, rytmiczny - chyba tak, ale z radosnym, to chyba polemizowałbym ;). Dzięki za czytanie. Pozdrawiam
  18. Muszę przyznać, że zaskoczył mnie ten komentarz :)))), a szczególnie jego końcówka :))). No cóż lekko się napisało, lekko się czyta, ale że jawi się jako najlepszy w tym temacie, to miłe zaskoczenie. Serdecznie dziękuję i również pozdrawiam.
  19. Dzięki :). Tak jakoś wyszło :))) Również pozdrawiam
  20. Za silnie promieniuje... Licznik geigera mi wysiadł... Pozdrawiam :)
  21. w centrum Łasku przy Warszawskiej zamieszkały sprytne łaski nagle przyszła epidemia i Łask łaskom się pozmieniał wszystkie łaski noszą maski lecz z przymusu a nie z łaski w maskach łaskom nie do twarzy bo je maska w nozdrza parzy mają problem z oddychaniem więc je noszą na żądanie jedna rzęzi druga kicha trzecia z rzędu tylko wzdycha czwarta ma pretensje o to że to dla niej wielki kłopot bo jej maska niszczy cerę wyjechała na Maderę lecz tam było jeszcze gorzej maski pozbyć się nie może tam spotkała piątą łaskę która też nosiła maskę szósta łaska zdjęła futro a maseczkę włoży jutro siódma wcale się nie zraża poszła w masce do lekarza lekarz będąc także w masce wytłumaczył w końcu łasce że nic chorej nie dolega a w kolejce ósma czeka ta spotkała się z dziewiątą i jej jakiś się przyplątał bakcyl chociaż obie w maskach jak dziesiąta twierdzi łaska Dzięki @[email protected] za przyczynek do wierszyka ;)
  22. wszystkie łaski noszą maski lecz z przymusu a nie z łaski w maskach łaskom nie do twarzy bo je maska w nozdrza parzy mają problem z oddychaniem więc je noszą na żądanie jedna rzęzi druga kicha trzecia z rzędu tylko wzdycha czwarta ma pretensje o to że to dla niej wielki kłopot że jej maska niszczy cerę wyjechała na Maderę lecz tam było jeszcze gorzej maski pozbyć się nie może tam spotkała piątą łaskę która też nosiła maskę szósta łaska zdjęła futro a maseczkę włoży jutro siódma wcale się nie zraża poszła w masce do lekarza lekarz będąc także w masce wytłumaczył w końcu łasce że nic chorej nie dolega a kolejce ósma czeka ta spotkała się z dziewiątą od niej jakiś się przyplątał bakcyl chociaż obie w maskach tak dziesiąta twierdzi łaska Dzięki za wizytę i pozdrawiam :)
  23. nie tyle o kominy mi chodziło ile o inwersję. :)))
  24. Dokładnie. Pieszo albo na piechotę :), a ja ciągle chodzę na boso, chociaż to takie niepoprawne :)))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...