Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 871
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Jako list super (chociaż trochę za dużo zaimków, jak to zostało już powyżej wspomniane), ale na wiersz, nawet pomimo tak rozbudowanej formy, nieco jednak za mało, moim zdaniem. Pozdrawiam.
  2. Jest jakiś klimat, jest gra słów... + Pozdrawiam :)
  3. Serce dziś, to jest organ pompujący krew. "Boskim" z małej, bo to przymiotnik. Pomimo to, dla mnie, na plus. Pozdrawiam
  4. Nie wiem czy to prawda, ale wiersz dobry, moim zdaniem. Pozdrawiam
  5. Jest Poezja. Miło było przeczytać. Trochę mi ten antyczny bóg nie spasował do treści, ale to tylko moje takie tam. :) Pozdrawiam :)
  6. Słowo honoru, nie czytałem wcześniej :))))))))))))))) Pozdrawiam Pana :)
  7. Jest wiadome od zarania światów jak i internetów, że są skorzy do do głaskania szukający interesu. I wiadomo to od dawna, czy to kot jest, czy też kotka, każde lubi by je głaskać i pieszczotę chętnie odda. Głasku, głasku, miziu, miziu, ja dam tobie, ty dasz mi. Na głaskaniu dni nam płyną, bez miziania nie ma dni. Futra jakość się nie liczy, liczy tylko się pieszczota! Przy niej zapał spontaniczny, by bez przerwy głaskać kota. Jednak czasem, zaskoczony, ktoś z głaskaczy z bólu wyje, gdy kot, prawie zagłaskany, nagle ostry pazur wbije. Głasku, głasku, miziu, miziu, ja dam tobie, ty dasz mi. Na głaskaniu dni nam płyną, bez miziania nie ma dni. Nawet głaskać trzeba umieć, o co wielu dziś już nie dba, prostej prawdy nie rozumie: sierści z włosem głaskać trzeba. Jeszcze jedno skryte na dnie: to głaskanie jest dla kota, a nie kiedy tylko na nie miziających jest ochota. Głasku, głasku, miziu, miziu, ja dam tobie, ty dasz mi. Na głaskaniu dni nam płyną, bez miziania nie ma dni.
  8. Całkiem niezły tekst. Mam kilka uwag, ale nic krytycznego, więc zatrzymuje dla siebie ;) Pozdrawiam serdecznie :)
  9. Śmierć umrze wraz z życiem - nie jest wieczna. Tam, gdzie wszystko jest martwe, nie ma śmierci, może być jedynie złomowanie albo recykling, jeśli nadążasz :) Pozdrawiam
  10. Łaaadnie :) Pozdrawiam
  11. Wszystkim obecnym dziękuję za czytanie, a tym, którzy taki czy owy ślad swojej obecności zostawili również za pozytywne przyjęcie :) Pozdrawiam :)
  12. Oczy wiście! Pozdrawiam :)
  13. Potem przyszedł afrykański pomór świń, a za nim myśliwy. Nie pytając się nikogo, zastrzelił dzika i zdeptał uprawy... Pozdrawiam :)
  14. Hmmm... Kot Schrodingera? https://pl.wikipedia.org/wiki/Kot_Schrödingera Pozdrawiam :)
  15. No to teraz już na pewno wiem, że to nie do mnie :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
  16. prosi mnie pani dziś o erotyk czułej materii sedna dotyka i muszę przyznać że taki dotyk sprawia że wiersz mi zaczyna tykać tyka nie tyka jest coraz bliżej nabrzmiewa treścią chwieje się słania pieści słowami po zmysłach liże i jest gotowy już do czytania czy pani zechce i czy pozwoli podać go sobie w jej smukłe dłonie? i czy na róży ustek czerwonych drżącym uśmiechem lekko zapłonie? a gdy zapadnie w najgłębsze głębie i dreszczem spłynie na skóry jedwab czy go przytuli pani do siebie gdy się wersami zacznie wylewać? cały erotyk jest już za nami ostatnia zwrotka prawie skończona więc tylko spytam czy moja pani była z lektury zadowolona?
  17. Może nie do końca to do mnie, bo uważam, że każdorazowe "odkrywanie Ameryki" jest w jakiś sposób ważne, jak również mówienie o rzeczach wydawałoby się dla wszystkich oczywistych jest nieustannie potrzebne. W tym drugim przypadku bardzo często zaskakuje mnie, jak często taka "oczywista oczywistość" okazuje się dla wielu "odkryciem Ameryki" właśnie. Niemniej rozumiem rozterki zawarte w tekście i pochylam się nad sposobem ich ujęcia. Pozdrawiam
  18. Teraz wszystko gra i buczy :) P.S.: I jest możliwe (w teoriach spiskowych aż huczy), że wzięli się za upgrade oprogramowania ludzkości. W takim aspekcie, tekst mógłby okazać się proroczy.
  19. :))) Pozdrawiam :)
  20. Podobają mi się homeryckie porównania zastosowane w utworze i ogólnie jego balladowy charakter. Niektóre fragmenty wydają mi się znajome, ale nie mogę sobie przypomnieć źródła. Suma summarum, całość na duży plus. Pozdrawiam
  21. Pierwsze trzy wersy bardzo dobre (!), a dalej jakby trochę na siłę rysowany klimat, jakby z minionej epoki. Pozdrawiam :)
  22. Dadaistyczny początek, jak sen pijaka raczej niż anarchisty :))), a dalej treść zaczyna się układać w nieco bardziej sensowne zbitki... jakby po przebudzeniu ze snu... Ogólnie, tekst uważam za dość ciekawy eksperyment. W każdym razie, mnie zatrzymał na dłuższą chwilę. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...