Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 871
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. Super! :) Pozdrawiam serdecznie :)
  2. Oby. Pozdrawiam :)
  3. Wydać? Nie wydać? Oto jest pytanie! Dumał poeta, gdy wiersze chciał wydać i liczył pieniądze, czy stać go na nie. A jak je wyda, czy nie zje go bida?
  4. Wydawało się poecie, że najlepszy jest na świecie, jednak w końcu się wydało, że wydawał bardzo mało. :) Dziękuję serdecznie :) Również pozdrawiam :)
  5. Tam jest pytajnik w tytule :), tak na wszelki wypadek, ale rozumiem, że może się nie podobać. Mi też się nie podoba ;) Wiara czyni cuda jak to mówią. Ale jeśli nasze wyobrażenia znacznie odbiegają od tego jak może wyglądać prawdziwa apokalipsa? Znasz taki wiersz Miłosza Piosenka o końcu świata? Muszę przyznać, że wizja Miłosza i tak byłaby optymistyczna w porównaniu z możliwością zamknięcia dziejów w takich okolicznościach, w jakich się obecnie znajdujemy. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam :)
  6. A ja tam lubię wywody Pana Ropucha :), ale piosenka też dobra, też lubię :). Pozdrawiam :) Czy to wirus rzucił świat na kolana? Nie wiem. Obserwuję świat zwierzęcy, który podobno jest w znacznej części narażony na oddziaływanie tej "bestii" tak samo jak świat ludzki. Mówiąc szczerze, jakiejś większej katastrofy nie widać. I to bez masek, dystansu, izolacji, kwarantann, ograniczania mobilności czy też szczepionek. A my żyjemy, tak jak wspomniałaś, w jednym wielkim cyrku. Pytanie, kto nam ten cyrk tak naprawdę urządził ciągle pozostaje otwarte.... i pewnie tak już zostanie na długie lata. Wielkie dzięki za podzielenie się refleksją :) Pozdrawiam
  7. O! Jak ja dawno nie używałem tej formy pożegnania! :))) Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, wszyscy popełniamy pomyłki i każdego z nas czasami ponosi. Nie czuj się jakoś specjalnie wyjątkowy ;) Do poczytania Kolego, do poczytania :)
  8. Super :) Uśmiecham się, bo to prawda :) Pozdrawiam :)
  9. Tekst wyszedł homogeniczny, ale się świetnie czyta :) Pozdrawiam :)
  10. Już nie przepraszaj, jest okey. :) Dobrej nocy :)
  11. Wiesz, mam znajomych z Afryki z Indii i z innych części świata. Polskie realia też znam dosyć dobrze. Większość, to dla mnie oznacza większość, a jakieś niecki biedy zawsze były, są i będą. Nie napisałem, że biedy na Świecie nie ma (napisałam, że, powiedzmy, w X w. większość populacji żyła w ubóstwie, a obecnie większość żyje we względnym dostatku, widzisz to inaczej (?!), Twoja sprawa) . Jest też taki problem, że bieda w różnych częściach Świata, różnie wygląda. Inaczej jest biedny Amerykanin, a inaczej Hindus. Pomijam przypadki, w których "życie na ulicy" jest czyimś wyborem, bo to już zupełnie inna historia. Ale, po pierwsze odbiegamy od tematu wiersza, a po drugie nie rozumiem, dlaczego mógłbyś chcieć mnie (albo kogokolwiek) obrażać. (???) Nie ma o czym mówić :), wszystko się nam wszystkim ostatnio miesza. U mnie zawsze jesteś mile widziany, cieszę się, że jesteś ;) Zdrowia!
  12. Wtedy następuje tak zwana naturalna selekcja. Mylę się? Jak patrzę jednak na to, ile ziemi obecnie leży odłogiem, ile żywności się ciągle marnuje i kto tak naprawdę zatruwa nam środowisko, to, tak, jak napisałem wcześniej, nie podoba mi się ta teoria. Jest lansowana przez pewne kręgi już od wielu lat (kilka dobrych pokoleń) i została nam doskonale wpojona. Ale popatrz, tysiąc - kilkaset lat temu było na Ziemi znacznie mniej ludzi, większość żyła w skrajnej nędzy, cierpiała z powodu niewystarczającej ilości żywności, chorób i ciągle toczących się wojen. Teraz mamy tzw. przeludnienie, ale zdecydowana większość z nas żyje we względnym dostatku, mamy nadmiar żywności, wydłuża nam się średnia długość życia, produkujemy więcej dóbr niż możemy skonsumować i mamy pierwszą "pandemię" od dziesiątek lat. Coś w tej argumentacji nie sztymuje, tak na mój prosty, chłopski rozum. Co do tego drugiego, to jeśli spojrzysz na statystyki, to Polska jest jednym z nielicznych krajów w Europie, a może i na Świecie, które mają obecnie ujemny przyrost naturalny. Zgadzało by się to z tym co zwyczajnie widać, większość ludzi ma jedno dziecko... lub wcale. Ja, niestety, nie jestem wyjątkiem. Niechlubnie wpisuję się w schemat. Dzięki za rzeczowe komentarze :) Zdrowia @Somalija:) Po przeczytaniu tego komentarza, zastanawiam się z czym tak naprawdę się nie zgadzasz :). Jedyna różnica jaką dostrzegam, ale to już trochę poza wierszem, to taka, że Ty patrzysz na to co się dzieje bardziej lokalnie, ja, nomen omen, bardziej globalnie... może :) I wsio. A wracając do wiersza, to przede wszystkim, nie chciałem się stawiać po tej czy po tamtej stronie, tylko strzelić taką fotkę tego, w czym jesteśmy. Po prostu postaw przecinki tam gdzie trzeba ;) Dzięki za odwiedziny, bo dawno Cię nie widziałem na tym forum :) I również pozdrawiam :)
  13. Jakbyś tam był :))))). Poza tym, sporo masz błędów, a raczej literówek. Pozdrawiam :)
  14. Napiszę szczerze: nie podoba mi się ta teoria, ale obawiam się, że wielcy planiści naszego losu właśnie nią się kierują. Tylko dla czyjego dobra? Nikt nie zwraca uwagi na błędy??? Mam nadzieję, że wszystkie już poprawiełem :)))))))))))))
  15. Ponoć był bardzo roztargniony, ponoć w szkole nie najlepiej się uczył, ponoć to wszystko nieprawda, bo wszystko jest względne ;) Pozdrawiam :)
  16. Niestety mam bardzo podobne odczucia. Myślę, że jest jakieś COŚ, co do nas nie dociera, COŚ, co jest skrzętnie przed nami skrywane. Najbardziej jednak mnie zastanawia i niepokoi ta doprawdy niezwykła, ogólnoświatowa jednomyślność wszystkich rządzących, niezależnie od opcji (politycznej, religinej, kulturowej) z jakiej pochodzą. Czegoś takiego w historii ludzkości jeszcze nie było na bank. Zdrowia Janku.
  17. Tak jak zapewne my wszyscy (Może jednak nie wszyscy. Ostatnio rozmawiałem z koleżanką, która pochodzi z małej wioski, gdzieś na południu Polski. Powiedziała mi, że oni tam żyją tak jakby żadnej pandemii nie było. W ich życiu nic się nie zmieniło). Jednak ciągle pozostaje otwarte pytanie: Dlaczego? Również pozdrawiam
  18. Bo ponoć tylko krowy nie zmieniają poglądów, ale to też nie jest tak pewne, jak nieskończoność ludzkiej głupoty. Również pozdrawiam :-)
  19. Cieszę się ;) Pozdrawiam :)
  20. Twoja ciekawość mnie albo Twoje zainteresowanie mną. Tak mi się wydaje. Pozdrawiam
  21. dwóch papieży epidemia lockdown dystans kwarantanny większość w maski się przebiera propagandy szum nachalny wśród fałszywych informacji niebywała wręcz cenzura ci od spisków w konspiracji stada zdrowie widzą w chmurach zarażeni ozdrowieńcy liczb gonitwa w statystykach zaszczepieni odszczepieńcy i ci których nic nie tyka śmierć szaleje tak jak zwykle po szpitalach hula echo wierzą chorzy na umyśle echo niesie tylko rechot prorok ściga się z prorokiem o mutacje i warianty nie domyka drzwi i okien granic prawdy ślad zatarty testy mnożą się nad miarę i paszporty są już nowe w koszach szczepień hojne dary wszystko by nas uratować a my tacy beznamiętni spoglądamy na to wszystko gdy się wokół nas wciąż kłębi to w czym dzisiaj żyć nam przyszło
  22. Niezły klimat. Podoba się :) Pozdrawiam :)
  23. Pewna jej krewna z okolic Niedzicy Twierdziła, że tylko rozmiar się liczy. Gdy Longin u niej utknął prosiła go by krótko tylko bywał w jej maleńkiej piwnicy.
  24. Odnoszę wrażenie, że wyłączność została nam wyłączona w momencie gdy zostaliśmy podłączeni do globalnej siatki. Dla kamer, mikrofonów i klawiatur nie ma sekretów - znają nasze dusze. Jesteśmy nadzy do granic możliwości. Czy coś jeszcze pozostaje nieodkryte? Może, ale to tylko naiwna wiara. Pozdrawiam
  25. W Ciechocinku stężała raz jedna, gdy doktor chorobę chciał przegnać. Magiczną różdżką pomiął jej łóżko. Z linią (obrony) musiała się pożegnać. W następnym odcinku... W Ciechocinku po cichu mieli raz uciechę kulawa Genowefa z zezowatym Lechem. Ona doszła w połowie, lecz mu o tym nie powie, bo w trakcie na inne spoglądał z uśmiechem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...