Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sylwester_Lasota

Użytkownicy
  • Postów

    12 372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Treść opublikowana przez Sylwester_Lasota

  1. @Klip Dzięki :) Żona Kaszuba, mieszkańca Rumi, doprowadziła raz go do furii, gdy powiedziała: Dzisiaj, to chciałabym na misia. Gdy się otrząsnął, rzekł, że nie zumi. Również :)
  2. Zręczna Marysia, mężatka z Ręczna nie da nikomu już się wyręczać. Podobnie jak mama, woli wszystko sama. Jeśli nie wierzysz, zapytaj męża.
  3. Chyba czasami miewam podobnie... chociaż przeważnie lubię ludzi, to znam doskonale stany opisane w wierszu. Pozdrawiam.
  4. Wór Kaina kłamca, pała mała. Pac ma łkania krów.
  5. Pewien rybak z Dobrej Wody nie doczekał się pogody. Chociaż lało, pobiegł nago za Syrenką beż urody.
  6. Ile im Igor dał? Pot paliw i laptop, ład. Rogi mieli.
  7. Chociaż wygląda to na paradoks, to w tego typu relacjach "przegrywa" osoba, która bardziej kocha. A czasami, która kocha. Pozdrawiam.
  8. @jan_komułzykant Elyto! Miski! Iks mo tyle? Elyto! Maski, Iksa motyle. Elyto! Tyle. :)))))))))))))))))))))))
  9. No, lewica! Ja pojem, a skarb elyta ma. Tyle brak samej. O! Pajac i welon.
  10. Rada rano kima, a mi kona radar.
  11. Sylwester_Lasota

    Ino oni

    O tak! Z Sulejowa woje Leszka to!
  12. Bo bez życia nie ma śmierci. Pozdrawiam
  13. Powiedziałbym, że jesienny (albo uśpiony) las, bo opadłe, to są tylko liście w tym lesie, ale rozumiem, że to troszeczkę wymyka się ogólnemu przesłaniu. Poza tym wydaje mi się w porządku, chociaż ludzie , to nie lasy: Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las, jak mawia stare porzekadło. Pozdrawiam
  14. Meta - bar z rabatem, jest świetnym ale oczywiście ktoś go musiał wymyślić przede mną. Właśnie to sprawdziłem :) Planety tona na barki i kraba na noty te nalep. Planety te nalep, pewnie też już było, ale nie chce mi się sprawdzać :)))))))
  15. Coraz częściej widzę w lustrze jego oczy, przyłapuję się czasami na jej geście. Choć oboje z tego świata już odeszli, w jakiejś części żyją przecież we mnie jeszcze. Z drugiej strony czeka Niebo albo Piekło, ostatecznych prawd otchłanie niezgłębione, póki żyję, tu w jej geście, w twarzy jego, powracają coraz częściej we mnie do mnie.
  16. Nosa maca mocarki ikra. Co maca mason?
  17. Wat se złapał za pałę. Łapa zła, pał zestaw Meta - bar z rabatem
  18. Któryś z poetów, nie pamiętam już który, uważał, że idee (myśli) "wiszą" w eterze, a my jesteśmy tylko odbiornikami, lepiej lub gorzej dostrojonymi. Po raz kolejny przekonuję się, że to może tak działać, bo coś podobnego też za mną chodziło od pewnego czasu. Pozdrawiam serdecznie.
  19. Sonia, ino kilo brawa? War boli konia i nos.
  20. Ponoć. Z drugiej strony to ciekawe, w jaki sposób od "pustki w mojej głowie" doszłaś do "klocka" w Warszawie. Pewnie projektant w pracy twórczej odczuwał podobny "pustostan". Co jednak mieli w głowach ci, którzy projekt wybierali? Jest jeszcze taka możliwość, że ostateczne przeznaczenie obiektu jest zupełnie inne niż w deklarowane, bo rzeczywiście wygląda bardziej na galerię handlową niż na galerię sztuki. Pozdrawiam również.
  21. Podobno świetnie się komponuje z prezentem od sowieckich towarzyszy: Źródło: https://kronika24.pl/warszawa-muzeum-sztuki-nowoczesnej-otwarte-trzaskowski-to-wyjatkowy-moment/ Ktoś żartował, że jeszcze nie rozpakowane ze styropianu...
  22. A mi przypomniał taki dowcip: Do sklepu komputerowego w Niemczech przychodzi klient i mówi po polsku: - Szybką drukarkę poproszę. Sprzedawca nic nie rozumie, więc Polak podchodzi do okna, rysuje palcem na szybie mały kwadracik i sylabizuje: - Szy-bka, szy-bka dru-kar-ka. Mi tekst pasuje. Pozdrawiam.
  23. Dzisiaj w głowie mam pustostan, brak mi myśli lokatorów, kosmos próżnią w niej się rozparł, imploduje bez oporów. Wstałem rano, a świat znowu był na miejscu, nie bootował. Był gotowy by, z wyboru, w rzeczywistość się logować. Potem wszystko tak jak zwykle, no bo przecież nic nowego, zjadło mi godziny wszystkie, aż do czasu obecnego. Nienormalna ta normalność, co nas zwalnia od myślenia, ciągle stara się zagarnąć nawet pustkę, której nie ma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...