Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Katarzyna Leoniewska

Użytkownicy
  • Postów

    1 064
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Katarzyna Leoniewska

  1. Mr.Suicide: walcem -> walc (nie walec!) Dzie wuszko, przeczytałam - nie tylko dłużej, ale i ładnie niezmiernie :) Tylko proszę bez "pani"! Wpisałam to nieszczęsne "Katarzyna" i teraz sprawiam wrażenie statecznej kobiety, gdy tymczasem młoda jestem nieprzyzwoicie ;)
  2. Dzięki! Jakoś ostatnio bardziej idą mi miniaturki - ale będę próbowała :)
  3. "nawet zegar w moim domu nakręca się w depresji" - piękny wers... A całość do wielokrotnej lektury i szukania nowych odczytań :)
  4. A ja czekam na dowody :P "choć można też gasić i trzaskać" - to fajne!
  5. ostatni raz usypiam miasto walcem na rzęsach płacz chodników chusteczka nasiąknięta kałużą czas zapomniał potknął zabrudził w oczekiwaniu na tramwaj skończyła się zima
  6. Jak dla mnie niesmaczne - i to niesmaczne bez celu...
  7. Jeśli tak się zaczyna - to boję się nawet przypuszczać jak się kończy! To nie była krytyka utworu. Raczej dezorientacja i błysk niepokoju. A w wierszu fajna atmosfera, muszę przyznać.
  8. Dziękuję wszystkim za komentarze! Mr.Suicide, (nad)interpretacja dosyć słuszna... A wiersz jednak z połowy zimy, nie z wiosny. ;)
  9. odwracasz się stroną zimową nie sięgam wzrokiem na drugą stronę ulicy formuję czas skopiowanymi krokami do wracam już tylko fotografią
  10. "wśród których akwizytorom kwitną usta" - CUDO! P.s. Komentarz nie odnosi się wyłącznie do powyższego wersu.
  11. Hm, nie mówię, że idealnie, ale jest w tym jakaś "płynność". I spore perspektywy na przyszłość :) A za tytuł masz ode mnie wielki uśmiech. Taki osobisty sentyment... :)
  12. Hm... tytuł bardzo fajny. Sam wiersz też dosyć... ale ten "chleb i żyto" mi trochę zbyt oklepanie brzmią...
  13. za przeszłość rozsypaną w cierpki mak za przyszłość płynącą rzeką przez soczewki za szklany wieczór któremu zaschło w gardle
  14. Tytuł niezbyt, "zwróci" również sugeruję zmienić na "wróci", ale ogólnie nieźle - taka drżąca miniaturka...
  15. Apetycznie czy nie, na pewno niebanalnie! :)
  16. spadałem nie na swoje miejsce naumyślnie zderzałem się z innymi nigdy punktualny nigdy wierny ryzykując samobójstwo z bliska podziwiałem kobiece usta więcej grzechów nie pamiętam żałuję tylko zeszłorocznej zimy
  17. Początek mnie nie zachwycił, ale im dalej w las tym więcej smaku (i żywicy...)
  18. Niby zwyczajnie, a jednak tak ciepło i urzekająco...
  19. Lubię wiersze, które odnajdują niebanalny sens w drobnych rytuałach dnia codziennego... Konstrukcja trochę zawiła, ale to zmusza to wnikliwej lektury.
  20. Jakieś takie zbyt zabawne i rubaszne... Nie w moim guście w każdym razie.
  21. Kochanie, nie będę dobra dla wszystkich altruizm tyje na drożdżach a żyły domagają się gorzkiego znów grozi mi anemia Kochanie, wiesz że lubię budzić się w nocy i wywracać zegarki na drugą stronę niech zastanie nas ciemność jutro nie pójdziemy do nieba
  22. Świetne przejście między pierwszą a drugą strofą!
  23. Wtedy cień jako ochrona i poczucie bezpieczeństwa... stałoby się bardziej mgliście i zastanawiająco.
  24. Ech, ta szufelka rzeczywiście jakoś niewdzięcznie się wkradła... toteż usunęłam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...