Wojciech_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
264 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Wojciech_Jakowiec
-
Fred z Wilkowyi (brat Henia), mimo kreciego brzemienia, WIDZI jak "skraść pączki", kto ma wziąć do rączki, kto w łeb. Serce ma z kamienia!
-
Marcysię z Godziszki boli i w serce prościutko koli, że jest jak ta kiszka ślepa , a Franciszka, ta zołza, ma wzrok sokoli!
-
Ech, starowinko ze Zgierza! Po coś brała tego jeża?! Chorej fascynacji, zmiany ondulacji powód. "Pióra w irokeza"!?!
-
Marcyś z Brna, pełna uroku kiedyś, dziś na pół kroku najmniej od każdego się trzyma. Dlaczego? Wszystko przez tą kolkę w boku.
-
Gołdapianka, do swej Mazdy, zwabia rybaków na jazdy. Jej fetysz to ryba. Marcina "używa", bo lubi mieć w oczach gwiazdy.
-
Nie dziw, że Montańczyk Johny, do pływania jest stworzony. Nie tonie: jest tłusty, jak boja łeb pusty ma i ... w czepku urodzony!
-
Super-macho z Gliwic, Ecik, za pannami nie poleci już. Może to głupie, ale stracił tupet... publicznie spadł mu tupecik!
-
Bill, na wycieczce w kosmosie, pyszni się i panoszy się. Kpią inni podróżni: "ha! jesteśmy w próżni, a ten ćwok ma muchy w nosie!"
-
BIAŁOWIEŻA. Tam mieszkała pewna cwana, co dawała... czadu. Dzisia za to (wyrok!) dla niej chatą CZARNY LOCH jest. Ot, zyskała!
-
Geniusz Bill, z Montany człowiek, pragnie ponurkować sobie. Choć z wściekłości blady, nijak nie da rady. Za dużo oleju w głowie!
-
Moskwianin, głuchawy Wania, z rękami skacze do lania. Z imienia wołają i za to dostają, bo on słyszy "ej, ty, cWANIAk"!
-
Billa, z Montany wyrostka, od dziecka dręczyła troska - w pięty go kąsały psy i tak szczekały: "ten mały ma cukier w kostkach".
-
Limeryk nr 262 - o Turku z Turcji
Wojciech_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Młodzieniaszka w Gołogórze Wykorzystać chce przy murze Prostytutka -Dawaj fiutka! -Nie mam tego na maturze! Kulturysty z Turowa córa, strzeliła nie "byka" lecz "TURA"! Widać jest niedojrzała. Nie łkała, lecz się śmiała. Śpiewała - "Znów za rok matura"! -
Raz z Barcelony Conchita na Camp Nou pobiegła i tam chłopca z czekolady wciągnęła w "układy". Kogo? Samuela Eto'a.
-
Pewną pannicę z Idaho, apetyt naszedł na ciacho. Do cukierni gna, tam słodycz jej da, cukiernik - słodki i macho.
-
Limeryk nr 262 - o Turku z Turcji
Wojciech_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
W Bombaju, mały Hindusik, łzy ronił w sarong mamusi: "choć mam siedem lat, okrutny jest świat". Biedak... do szkoły iść musi! -
W USA (to nie ściema!) Białego Domu... już nie ma. Bo od teraz mamy... cóż... Barak Obamy... I po co mi czytać Lema!?!
-
Nie ma cię, Koleś na "nk"? Aż Lekki dreszcz mnie przenika. Skandal! Afera! nooo..! Z czym Się ukrywasz, cooo? Agencja Alarmistyka
-
DaWali z whisky w Teksasie, OgÓrki i po kiełbasie. BęDzie w saloonie bal (ReKordowy - sto par) AmAntów,co krowy pasie.
-
OJ, zwiewać do USA już czas. SZans przy Gżegżółce nie ma nikt z nas. ACh! Nie popiszę tu, nie. UNia ciasna stała się. EKstra teksty. A ja... mówię pas.
-
Nie słusznie Chechlanin zbiera cięgi. Tępak? Nie! Przechera, co z domu zwiał. Ciepła łaknął. Bo go piekła lodowata atmosfera.
-
GŻech pisać wiersze z błędami. EGzamin? Cóż, nie omami ŻÓłtodziób Gżegżółkę. ŁKał będzie, łzy ciurkiem, Aaa!, spłyną w dół, policzkami...
-
Znam go! W Brazylii z nim byłem. Z nim się wespół nauczyłem od moderatora: "Cnotą jest pokora! Tu - limeryk!!!" W pierś się biłem!
-
Limeryk nr 359 - o Buszmenie z Okawango
Wojciech_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Ów "pożeracz" z Okawango, dziś, rzec można, prawie Rambo, wcześniej mleko pił i bawił polskie dzieci, jako murzynek vel Bambo. -
Nowa moda z Konstancina! (Palindromy - be,be, zima) Zapytuje Tunio: postara się kto, o limeryk'a akronim'a?!