Wojciech_Jakowiec

Lepiej na szczyt wtaczać kulę, niż Jarkowi dać grabulę.

Lepiej będzie! Będzie cudnie! Drrrryyyyń! Wstań Wojtek. Już południe.

Lepiej mieć jak beka brzuch, byle piwsko chlać za dwóch!

Lepiej brać niżeli dawać. Tak powinno stać w ustawach.

Lepiej skończę te pisanie. I tak nikt nie patrzy na nie.

Lepiej złom i szmaty zbierać, niż ziomalem być Leppera.

Lepiej z Lechem trzymać sztamę! By nie sterał... jak Obamę.

Oni w górach. Strome zbocze. Ona: Miły, spójrz mi w oczy. Nie zdradzasz mnie, tuszę... Przysięgaj na duszę! On popatrzył. Westchnął... skoczył!

Lepiej, ot, tu, strzelić byka, niż przed bykiem łąką zmykać.

Lepiej zadrzeć z włoską mafią, niż się dręczyć ortografią.

Raz Salomon z Salamanki, poszedł pod balkon wybranki. A że tęgi zeń zuch, gitara poszła w ruch... ... gdy z rywalem stanął w szranki.

Wojtunio, ten z Niebuszewa, cienko przy goleniu śpiewa. Niemoc prawej ręki jest źródłem udręki. Drży mu z nerwów ręka lewa.

Lepiej i weselej z hecą. Więc ludzie lepieje klecą.

Lepiej mi, kiedy się śmieję! Dlatego klecę lepieje.

Lepiej być grubym i rudym, niż grać pod batutą Smudy.

Lepiej oberwać z dwururki, niż hiszpańskie jeść ogórki.

Pognał Stach nasz na Kamczatkę, wpiąwszy w kołnierz koloratkę. Czemu? Też pytanie! Kto gromem dostanie w łeb, będzie miał rozum w kratkę.

Lepiej paść na Donka lep. Nie bądź kiep i kasę trzep!

Lepiej - to w PeZetPeeNie. Honor nie jest dzisiaj w cenie.

Lepiej by Bronek (i spółka) nie pisał nicka "gżegżółka".

Lepiej papę lep lepikiem, jak masz Jarka być stronnikiem.

Lepiej owca się opłaca, niż gaździna! Tak rzekł baca.

Lepiej śledzi zeźreć beczkę, czy stentegować owieczkę?

Mam kolegę Kubę, w Dani, co robotą się nie plami. Jak się więc wzbogaca? Oto jego praca: Sprząta, ot...kogoś... czasami !

Bo Tolo afektem (aż łkał!) PAŁAŁ. RAD Z IGI FIGI ZDARŁ. "A ŁAP że teraz mnie! Jak chcesz odzyskać je..." Tu serce mu siadło i zmarł.