Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafał_Leniar

Użytkownicy
  • Postów

    1 107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Rafał_Leniar

  1. to był Bolszewik w oczach sekretarki z nią się nie powiodły jakieś ruskie targi to ciebie skaleczył wzroku ostry romb a teraz czytając słyszeć możesz głos to jednak nie jest ząb za ziąb ziąb za ząb nie spadł wtedy nawet jeden krótki włos służbowa pieczątka to dziecinny bąk nie więcej jak wiedza tytuł kartka w kąt lecz bez urzędników cyrki tracą dochód nie ma również śladu na arenie prochów jednak nawet z tego rym się kiepski składa nie lubię rodaka lecz swego sąsiada wiesz także dobrze co trzeba poecie jesteś po szkole i odmowie przecież zamiast nieść sztandar woli brudzić kartki (spierać Bolszewika z oczu sekretarki)
  2. Maslow - poeta łaknie brnie przez rdzę innych ust się już brzydzi wargi kochanej zasmaża na rydze gubi pieniądze daje więcej poezji ma jej już tyle że łaknie - masło
  3. Poems are made by fools like me, But only God can make a tree. Joyce Kilmer taaa, House też się do tego odwoływał. 'Nie mów do mnie na per Bóg, nigdy przecież nie stworzyłem drzewa'. pytałam jednak poważnie. wiersz usiłuje mi powiedzieć, że wstając rano i mówiąc domownikom 'dzień dobry', potwierdzam istnienie Boga. No bo to nie jest kwestia wiedzy, tylko wiary. Dla wierzących tak jest i ten wiersz jakąś wartość ma, może nie za wielką, ale jednak. Poza tym tylko przytoczyłem, skojarzyłem sobie. Nie chcę wyjść na inkwizytora : l Pozdr.
  4. No proszę, tramp z Pancolkiem w odrze. Nie czytam czasopisma, nie znam, ale gratuluję.
  5. Poems are made by fools like me, But only God can make a tree. Joyce Kilmer
  6. Fanaberka nawet fajnie zakręciła.
  7. Nie, to jest państwo wyznaniowe.
  8. Nawet to fajne, choć buddyzm nie jest dla mnie i wątpię w przesłanie, jakie ten tekst ze sobą niesie. Wcześniej był "myślnik", teraz jest "bezmyślnik", bardziej intrygujący i bardziej nakłaniający do zwątpienia w przesłanie wiersza. -4? Pozdr.
  9. Ot, rubaszna fraszka. Może być, ale to taki wiersz na jeden ząb... Mleczny w dodatku :( Pozdrawiam.
  10. Wczoraj skończyłem czytać Qvo Vadis. Peelowi bym polecił, aby nabrał męstwa.
  11. Pedalskie jest lepsze, bo nie wszystko, co gejowskie, jest pedalskie ;) (Klub Błękitnej Ostrygi... Policjanci z wąsami ;o)
  12. Żeby coś takiego pisać to chyba trzeba nie mieć... Czegoś niżej. Ewentualnie wyżej, w głowie ;p
  13. Pierwsza linijka zaciekawiła, choć jest wg mnie taka pośrodku - ani zbyt udana, ani przesadnie spartolona. Reszta menska, a jakże. Oceniając nauczycielsko (czyli tak, jak nie powinienem, z braku kwalifikacji): + dst. Zdrowia.
  14. Co to jest? Można napisać: "co za tupet, arogancja!", ale nie: "arogancja w tupecie". Miszczu Zoned, może nauczysz się poprawnej polszczyzny? Ja rozumiem, czasem się machnąć, ale takie błędy zdarzają Ci się dość często.
  15. Heh, niezłe. Ciekawe pomysł z tą fretką.
  16. :/ Masakry jakieś. Wniosek z tego taki, że lepiej się w media nie pchać.
  17. Samoakceptacja wkracza w rachubę. No i gdyby tak bardzo chciał, to w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe. Z odpowiednim podejściem. A Monty Python mnie nie śmieszy i dlatego to nie znam miny Chapmana. Pozdrawiam ciepło.
  18. Taka prowokacja czy co? Nie ma fatum, charakter kształtuje los człowieka.
  19. Lepiej bym tego nie ujął.
  20. Problem polega na tym, że w dzisiejszych czasach można się nawet przypadkowo natknąć na coś demoralizującego. W internecie jest mnóstwo "bluźnierczych" stron (i to pod nazwami, które nijak do nich nie pasują), sztuka już od jakiegoś czasu bez ogródek ukazuje zepsucie, na zachodzie sprzedaje się podobizny mesjasza, których wygląd zdaje się Go ośmieszać. Ciężko się do tego wszystkiego nie ustosunkować, bo gdyby człowiek chciał dzisiaj wierzyć tak dziecinnie i czysto, a zarazem po prostu żyć, to by nie wytrzymał psychicznie. Co do Armagedonu - pocieszające jest to, że już nie raz go zapowiadano i nie jednemu się wydawało, że "to już szczyt". Lepiej nie prorokować ;p
  21. Ja również nie lubię, gdy ktoś się zasłania jakąś wyimaginowaną wspólnotą. Ludzi naprawdę wierzących jest niewiele, za to afiszujących się - mnóstwo. Pewien mój znajomy podczas rozmów na te tematy bronił się, że wiara katolicka "jest jego i milionów ludzi", oraz że "jako chrześcijanin musi wierzyć w szatana". To dla mnie bezsens - albo wierzysz, bo taką masz potrzebę i tak intuicyjnie czujesz, albo coś na sobie wymuszasz (bo tak wygodniej, czy nie wiem co). A wielka litera przy zapisie imienia Jezusa wynika raczej z czyjegoś szacunku. Tak samo jak pisanie z wielkiej litery do jakiejś bliższej osoby ("Ci", "Tobie"). Tak myślę. Zdrowia.
  22. No tak, ale to nie wiersz. Zgodzę się z przesłaniem, ale pozostaje ono wyłącznie przesłaniem. Pozdrawiam.
  23. Ano fajny. Ma urok.
  24. Hm. Ja tutaj widzę całe obłąkanie tego Aleksandra. Czy chodzi o tego przyjaciela, z którym on spał i któremu wbił włócznię w brzuch za jakąś błahostkę? Wiersz może być. Nie orientuję się aż tak w biografii tego "antychrysta", ale wydaje się całkiem przyzwoicie oddawać jego naturę. :D Na razie.
  25. A próbowaliście kiedyś patrzeć na to samo o określonej godzinie (gdy jest się daleko)? :D:D:D Na przykład umówić się, że będziesz patrzeć na księżyc o 22. To lepsze niż smsy i takie tam. A wiersz miły.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...