-
Postów
2 141 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Natuskaa
-
Inna historia. Czyli co stałoby się, gdyby...
Natuskaa odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Święta spędzam rodzinnie. Odpoczywam. Również pozdrawiam :) -
Zdrowie to wartościowe dobro, niech i Tobie służy. Wesołych i i pełnych dobrych chwil świąt życzę.
-
Uśmiechnęłam się na ten wers. Jakieś dziwne skojarzenia mi zagrały. Piękne. To co piszesz jest niezwykłą mieszanką, która zatrzymuje... Pozdrawiam :)
-
Inna historia. Czyli co stałoby się, gdyby...
Natuskaa odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wszystko ładnie, pięknie - idealistyczna wizja świata bez wojen, ale czy jest możliwa? Każdy dzień to nasze małe i większe wojny, bo tak naprawdę nie chcemy oddać wszystkiego byle cwaniakowi i prowadzić jakiegoś "śmiesznego" wolontariatu, który nie jest wolontariatem ratującym, tylko wspierający różnej maści otoczenie. Cała zabawa nazywa się przetrwaniem. Tak postępujemy, my - małe żuczki. A im wyżej ktoś siedzi, tym odważniej musi działać. Chciałabym wierzyć w świat bez wojen, ale coraz mi trudniej. Wystarczy zasiąść w jakieś radzie, niechcący zostać członkiem jakiegoś "komitetu" i tak zobaczyć, co tak naprawdę kieruje ludźmi, żeby nie mieć już zbyt wielu złudzeń. Pozdrawiam :) -
Spragniony, że ten ktoś, a nie niebo. Jego - bardzo zasadnie. Dziękuję, że zajrzałeś. Pozdrawiam :)
-
Jakby nie patrzeć, już po jesieni, chociaż patrząc za okno trudno oprzeć się wrażeniu, że zima nie przybyła. Mimo niesprzyjających warunków pogodowych są jednak tacy, którzy pragnienia rozbudzają w nas coraz namiętniej. Mi z tych pragnień zachciało się poprawić klimat domu gwiazdą betlejemską... a niech sobie będzie. Nie błyszczy się, nie świeci, ale te liście w czerwonych barwach robią więcej niż niejedna błyskotka. Jest prosto, jest inaczej... orkiestra gra. Pozdrawiam :)
-
Też. Dzięki za dopowiedzenie. Pozdrawiam :) Ciemność jest potrzebna, tak samo jak jasność. Czasami nie podoba się nam, przeszkadza albo zwyczajnie nas denerwuje... wszystko jest po coś. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) Cieszy mnie, że owy fragment przypadł Ci do gustu. Dziękuję za poświęcony czas. Pozdrawiam :)
-
Komuś wytłukły się sprawiedliwości. Przechodzę obok, a pod stopami chrzęści mi szkło. Czy to jest krajobraz po bitwie, czy czyjaś nagła, nieopanowana złość, która wybuchła po tym, jak przejrzała się w lusterku i nie poznała własnych krzywizn? Ulica i chodnik są nią przeciążone. Widać, a nawet słychać, że ktoś tam uległ nagłej destrukcji. Niebo tymczasem ustawiło kałuże, żeby mógł na nowo zobaczyć swoją twarz, własnego oblicza jest przecież spragniony. Ono wie, że bezpieczniej jest mu teraz w przyciemnieniu, gdy przytłumione są kolory, a rysy złagodzone. W każdym nocnym deszczu, rodzi się wszak jakiś początek. Powstaje bez obciążeń dniem, bez jego ostrych jaskrawości. Dzięki temu zabiegowi, każdy może wyciągnąć z siebie samego, coś pierwotnego. Coś, co nie jest zależne od wymyślnych standardów. I w tej kałuży zobaczyć chociaż cząstkę innego siebie. Rozmytego, ale pięknego.
-
bawimy się w głowie
Natuskaa odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciało potrafi zaskakiwać, czy można je przerobić... ? Myślę, że ono ma zbyt wiele tajemnic. Pozdrawiam :) -
Chyba powinnam się wybrać gdzieś za miasto, połazić po polach, albo w ich okolicach poszukać ciszy, która jest głębsza niż cisza choćby śpiącego miasta. Tym wierszem budzisz we mnie jakieś tęsknoty :) Pozdrawiam
-
Tulipany maki bzy
Natuskaa odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Takie obrazki w "środku" zimy, na pewno nie zaszkodzą :) Pozdrawiam -
Hmm... świat bez smutku. Tylko co to takiego? Pustynia emocjonalna, czy radość/szczęście w odpowiedzi na każdą zastaną sytuację? Pozdrawiam :)
-
płaczą bo Requiem Mozarta płaczą bo anielski orszak płaczą bo tak wypada płaczą bo brak za duży a zmarły po swojemu się przedziera robi psikusy zbiegi okoliczności godzi kogo tylko zdoła pogodzić i bezpiecznie odwozi swoich gości Pozdrawiam :)
-
Na to wygląda. Ale warto pracować nad zmianą tego stanu rzeczy... każdego dnia. Dziękuję za adekwatny cytat i obecność. Pozdrawiam :) Miło, że zajrzałeś "do wiersza". Dziękuję i pozdrawiam :) Niektóre rzeczy uznajemy za standard, a inne "skłaniają" nas do poświęcenia im swojej uwagi. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam :)
-
najtrwalszy uśmiech to ten ze zdjęcia jest niewzruszony nawet w ciężkiej chwili na pogrzebie idzie wśród płaczących trzymając wyznaczony mu fason gdzieś w sąsiedztwie drewnianego krzyża a za nim idą pokruszeni ludzie którzy nie zdążyli czegoś zrobić albo zrobili co nieco niewłaściwie za mocno wcale lub nieadekwatnie a teraz we łzach i chusteczkach ciemnych spodniach szalikach butach idą w ostatnim wspólnym spacerze wbijając smutne oczy w ziemię rękawiczki czapki siwy włos na płaszczu a podnosząc je tylko tyle ile trzeba żeby przypomnieć sobie klimat albo posłuchać koncertu ptaka który do tego uśmiechu raczy śpiewać grudzień anno domini dwadzieścia cztery
-
Inna historia. Czyli co stałoby się, gdyby...
Natuskaa odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Ciekawe połączenie: Jezus, historia i technologia (coś jak program graficzny, tylko ekran jakby inny). Pozdrawiam :) -
Pod zakrytym niebem
Natuskaa odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz, który "nie gryzie". Wiersz z którego przebija spokój z niebieskimi oczyma i czerwoną przepaską. Podoba mi się klimat, jaki się wyrysował. Pozdrawiam :) -
(te różne badziewia...)
Natuskaa odpowiedział(a) na Natuskaa utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Masz prawo do własnego zdania. Ja mam prawo do własnego. Na tym zakończmy dyskusję. Pozdrawiam :) -
(te różne badziewia...)
Natuskaa odpowiedział(a) na Natuskaa utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Ty powiesz, że "tak być powinno", przyjdzie drugi i jemu już może nie być na rękę to, co "być powinno". Nie jesteśmy w stanie zadowolić gustów każdego człowieka. Czasami intuicja mi podpowiada, że gdzieś "ma być tak, a nie inaczej"... nie dyskutuję z nią. Idę na ustępstwa, bo wiem, że to "handel wymienny". :)) Miłego wieczoru życzę. -
(te różne badziewia...)
Natuskaa odpowiedział(a) na Natuskaa utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wykaz nie obejmuje. Wiele słów nie powinno się znaleźć w języku literackim, a jednak są. Tu rzeczywiście można zmienić. Nie ma problemu, może uznam, że coś jest warte zmiany. Dzięki za poświęcony czas. Również pozdrawiam :) -
Wróżby i zabawy losowe
Natuskaa odpowiedział(a) na Rafael Marius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wróżby Andrzejkowe niby śmieszna sprawa, lanie wosku, coś mi świta, że była też zabawa z butami. Mimo wszystko - jedna "gruba" wróżba mi się kiedyś sprawdziła... dlatego mam umiarkowany uśmiech, kiedy ktoś mówi, że bujdy :) Pozdrawiam -
Są wyjątki, które kłamstwo usprawiedliwiają. Jak choćby opieka nad chorym na alzheimera, który np pięć razy dziennie pyta - "czy kury są nakarmione ?", a kur nie ma od nastu lat. Wybacz, ale mam swoje zasady, mówię tylko tyle, ile z jakiegoś powodu chcę/mogę. Czuj, byle pozytywnie... bo czucie samo w sobie nie jest złe. Miłej nocy życzę :)
- 4 odpowiedzi
-
- wspomnienia
- wiersz
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeśli producent dobrze zabezpieczy produkt, to sprężyna jedynie się odkształca. A producent zwykle się stara, chce żeby jego produkt był bezpieczny. Dzięki za troskę o ową sprężynę. Pozdrawiam :) Ps. Dajesz do myślenia... tym wyjętym kawałkiem. Ech.
-
Pytanie, czy być jak wszyscy to odpowiednia droga dla Ciebie ? Że się przyczepiłam ? No tak, bo ponieważ pokazałam ten wiersz mojemu synowi, który próbuje podobnie coś pisać i stwierdził (to i tamto... i jeszcze co innego) ale na koniec dodał "ale ja nie kłamię" (jako zaleta)... i tu się zatrzymałam. Pisz, pisz...będę zaglądać... bo jesteś z tego pokolenia, które umie siebie bardzo interesująco tłumaczyć. Pozdrawiam :)
- 4 odpowiedzi
-
0
-
- wspomnienia
- wiersz
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zależało mi na tym spokoju, skoro już pojawił się we mnie w takim "dobrym" wydaniu, to nic tylko spróbować zarazić :) Odnośnie potrzeb - są takie trwałe potrzeby, które pojawiają się czy tego chcemy, czy nie. Nikt z nas nie żyje samym powietrzem, chociaż... krążą "legendy" co by gdzieś tam, "na wschodzie", żyli ludzie, którzy to potrafią. Dziękuję za te kilka słów. Pozdrawiam :)