
Pancolek
Użytkownicy-
Postów
2 954 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pancolek
-
Co sądzisz o moim nowym wierszu?
Pancolek odpowiedział(a) na smieszek_56 utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Stary, weno to rypnij we właściwym miejscu ;) -
'zdeptane urokliwym obudzone' i w ostatnim wersie 'przekształcam'. Judytko, po lekkim wyjaśnieniu, ocenię wnikliwiej.
-
Judytko, piszesz strasznie wieloznacznie i ciężko mi czasem przebrnąć przez te zawijasy, rozbite wersy itp. czemu niepatetyczne? ;p
-
usłyszałam pukanie
Pancolek odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O samotności, która każe pieprzyć wszystkie obiady świata (pachnie nimi, chociaż to tylko wspomnienia?). Przed lustrem peelk'a wypłakuje oczy, mówi 'to nic' i kontynuuje w myślach dzielenie życia z kimś, kogo już nie ma. Może to objaw szaleństwa. złapię chwile na chwilę bo na wiecznie się boję Bardzo refleksyjnie. Wiel/uśmiechu! -
Ten jeden wiersz mogę tylko w necie wyczaić, Marlettko. Dlatego zamówiłem sobie najnowszy tomik. Wywnioskowałem z recenzji, że warto :)
-
Motyw Rycerza, przedstaw na wybranych dziełach literackich i sztuki...
Pancolek odpowiedział(a) na FaTuM utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Ja bym wziął Rolanda - to taki mężny wojownik. -
Chciałem się spytać, czy ktoś z Was czyta poezję Jerzego Jarniewicza? Właśnie się dowiedziałem, że jest nie tylko wykładowcą na anglistyce na UŁ (mam z Nim zajęcia... hehe), ale też znanym poetą. Z góry dziękuję za choćby jedną odpowiedź. Pancolek
-
Pigułka przyjaźni
Pancolek odpowiedział(a) na Justyna Kosikowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
*Ja jestem tylko nałogiem. Od tego bym zaczął nowiuśki wiersz. Z ukłonem, Pancolek -
z bajek w których każdy walczy o swój happy end (cz. 1)
Pancolek odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Panie Poeto; dzięki wielkie :) zmienię drugą część na pewno, żeby było chociaż troszkę lepiej. Pozdrawiam cieplusiasto! Judytko; oj, wtedy na pewno już tu nie wrócisz ;) Marlettko; cała druga część idzie do lamusa, bo faktycznie psuje wiersz. Jest nad czym dumać. Dziękuję bardzo za ważną opinię :) Pani Stasiu; hehehe... no to mnie Pani rozbroiła ;p Jak on Panią rozśmieszył, to jestem gorszym 'poetą', niż myślałem :D Dziękuję za zajrzenie! Pancolek -
A dla kogo to wierszyk, tj. dedykacja, jeśli wolno spytać? :) *a w zawieszony mrok Może 'a' ciachnąć?
-
no w sumie ciekawe. Zgłaszasz się? ;)
-
15.11.07 - Glenn Patterson w Gdańsku
Pancolek odpowiedział(a) na joaxii utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Jedną książkę Pattersona czytałem. Szkoda, że w Gdańsku :) -
Hmmm... Pytasz o jutro? Nie wyobrażam go sobie z Tobą i bez Ciebie. Kebbabku, ale musisz przyznać, że dwa ostatnie wersy są irytujące ;p) A napisałem, jak napisałem, bo mam wrażenie, że gdzieś kiedyś te frazy otarły mi się o uszy. Głównie czytam poezję miłosną i poniekąd wypaczyło mnie wałkowanie tego samego. Na tej podstawie zamieściłem komentarz. Miałem zły dzień więc przymiotnik 'tania' odniósłbym do wyżej przytoczonego fragmentu, bo reszta nie różni się wiele od tego, co ja piszę, więc nie będę sobie samobója strzelał :) Pozdrawiam! Dzięki za polemikę, bo org powinien żyć! Pancolek
-
z bajek w których każdy walczy o swój happy end (cz. 1)
Pancolek odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tomku; WIELKIE DZIĘKI! Całe Pancolkowe szczęście, że początek zostanie. Nad drugą częścią poduma, iżby smaczniejsza była. Zbieżność ze Świetlickim niezamierzona - miało wyjść wymijanie - możliwe, że nie wyszło ;) Pozdrawiam ciepło! mariannko; a ten orzeszek zjadliwy? ;) -
“Emigranci XXI –go wieku”
Pancolek odpowiedział(a) na Justyna Krowicka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
patrzą w rodzinne fotografie przywołują mama tato oni - rozmazana fotografia zanika jak czas zaciera ślady emigranci XXI-go wieku Mnie wyszła miniaturka. Te łzy, szlochy i zasypianie w nocy ( ;p ) w przestrzeń kosmiczną! Wiel/uśmiechu! -
w drodze do nieba
Pancolek odpowiedział(a) na Jan Rybowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oj, tytuł, kaszanka raczej. W ogóle 'kręte ścieżki losu' trochę mało odkrywcze u Ciebie podane: idę do nieba krok po kroku nieco ostrożnie po spróchniałej skale czasem zabłądzę spadam niżej kilka poziomów i znów bliżej do piekła Okroiłem (pewnie z marnym skutkiem), ale się starałem. Wybacz ciach-ciach. Wiel/uśmiechu! -
zapewne, ale to jest już naprawdę nudne;) samej zdarzyło mi się tak napisać, kilka razy zobaczyć u kogoś, w mniej lub bardziej podobnej wersji. nie zarzucam Autorce plagiatu tudzież czegoś takiego, prawda jest taka, że na ten wers może wpaść (prawie)każdy kto jest zakochany;) Pani Olu, u tchiosa też zupełnie nam sie rozmyły opinie ;) cholernie się cieszę, że doświadczony orgowicz wrócił - oby na stałe ;) Wers może malo odkrywczy, ale dzisiaj ładnie mnie ukąsił.
-
ostatnimi czasy świat zmniejszył się do twojego rozmiaru to po prostu mmmmiodzio !!! na zdjęciach tak samo razem jak jeszcze wczoraj - twoje oczy, co brązowiały z kazdym moim słowem ===> ładne teraz dziwnie do twarzy nam w szarości ====> mniej, ale też ładne. co prawda zęby od razu bielsze a pomiędzy jedynkami ukrywa się cynizm - od jutra będę drwić z nonszalancji kunsztownie budowanej na twoich rzęsach - wyjdę ponad własny instynkt ===> ostatni wers podobaśny. ale najpierw swoista maksymalizacja - bo ostatnimi czasy świat zmniejszył się do twojego rozmiaru ===> ++++ Coś bym poprawił, ale jak na osobisty, w którym często się przegaduje... jest naprawdę ponad ok :) + Wiel/uśmiechu!
-
Siłą własnej woli
Pancolek odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oj, tak. Wczoraj napisałem u Ciebie coś dłuższego, ale komputer mi padł, Waldku :) Wybacz, że tylko zostawię + i jedną uwagę, która nie wyleciała. Trochę mi 3 strofa psuje całość, a konkretnie ostatni i przedostatni wers - odrobinę za proste rozwiązanie. Wiel/uśmiechu! -
reinkarnacje
Pancolek odpowiedział(a) na wypłosz pospolity utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wypłoszku, cieszę się, że czytam coś Twojego. Co do wiersza - zawsze mnie wnerwia nazywanie uczuć (np. obojętność), ale tutaj jakoś ładnie wiersz dźwiga tę bezpośredniość. Pointa w moim odczuciu odrobinę odstaje - irytuje powtórka 'zawsze' - wiem, że celowa, ale jednak. Zgadzam się z (Panią) Olą, że 2 pierwsze strofy są odjazdowe. Do trzeciej nic nie mam, więc do ulubiastych i nie ma co się rozczulać. +++ Wiel/uśmiechu! -
Epitafium dla wrogiego mądrali
Pancolek odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Uuuu... koska i mądralę ciachnęła, jeśli Pancolek dobrze czyta :) przewrotne. on tak nie umie - krótko i z jajem ;) Pozdrawiam! -
niezupełnie trafna myśl o grypie
Pancolek odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
oj, jeszcze nie uśmiechnięta, Judytko. Trochę czasu minie, zanim znowu taka będzie. Wielgachnym uśmiechem :) -
Marlettko, teraz coś bardziej dla Pancolka - gubi się zawsze w terminologii leśno-wodnej ;p Niestety, nieuk z niego straszny. Ja za Panem Stefanem, ładny obrazek i finito. Jak mi się jakaś uwaga napatoczy, zajrzę znowu :) Ciepło pozdrawiam!
-
nie zauważamy związanych rąk spętanego językiem języka przestajemy widzieć najważniejsze ogromną jak ląd do którego spieszy pianę esencję znikomości ta nawołuje - wyjdź mi naprzeciw zanurz się spłuczę twoje ślady byś mógł na zawsze związać się z mitem i stać się mną Ten fragment, Panie Jacku, bardzo, bardzo. Urokliwy niezmiernie. Podumałbym nad tym bólem, śmiercią, pożądaniem. Taka szybka uwaga po 2 pobieżnych czytaniach. Pozdrawiam ciepło :)
-
o mostach uwiedzionych (tylko dla dorosłych)
Pancolek odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Panie Stefanie... chyba za młody jestem - zatkało. Jak złapę dech, wrócę z pewnością ;)