Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

były__premier

Użytkownicy
  • Postów

    1 145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez były__premier

  1. no coś w tym jest co pisze Lecter. czuje Pan, ale nie wie gdzie te dzwony biją i skąd dobiegają głosy;) bo jest tu tyle ładnie zjechanych fraz, że aż się chce płakać z rozpaczy;) niech Pan poczyta więcej współczesnych połetóf. pozdry
  2. 2 początkowe strofy, potem się rozmywa i leci na łep poziom;) pozdry
  3. sprawne, ale nie pozostawia piętna;) pozdry
  4. zmęczyło mnie:( pozdry
  5. coś tu się czai, ale nie może się rozkulać;)
  6. kolejna pocztówka, thx...
  7. lepiej bajki pisać a nie wiersze...
  8. zaryzykowałem i żałuję, słabo to wyszło, no ale pisanie na kolanie tak właśnie się kończy. pozdry
  9. bez znaku zapytania wychodzi z tego zgrabna sentencyjka przepraszam, że tak nic więcej do rzeczy, prócz tego, że podoba się mi "pewna senność" tego wiersza i, że owszem również uważam, że jest przeładowany wiem, bez polotu komentatorskiego wypowiedż ma jest, wiem :) pozdrawiam dzięki za odwiedziny. pozdry
  10. przeładowujesz go obszarami kulturowymi. w takim zmieszaniu, gubi się specyficzna aura, jaką wytwarzają i jaką mogą podarować wierszowi. Czułkiem :) tak wiem, też to dostrzegam, no i końcówka do obróbki, się poprawi:) thx
  11. możliwe, ale już się uodporniłem:]
  12. 1 strofa to 3 wiersze, ogólnie dość mocno przegadane, nieciekawe, ale kusi forma sprzed lat? ee
  13. kurwa! ale dlaczego jest tak dobrze zjebany ten wiersz!
  14. moja diagnoza jest ja plasterek, czyni cuda:]"{
  15. wielka improwizacja, bełkot odwłoku....
  16. tak, trzeba coś powiedzieć...
  17. bzdurka, wtórność, błahy pomruk otchłani...
  18. wyblakłem:/
  19. co zostało z Koraba? przeszłość - ledwo błyskająca latarenka wśród rozgwiazd. zapominam, to chyba mój największy grzech! i picie; dybuk wszedł we mnie, jak promień Kali, w ciebie ciemnią? w cieniu locji przychodzą pytania o tamten żar, świetliste pauzy które zamieszkał półton Amadeusza - dlaczego wyjście bez bisów boli jak piryt, gromki żal po rozstroju, bełt rzucający chwilką w morganaticam? dlaczego nazywając cię kurwą jestem, we śnie na jawie morskim kamieniem, wiążę cię w pętelkę, odczarowuję soundkail z youtuba, ale gdyby rozmienić całość w resztkę ładu: pozostanie czerpany dom z trzciny, vermouth szybki jak sex. słowa i wyznania w parku, pocałunki z formularza proste, jak: miłość, to tajemnicza aktywność, pęd światła?
  20. bardzo dziękuję za komentarze:) pozdry
  21. Szkoda, że nie dodałeś, że zwłaszcza w porównaniu z Twoim ostatnim wierszem: „Dialog wewnętrzny IV”. I co tu więcej mówić, gratuluję dobrego samopoczucia. I pozdrawiam mylisz się, mojemu brakuje sporo, może nawet więcej niż Twojemu;) oceniam tylko to co u ciebie przeczytałem. pozdry
  22. bzdety;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...