hehehehhe, dobre! ja się zastanawiam jak opisać ten stan, dzieciactwo czy niedojrzałość emocjonalna pisacza? ha!;)
ps. ten tekst nie jest poezją, proszę wrócić do źródeł, do warsztatu;)
mam "ale do wydumałbym i jednią z pierwszego
ale mniejsza o to
jest to dobra poezja, nigdy nikomu nic nie obiecuję, ale jeśli jutro się obudzę jeszcze raz to wszystko przeczytam dla własnej przyjemności
pozdrawiam
r
nie rozumiem 1 wersu twojego komenta;) thx za i dobranoc;)
wiem, że ryzykowne, ale jest (może jednak inaczej zapiszę dla zrozumienia konceptu) to mocne wejście w sytuację peela, które tak właśnie określam, jako grę która jednak zostaje przez niego wygrana pomimo ciemni;) dziękuję za wgląd i zrozumienie
ha! jakby tak obrać wiersz z tego jęczenia, gadulstwa i mazgajstwa i pociągnąć mocniej wiersz, to wyszłaby ciekawa historia,a tak, imho, histeria historii;) pozdry