Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 120
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. rankiem odchodzą nieutulone na pograniczu marzeń i jawy w piątą gdzieś świata zapewne stronę ślad zatrze po nich rannej łyk kawy snują z wieczora rzewną tęsknicą by cnić się nocą ułudą mamić oczy nie patrzą a jednak widzą świat tkany z marzeń oczekiwany byty kreują i sytuacje o zmarłych czasem przypomną sobie zwiną fabułę w tajemny akcent za drugą stroną zamkniętych powiek ostrzec potrafią ześlą wiadomość uchylą rąbka przyszłych wydarzeń nim w barwy świtu szybko się wchłoną spamiętać spróbuj mogą być ważne
  2. wiersz dla D dedykowany to może być ech ta muzyczna gamma zawsze robi problemy:)) a Alicja ma dobry słuch pozdrawiam Jacek
  3. dzięki za propozycje: - zboże ubierano (lato zmienia ubiera kolor zbóż) - barier żadnych - określenie przed dopełnieniem nieobecna już A. P. krzyknęłaby inwersja - na tym długo myślałem albo Twoja propozycja albo z poświęceniem - i to mi lepiej pasi - słowo podrastować wrzeszczy w klimacie wiersza chociaż sensowo pasuje - gubisz czy tryb przypuszczający a jakże tu istotny - są tacy co przez całe życie się uczą i na tym koniec nijak nie umieją nauk w życiu stosować dzięki za poświęcony czas lubię komentarze, które coś wnoszą i dają do myślenia serdecznie pozdrawiam Jacek
  4. muzyka nic nie da już poezji nie ma słowa jednakie nabrały znaczenia a ja odrzucam przyzwyczajeń bagaż od nowa życie w miłości układam pozdrawiam Jacek
  5. mie lubię wolnych ale tekst z tzw jajem i zasługuje na zauważenie pozdrawiam Jacek
  6. nie lubię wolnych ale temat ciekawy i bliżej mi do wersji Grazyny pozdrawiam Jacek
  7. Ech Alu smutne to byłoby rozmarzenie. Jesteś kobietą z "krwi i kości" . A tu brak fantazji z nim, pilnowanie się przed nim, poświęcanie się jemu bo tak robia inni. Biała lilia symbol czystości małżeństwa = białego małżeństwa. Dalej poszukiwań przez całe życie odpowiedzi na pytanie jak nie robić czegoś do czego czuje się wstręt. I przedjesienny powrót by dokończyć "tą miłość". pozdrawiam Jacek
  8. ja też nie wiem w tym wierszu wszystko czemuś służy symbolika: początku lata i jesieni, czystości białych lilii w miłości itd.. pozdrawiam Jacek
  9. dzięki - wrodzone lenistwo oraz moda każą mi pisać bez interpunkcji:)) ta miłość ta wiosna i zakręty pozdrawiam jacek
  10. zagubiła się ta miłość wczesnym latem kiedy zboże ubierano w kolor złoty nie skiełkował kwiat fantazji przebogatych by nie skalać żadnych barier nie przekroczyć zwiędła w różach bzach zawilcach i żonkilach chcąc wybielić doskonałość w płatkach lilii zamykając spontaniczność w niemych chwilach i cichutko z poświęceniem łzami kwilić poleciała hen dalekie poznać miary by hartować uwrażliwić własne ego przebywając pośród sadów kwiatów malin poszukując lecz Bóg raczy wiedzieć czego powróciła przed jesienią z tych wojaży zda się mądra i bogatsza w doświadczenia choć potrafi mieć nadzieję wzdychać marzyć może czegoś się nauczy coś pozmienia
  11. wiersz - zwykła pocieszanka dzięki za wgląd pozdrawiam Jacek ps. parę dni temu ktoś mi powiedział że obojętnie co bym napisał to i tak jestem rozpoznawalny - to mnie przeraża gdyż bronię się przed szufladką
  12. masz rację - jest co wspominać :)) Pozdrawiam
  13. na czasie ale to na dodatek jekieś matoły igrają czym się da pzrypomiona się piosenka Młynarskiego: "co by tu jescze zepsuć panowie" pozdrawiam Jacek
  14. majtki i stanik no no prawdziwy fetyszysta:))))) pozdrawiam Jacek ps. jeśli można czy masz dużą kolekcję?
  15. przypomnę Ci jeszcze mój pierwszy komentarz a za oknami słota zimowa śnieg razem z deszczem wyprawia harce czule wspominam jesieni powab liście lecące wraz z nutą walca gamy kolorów zdobiących drzewa nad łąką mgiełka kołderkę ścieli dzieś wszystko moknie wilgocią nieba świat raz przy czerni a raz przy bieli a mimo wszysto płonące serca kochają jawnie czasem i skrycie prawdziwa miłość jest zawsze wielka mimo pór roku kreuje życie :) ten Ci bardziej pasuje serdecznie pozdrawiam Jacek
  16. czy ta puenta jest naprawdę taka smutna nie wiem zakochać się a kochać kogoś to są dwa różne bardzo różne stany :) trochę wiosny jesienią ...:)
  17. po co tumanić nadzieje sadzić i banialukom darować pole tu na nic prośba zazdrość lub zawisć lub też marzenia co mogą polec powiem niestety pradwdę dość smutną karty ktoś rozdał dawno na górze kochanie zawsze przyniesie jutro no ale jakie to trudno tu rzec :) pozdrawiam Jacek
  18. dzięki za wgląd :) pozdrawiam Jacek ps. wbrew pozorom życie nie jest odkrywcze - wszystko kidyś było
  19. dziadek rozpoznał szybko przyczynę niesie z apteki lek aspirynę zaś babci w rękach wszystko się pali już aplikuje syropek z malin jeszcze czosneczek soczek z cebulki już Jasio zdrowy pręży muskułki zostawił łóżko babcię i dziadka no i trenuje do sił ostatka pozdrawiam Jacek
  20. najważniejszy nastrój:) Pozdrawiam Jacek
  21. to drugie także zakochanie może zaiskrzy gdzieś początek bo los jak zwykle jest nieznany w regułach zawsze jest wyjątek :) dzięki pozdrawiam Jacek
  22. prawdy stare jak świat dzięki pozdrawiam Jacek
  23. w promiennym skowycie zmarzniętych nadziei trawy się nie podnoszą choć wzeszły ozime śnieg zasypał pola zwisając śród kniei w nocy zetnie lodem i nie chce się wynieść :) wiersz super pozdrawiam Jacek
  24. cóż pozostaje po kobietach gdy poszły sobie w nieznane z innym jest w jadłospisie pusty etat prasowalnica tkwi bezczynnie lustra przestają się podobać w kredensie sztućce flirtują z kurzem traci słoneczny blask podłoga chwilowo cisza może urzec czasem w regale tkwi bibelot w łazience figi z koronki stanik przypominają jak zły szeląg o tym jak żeśmy się kochali gdzieniegdzie w kącie smutek osiadł na stole poległ z okruchów uśmiech łzy nie wyciśnie już listopad firanek furkot stłamsił pustkę nic odkrywczego gdy przypomnę od wieków prawdy niektórym znane każda namiętność ma swój koniec to było piękne zakochanie
  25. masz rację informacja w pigułce dzięki pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...