Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lilianna Szymochnik

Użytkownicy
  • Postów

    2 223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lilianna Szymochnik

  1. Zaraz Moja-Westalka Świętowida tutaj roztoczy swoje widoki. Messalinie Salve!-J.L.S
  2. W czasach kiedy żyły słowiańskie święte gają rade to bożki Rugii,Wolinie,nie stały jeszcze krzyże oświatą w tej ciemności, a ludziska naiwności wierzyła w różne gusła,w czary z magii w ostępie dzikiej kniei borem polany krzakom górą szałasowi, w tychże norą ziemni okopem z wypalonej z gliny strzechami schronieniem osobą z iskry ogniskom ciałami rojem przytuleni bytowali ludziska w skóry zwierząt z polowań w strzały okryci gwarzyli opolem w kręgu starszyzny mądrości z głosu słuchali. Stało twarzy czterech głów naczelne bóstwo Świętowid wyroczni bóg magii i przysięgi i zaświatów:kultem ołtarza-tejże to świątyni, ku niemu w wiecznym ogniem płonących stali w pochodnie kapłani, a wśród nich dziewczę obrazem-jak niebu słońce anielskiej piękności, która ślubem kapłańskiej Westalki służyła,dla ognia z tej baczności, ale takiej-jeszcze nikt!,Nie widział oczami,tego zakątka gajem Ziemi właśnie wróżyli,ze świętego białego konia czystości białej skazy maści włócznią porozkładanym przechodził ów wyrokiem wróżbie odczytowi. W stępie dla pokoju,lub wojny w urodzaje,a krokiem dający w znaki ale to,nie było w tym czasie ważne sercu przybyłemu młodzieńcowi, który zapłonął gwałtowną wzajemnym uczuciem z iskry ognia miłości, oczyma dziewczynie stojącej widokiem malowanym z dymem kadzidłami, choć wiedział młodzian,że może być skazany okrutnej złego to śmierci z czynu zaprzysiągł sobie w duchu porwać gwałtem owoc sadu zakazowi śmigłe strzały myśli go kusiły z emocji idące,z tego kroku,z tejże ręki, jak postanowił,tak i zrobił!Na świętym koniu porwał skrzydłom wiatrami. Uciekali lasem w nieznane drogi i błędne ostępy w dzikie bory pogoni gnali,bez wytchnienia całą noc księżycową w gwiazdy w blask jasności, aż koń pogubił podkowy i padł ziemi trupem podcięty świstał chrapami cudem szczęścia przeżyli w mchu runa padli liśćmi ciałom żarem objęci, zakochani,od pierwszego spojrzenia i ciałom objęci rajem z namiętności zapomnieli w żądzy spadającym gromom-w pożary ognia z iskry miłości gotowi byli,na wszystko!-Nawet zginąć!Dla tej jednej życiowej to potęgi, bo miłość silniejsza była,nad wszystko!W tym czynie wolą z boskiej ręki. Wyjrzało lustrem słońce w promień twarzy niebem z rosą mgły jutrzenki spojrzało prześwitem między stare korony drzew z grą nuty ptasich treli budziła się życie śpiąca natura z poduszki przetarła oczęta z tej pościeli miłości sercom zakołysał wiatr zabłąkany-dotknął w dech piersi wolności, w zapach konwalii i lilaku igrał majem zagrał kolorami z palety obrazowi słychać było jakieś trzaski,piski,jęki odbite z echa wszem lecące lasowi zakukała gdzieś kukała,jakby,temu szczęściu wróżyła w pomyślne widoki, tej dwójce duchem stała opatrzności wyrwała z pętli porwała wolnej kniei.
  3. Salwe!
  4. Asa kara-ara kasa. To jest teraz cały palindrom jak dopisałem. Przeczytaj od przodu,lub tyłu.
  5. Świat,był jest i będzie nigdy nie umiera!-W czasie, był jest i będzie wszak zawsze! Ten-Bóg na nieboskłonie w te słońce- z gwiazdami Tobie mruga w noce księżycowe. Zaśpiewaj mu o miłości skowronkiem-o maju o wiośnie.
  6. Ma taka bas.
  7. Czekam z niecierpliwością! życzę powodzenia. Pozdrawiam-J.L.S
  8. A jaga-pot sera,że jada Aza raz,a trap-u trop i lawa i mata,nar,garb o kotara kotka-rogi,waga-loty żądło i sok,osa,kosa-łach-o!A klawy raz,u ma-udar grot Aza lata ba!Boso a basta?i w kotki Ikara Asa-maj,car gaduła-talent,u bej o!Kasata,ta lupa-cela puka,mag,i fant,u baza!Ikar,u brat,a tata,a lota Aza-a metal-a bala kaja-maja gaja-a lasu-kasa iwa,but-o laga wuja karotka Jana towar bila wat o kaktusa!A maj kęsa sok,a Lila-sale walor agat u bata-a tama o musztarda w koła i cela zaraza-o fujara!Z si noga-a tu bat i koryto łeb,a idola!-Hala-a ja huba-a worka,a balon iwa,obi-atak!Elo baj-pała,a róg a góra łów,a tabun gna tana!A groma,za łuk-a Jana taran!-A walka nil,a jagoda!-A kto?-kula balet organ iwa!I kata góra,a grat-Madejowe woje Dam!A Nana banda tan!A tu gna rozum,a-Ada o Ada rej udar-a to kiwa bura pantera baku-a i nałowi parów-i suka Ada barona,e wasal oko diwa kata i nokaut,a Aza-a sąd-As o kina pałac-oko o dan rota,a na mata gór etna lapis-akt i koc lawina,a daje Ikara-a nara warta,a lota dawaj-a do waru tana!O suka,o ta noc,ile i baton cudo radar,a dała wara-mata-alo!Wab ma raka-ot Ewa-a tuba,e jadu kobra żalu-Aza i Ada-a łuku-a ta boa Romana,tas Ola,ale czary mary mara!-Ada i Aza,a mater raj,o cudo karate Lufy soku kotka-to gnata,ja gór w górę i noga goni Ada juta-paka?-basior kata-As o Lila proza-a tur o bat,a bas ano,to kart noc,a sok-a oko rada Aza jama,u jaga gaja baba-u ja basom soki wabu-u jara rów,tan,Ewa"zug"oj!-Aresa tundra baj!Co mater-ta wino me!Dama sikorka,u ta korba,a zła to łza traw góra lasu,a łaciata lot-lota,a je-baj! Ubot-a tu ja kwiat,a kop i czaru i taka,a mata zaraza,raza Ej!-Ada łoi,na raban,a nagana-osoba a warta-Ada warta eto Nike-Ada tka,wawel,a makata marki,a tawot,a tak rot,kawa bis i kod iwa ładna,tu bawi,a sopel,pak,koks,wat lasu salw i szał pada,a bażant-o lato kret rad uwaga w pola gad,a weto kar,umiar a kot obi lawa,na rata,daje baja,z łoza-ona Ikar i porty Wysoko kreski mono hula bora targa-a ja kar o bat,a ta gore-jał!-Aza kopała!-Głów-a łapa Apaczów sabaka tana raban,a goni!As oko ma-Ada,a soki a sąd,a nota tka taca japa i lawa łeb,a i da!-U bata,a taka rów,ta Ada raz bak-u mi los asa,lemura kasa,wino,lemoniada,ino melon,iwa sak,a rum,e las,a soli-mu kabza!-Rada-a twór a kata,a tabu,a diabeł a wali-a pajaca takt,a tona dąsa i kosa Ada amok osa!I noga,na barana,taka bas wóz capa,a pała wół gała pokazała-je! Rogata,ta bora kaja,a grat,a robal-uh!O no!Mikser kokosy wytropi-raki ano,a zołza-ja bej,Ada taran,a wali-bot,o kara i mur,a kotew,Ada galop waga w udar terkot,a lotna żaba,Ada płaz si w las-u!Salta w skok-kap,lep,osa i wab,u tan dała widoki si baw-aktorka,ta to wata,ikra,mata,kama,lewa w akt Ada,e kino,teatr,a wada,a trawa,a boso,a naga Nana,bar Anioł,a daje!Aza raz,a raz,a tam?,a ataki-uraz!Cipo kata i w kajuta-to buja beja atol,to lata i cała-u sala róg-warta złota łza,a brokatu,a krok i sama,demon i wat reta moc!Ja bard nut-a Seraj-o guza-Wena-twór,a raju ubawi kosmos a baju!A baba jaga gaju!A maj Aza-a dar oko,a kosa-contra kot-ona sabat,a boruta azor pali losa,a ta kroi sabaka,pat ujada!I noga gonię róg wróg aj!A tango-takt oku kosy fule,tara kodu,co jar reta ma Aza i Ada,a ramy,ramy-raz cela,a losa tan Amora,o bata ukuła Ada i Aza-Ula żar boku daje-a buta!A weto?a"karamba"-wola!A Tamara wała da?-Rada rodu cnota bieli!Co na to-a kuso!A natura woda-ja wada Tola,a trawa rana,a raki,e jada,ani walc-o kitka!Si palant,e róg!-Atamana,a tornado oko-cała pani kosa dąsa-Aza-a tu,a konia,taka widok o las-awe!-A no rab Ada,a kusi-wór a piwo łania,u kabaret napar ubawi kota raduje rada!O Ada a Muz orangutana,ta dna banana-Madejowe woje Dam!Targa a róg ataki!A wina grot Ela balu kotka-a do gaja lina klawo!Nara,ta naja kuła,za morga-a na tan gnu-bata wół,a róg-a góra-a łap!..ja-bolek-a ta i boa wino laba,a krowa-a buhaja!Ala-halo!Diabeł-o Ty rokita buta-a gonisz!O raj-"ufo"-Aza raz,ale ciało kwadrat z sumo,a mata!A tabu,ta gar o lowelas!A lilak osa sęk jama!A sutka kota wali brawo,tana,jak taro lokaj uwaga?-lot ubawi-a saku-sala,a jaga jama,jaka laba!latem,a Aza-a Tola,a tata tar buraki Aza butna-figa,mak,u palec,a pula,ta tasak o je!Butne lata łuda gracja masa-a raki,i kto?-kwiat-saba osoba,bat-Ala zator gradu.a Muza rywalka-Oh!cała soka-sok,osioł dąży,to laga-wigor-a kto?-kara to kobra-granatami,a wali!-Port uparta zaraza-a daje żar-e!-Stop?-a gaja.
  9. Asa lemoniada ino melasa.
  10. Pozdrawiam rozumiem doskonale Ciebie; ale trudno było-taką relację opisać, krótkimi wersami i napisać to wierszem. Pozdrawia,-J.L.S
  11. Tak to prawda: A jak tam -maja-kaja z palindromami; obecnie jeszcze zapewne,nie zrozumiałaś, jak się dosłownie owe jeszcze pisze!
  12. A łza Maja-kaja-cała pani kukułka,tak łuku kina pałac-a jaka jama zła?
  13. A bal,a katu a Jana i zabawi diwa bazi,a naja-u taka laba.
  14. W rzeczy samej przesadziłem troszkę,za bardzo mnie poniosło!-Masz rację! w gruncie rzeczy miałem na myśli-tylko i wyłącznie-nie wszystkich-Kurdów, ale tych z sekty religijnej,którzy takimi prawami ciemnoty wydają,takie sądy, jakie w owym wierszu,jak wyżej przedstawiłem-zaraz coś,tam zmienię. Salve!
  15. Sabat,u nura wali,u raje jad,ma!Taran oko Aza,a jaka o baran,e żona noże nara boa kaja!Aza o konar,a tam daje raju ila waru nuta bas.
  16. Jak oranżada rad,aż na rok aj!
  17. Co Ty dzisiaj Messalinie z opaską jako-ten szkolny dyżurny! Skaczesz jak żabka,od stawu w staw dając wirom wodzie nury!
  18. Messalinie pisałem to z pamięci-jakby od ręki-rozumiesz! Tu masz rację!Nie wyszło jeszcze do końca jak powinno. A tu miałem takie zdarzenie ruszyłem niechcąc ręką i wiersz niedokończony pojawił się-na ekranie monitora. W tedy pisałem szybko z intuicji m.in.-jak mi podeszło myślą. I wtenczas musiałem robić,jak zauważyłeś owe poprawki. Salwe!
  19. Niewyobrażalna tragedia i szok!W imię ciemnej katu religii istnieje po dziś dzień i jest obecna ziemskiej społeczności skąd w ludziach,tyle okrucieństwa agresji idącej nienawiści? gorsze jak zwierzęta,bez sumienia zabijając własne to dzieci. Przykładem:-Kurdowie jej rodzina i najbliżsi ciałem krewni z Mosulu północny Irak!-Oni pierwsi rzucili tymi kamieniami, to skandal niewyobrażalny!-Bije w serca-jakże to rani i boli!, niechaj przeklęty będzie,ich Bóg!-I prawo,bez sumienia i litości. Aby ukamieniować własną córkę siedemnastoletnią oczom śmierci bezbronną i niewinną,za to tylko,że się zaręczyła z własnej woli, bez wiedzy rodziców z uczucia płynącego do chłopca dla miłości, to sekta przeklęta!-Takimi prawami-tejże oświeconej Ziemi rządzi! Na dziewczynę poleciały kamienie,wyzwiska-nawet betonowe bloki wściekł tłum,na nią czekał wraz pierworodnymi z jej domu rodzicami zwabili ją podstępnie zdrajcy wszak,pod przysięgą,że nic jej nie grozi. przysięgę słowo złamali!Uznając,za hańbę!I piersi rzucili w nią kamieniami! We własne dziecko!To jest skandal!To jest ogólnoświatowy pokaz medialności, że nawet policja nie interweniowała,ale sama brała udział-osobiście w tej tragedii śmieli to z filmować i nagrać męczarnię morderczą w bezkarności młodej nastolatki nagrać na telefony komórkowe i światu pokazać internetowym łączą-diabłu przeklęci!
  20. To nie jest palidrom jeszcze; pokaże Tobie co z tego wyjdzie jak napisałeś Mi wyjdzie zobacz! A i na co Nana noc Ania.
  21. Jeszcze ani jeden palindrom poprawnie nie napisałaś:
  22. Nie?->Wszystko co czytasz,od tyłu musi się zgadzać z przodem literka,po literce,albo na odwrót.
  23. Przykład prosty: -------->Igor o rogi. Przeczytaj od tyłu i przodu-to jest palindrom! bardzo krótki.
  24. Sala jaga i wabi raz cyc o mater?-oto reta mocy czar i bawi-a gaj a las.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...