Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lilianna Szymochnik

Użytkownicy
  • Postów

    2 223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lilianna Szymochnik

  1. Lilianna Szymochnik

    co noc

    A kto koci lico noc potop, co noc i lic o kotka.
  2. Lilianna Szymochnik

    a łza

    A to łza trawy rosa a sory warta złota.
  3. I Lawa rumak oka mur, a wali.
  4. Oto łza, tana jaru, ja banan - o Nana ba! Jura, Jana, ta złoto.
  5. Sabat no tron Etna bata, ta ban?- tenor ton, ta bas.
  6. Lilianna Szymochnik

    jebusik

    A Roma kosa sos Allah!Góra, a jebusik -kis - u beja, a róg hal, las os - a sok Amora.
  7. To knot Wena gra targa Newton kot.
  8. E kas oka rada i kotka ba!Rada, a teraz o koza reta, a dar, a bak toki - Ada rak o sake.
  9. Już wszystko jest - ok. Ave!
  10. Pisałem Tobie o tym wyżej ale Ty mi nie wierzyłeś - usunąłem tą wypowiedz. Rafale Leniar. Tak mocno zabolało! Nawet, nie wiesz jak w innych znaczeniach oznacza Twoje imię. Z hebrajskiego -Rafael-kapujesz itp. Więc w czym rzeczy. a "i" zjadłem w nazwisku, nie patrzałem dokładnie - to wszystko. Widocznie słabą masz pamięć? Ave!
  11. Widzisz teraz Rafaelo Leniar jak wyczułem tego Ulissesa z daleka. Moja intuicja się, nie myli poznałem od razu w czym rzeczy. Myślał, że mnie zrobił w balona a jednak byłem przenikliwszy niż on. Przyznaj, że miałem rację, nie chciałeś mi wierzyć. Pozdrawiam.
  12. Lilianna Szymochnik

    akty ...

    Agawa a tort oko Aza, a ta Kaja -ja bolek.Ela, a lek-elo baj!A jaka?ta Aza o kot rota, a waga.
  13. Lilianna Szymochnik

    Iwo ...

    A walka ja kot, to mata motto Kaja - klawo!
  14. A trawy sory:złoto to łza, a złoto, to łzy rosy warta.
  15. Tak na marginesie: Z kwiatów mowy: Powój oznacza, takie oto słowa, które mówią. "Żadne oko świata nie spogląda tak przenikliwie, jak sokoli wzrok miłości".
  16. Uczucie rośnie w ten powój wijący co płoty oplata - marzy o miłości. Jakby objęciom chciał przytulić i ustom całować Twoje serce tulić. Wciąż pnie się w górę - gdzie hamulec? w tym gąszczu już ostęp oczy gubi. Uważaj, ażeby drogi nie zgubić. Zaraz ciemność nastanie w księżyc. Już pierwsza gwiazda nocy wychodzi ptaki już zamilkły mrok nadchodzi. Wszelkie głosy odeszły w ciszy. A powój oplata wszystkie zmysły. Czas!... już czas na Ciebie najwyższy obudź się z marzeń z tęsknoty miłości.
  17. "Więc trzymaj się jak tonący brzytwy?
  18. Inaczej byś już dawno na zbity pysk z stąd wyleciał. A jeżeli tak, nie jest to wcześnie, czy później Ciebie to Ulissesie czeka.
  19. Widziałeś kiedyś głupiego jak się całował z mądrym przez szybę.
  20. O Ulissesie, ale odkryłeś Amerykę. Nie słyszysz zewu, który Cię wzywa.
  21. Wypełniasz moje serce radosną nadzieją by później zepchnąć w otchłań zwątpienia. Uczucia ciągną mnie w Twoje objęcia - jesteś moją wielką niewiadomą? Cieszę się teraźniejszością i przyszłością kiedy w serce trafiła strzała Amora, czy mogę być pewny Twojego przywiązania, a różany żar zamienił policzki miłością. Poezja życia omija mnie, bez śladu uznania marzenia mojej duszy ostępami błądzą - Twoja duma jest, nie do zniesienia. Chociaż jestem pod Boską opieką zapewne oziębłe masz serce z kamienia. bo Ty? Poezjo moją Muzą i Weną.
  22. Niechaj wiatr wywieje dumę tą paskudną butną pychę. Aby myśl była, tak czysta jak źródlana zdrojem woda, która leczy ciało i duszę. Pozdrawiam.
  23. Jak Ty byś napisał sonet przyjacielu doprawdy sam własnych gryzmołów, byś, nie odczytał. Nawet grafolog miałby wielkie problemy - bo takiego drugiego, trudno znaleźć świecą. A jaka by to była wielka strata dla poezji z Twojego Ulissesie wiersza genialnego. Ave!
  24. A to rzeczy niesłychana broń naprawiał, co strzelała. Bo rusznikarz podchmielony wsypał cukru do saletry - chciał się bawić w piromana. Podświadomość mu mówiła; coś mu w głowie zamąciła, żeby zrobić wybuch bomby się zabawić w poligony - lont podłączył, ale czeka? Ale zaraz przecież trzeba ogień z iskry, tak więc szuka, gdzieś wygrzebał dwie zapałki, zrobię tutaj fajerwerki pewnie będzie fruwać raca. Jak powiedział, ta tez zrobił skrobnął w draskę i podpalił już się pali wszystko w ogniu. Nagle! Wybuchły owacji w limeryku gratulacje z toastem Panie Henryku. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...