Tak mnie myśl miło pieści w delikatny jedwab głaszcze
w słodki głos z Muzy zakołysze, moje rade czułe zmysły.
Zabłądzą kosmosem poszybują w światłe gwiazdy nocy
do ciebie Aniele myśl szybsza, od strzały słowa poniesie.
Odnajdzie twoje usta odda pocałunki, tak słodkie i czułe
aż przejdą ciałem niebywałe dreszcze z tej namiętności.
Uczucie trafi prosto w serce, które ciebie obejmie, ozłoci
ja, nie chcę żyć marzeniami wolę w realnym żyć świecie.
W skrzydła dwa białe gołębi, jak daleko jesteś ode mnie,
choć rozdzielają nas góry, lasy, a z fali wody jeziora i rzeki.
Zawsze duchem jestem przy Tobie obecny, w tą telepatie.
Wrócisz do mnie jaskółczym lotem z wiosną moja miłości
do swojego gniazda z dalekiej podróży w domowe pielesze.
Natura odżyje zabarwi w kolory majowe szczęście zagości.