Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rhiannon

Użytkownicy
  • Postów

    626
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rhiannon

  1. [url=http://fotografia.interklasa.pl/ ]fotografia.interklasa.pl[/url] [url=http://www.deviantart.com/]www.deviantart.com[/url] Żem jest na obu. :D Pierwsze polecam, bo to jakby inna izba naszej interklasowej chałupy. ;) Tyle, że nieco ciaśniejsza, bo trza najpierw swoje odczekać w Poczekalni, póki moderator nie postanowi, ze prace danego użytkownika nadają się na główną galerię. W sobotę w Łodzi spotkanie... Hy! Drugie natomiast polecam jako, że można tam swoją galerię zrobić tak, że wygląda jak oddzielna strona internetowa. Własna. :D A bajda o mopkach fajna, choć - szczerze mówiąc - poprzedni Twój wiersz mi się znacznie bardziej podobał. Tu nie wszystko rozumiem. Taki masz trochę chyba bałagan, czasem trudno się połapać w akcji. ;) A co to jest mopek? Bo brzmi bardzo kochanie i przytulaśnie (i tym bardziej mi żal tego biednego jedynaka)... Pozdrawiam, R.
  2. Bym powiedziała, że mrok jest dużo mniej wytarty, niż takie - powiedzmy - Gracje czy Wenus. ;) Ale masz rację - trudno stworzyć coś nowego. Natomiast jeśli chodzi o miasto - ten temat również jest wytarty. Również trudno stworzyć coś, co zadziwi i nie będzie kiczem. Lubię miasto. Ale właśnie mroczne, brudne, szare i szczurowate. ;) Takie rodem z "Nigdziebądź" Gaimana czy "Podziemnego kręgu" Finchera. Tyle, że na ten temat rzadko tworzę, bo mi nie wychodzi i rzadko mam natchnienie i potrzebę tworzenia akurat tego. I jest to jednak dla mnie dużo mniej ciekawe, niż XIX-wieczni bogaci mieszczanie w cylindrach, z wysokimi, ostrymi kołnierzami i czarnymi laseczkami z gałką na końcu, włóczący się nocami po wąziutkich, śmierdzących uliczkach w poszukiwaniu ofiar, w których szyje mogliby zatopić długaśne kły. ;) Poza tym - może dla Ciebie takie klimaty są kiczowate po prostu dlatego, że ich nie lubisz...? Bo gdyby faktycznie był to aż taki kicz i paskudztwo - dlaczego zajmowałoby się tym tylu ludzi? A jeszcze większe rzesze wydawały na to kupę kasy? I wśród tematów maturalnych pojawia się nader często motyw śmierci, mroku, koszmaru itp. Pozdrawiam, R. :)
  3. Dzięki, że tak uważasz. :) Malarski, poetycki, prozatorski, czy wszystkie na raz? ;) Sądzę, że z tym demonicznym kiczem to sprawa gustu. Tobie się akurat nie podobają upiory i wilki wyjące do księżyca. A mi tak, i w przenoszeniu na papier (w jakiejkolwiek formie) właśnie takich rzeczy daje mi satysfakcję i radość. :) A co Ty lubisz oglądać i czytać? Jakie tematy proponujesz? Dzięki za odwiedziny i komenta. :) Pozdrawiam, R.
  4. Ja jestem po trzech latach w szkole jubilerskiej (więc plastyki też tam sporo było), po roku kursów na ASP w Warszawie i po prawie roku w szkole charakteryzacji. Mówię, żeby nie było, ze jestem kompletnym dyletantem, jeśli chodzi o sprawy plastyczne. :) Studia postaci i martwe natury też potrafię stworzyć, a że tego akurat tam (na deviancie) nie ma - to dlatego, że są za duże do skanowania. :) I sprawiają mi mniej radochy. Dziękuję w każdym razie za odwiedziny i skomentowanie. Ma prawo Ci się nie podobać - inszy gust. Może kiedyś, jeśli wrzucę zdjęcia rysunków i obrazów "akademickich" - odwiedzisz jeszcze raz i Ci się spodoba. :) Póki co - pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za komenta. :) R. Wstaw kiedyś studia postaci i martwe natury. Bardzo ciekawy jestem. Pozdrawiam. Ok. Wstawię. Dostaniesz cynk na priva. :) Pozdrawiam, R.
  5. Że pokemony nie są dobre - wiem. Próbuję się ich pozbyć z mojej twórczości. Z lepszym lub gorszym skutkiem. Ale w demonach nie widzę nic złego. Jest to dla mnie ciekawy temat, od kilku lat jestem nim zainteresowana i dlatego o tym piszę i maluję. Wcześniej tak samo przeżywałam odkrywanie Dzikiego Zachodu... :) Teraz mi nieco przeszło, z czego wnioskuję, że i mroczne klimaty też mi się znudzą. No i wtedy będzie coś następnego... ;) Natomiast wałkowanie wciąż od początku martwych natur i studiów postaci wydaje mi się nudne i przerobione już tyyyyyyyle razy (wiem, demony też, ale jednak mniej), że już nie robi na nikim wrażenia. Jedno i drugie robię właściwie wyłącznie dla ćwiczenia, nie z potrzeby serca. ;) W przeciwieństwie do diabłów i wampirów. :) Dlaczego więc demony nie są dobre? Pytam z ciekawości - dlaczego tak sądzisz. Pozdrawiam, R.
  6. Rhiannon

    Nocna straż

    że co? nie wyśmiewam się tylko pytam, że co? z ukłonikiem i pozdrówką MN Zgadzam się z Messalinem w pełnej rozciągłości. ;D Wiesz, co to jest strumień świadomości? Nu, to poczytaj: [url=http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=53195#dol]Stara kamienica[/url]. Nie jest to moje chwalipięctwo, nie traktuj tak tego. Potraktuj to jako mój koment. Zwłaszcza końcówkę. Twój wiersz jest naprawdę kiepski i uwierz w to. Zwłaszcza, że wszyscy Ci mówią, że im się nie podoba. Do mnie nie trafia ni w ząb - nie robi najmniejszego wrażenia. Kiedy go czytałam - przypomniały mi się moje twory z podstawówki. Każda myśl jest tu wyrażona w najprostszy z możliwych sposobów. A chcesz zobaczyć, jak wygląda strumień myśli na ten temat w moim wykonaniu? Za dnia człowiekiem jesteś. Czujesz i myślisz - jak każdy. Nikogo ci nie trzeba do szczęścia. Sam jesteś - silny i mądry. Lecz nocą, gdy słońce i świece już zgasną - zasypiasz. I budzisz upiora. A ten sową się staje czy diabłem z jęzorem w zębatej paszczęce ku gardłu sunącej. I kogo postawisz na straży przy skroni potem od koszmaru nocnego zalanej? Przy uchu, by szeptał - gdy ty przerażona - słowa: "to koszmar. Już nie ma ni strzygi, ni czarta... Spokojnie. Ze mną już jesteś bezpieczna." Strumień myśli. Pisane na kolanie. Gdybym tak zechciała bardziej się nad tym zastanowić - na pewno wyszłoby lepiej. Dużo lepiej. Po wielu przeróbkach być może zdecydowałabym się na wstawienie tego tu, do komentowania. Może. Póki co - to jest pierwotna wersja, pierwszy strumień myśli, tak wygląda każdy mój utwór (niekoniecznie poetycki), kiedy po prostu mi wpadnie do głowy jakiś pomysł. Podoba się? Bo mi średnio. Niepotrzebny temu warsztat i żmudne cwiczenia? Przekuwanie tej blachy? Gięcie jej do niemożliwości? Bo moim zdaniem potrzebne, i to w dużych ilościach... Nie pisałabym tego wszystkiego, gdybyś nie powiedziała, że "Wiersz to nie blacha, którą można ordynarnie kuć." Zadziwiająca postawa. Zwłaszcza jak na artystę (jeśli faktycznie jesteś tancerką). Idąc Twoim tokiem myślenia - każda forma sztuki jest strumieniem myśli. Wszak wszystko, co artyści tworzą jest jakimś wyrazem ich myśli i uczuć. Wszystko. Nawet taniec. Tylko żeby dobrze wyrażać swoje uczucia - tak, żeby inni je zrozumieli i żeby zrobiły na nich jakieś wrażenie - trzeba ćwiczyć. Dużo. Ci, którzy są sławni - ćwiczą przez całe życie. Również poeci. Natomiast Twój wiersz jeszcze wierszem nie jest. Mnóstwo, mnóstwo pracy przed Tobą, zanim wiersz napiszesz. No, chyba, że dalej bedziesz twierdzić, że wiersz to wyłącznie myśli i nie warto nad nimi pracować. Tedy powodzenia życzę w dalszej pracy twórczej. Pozdrawiam, R.
  7. Ja też bardzo lubię wiersze ks. Twardowskiego. Ale nie powiem, żeby był moim ulubionym poetą. I nie sądzę też, żeby był akurat ulubionym poetą większości Polaków (pominąwszy już, że bardzo wielu Polaków na słowo "wiersz" reaguje wymiotami i drgawkami. Chyba, że rozmawiamy o tej części naszego narodu, która czyta...?), bo niby daczego akurat on, skoro jest tylu innych świetnych poetów? Ale może się mylę... Pozdrawiam, R.
  8. To... eee... ja... tego... Może sobie pójdę...? O, tam... daleko... ;) Pozdrawiam i również oblewam. R.
  9. Szkoda... Pozdrawiam, R.
  10. Szczerze. Kulturalnie, ale szczerze. Opinie różnych ludzi są naprawdę dla mnie cenne - badam rynek. ;) Pozdrawiam, R.
  11. Jak wyżej. Dziękuję za odwiedziny i komenta. :) Pozdrawiam, R.
  12. Ja jestem po trzech latach w szkole jubilerskiej (więc plastyki też tam sporo było), po roku kursów na ASP w Warszawie i po prawie roku w szkole charakteryzacji. Mówię, żeby nie było, ze jestem kompletnym dyletantem, jeśli chodzi o sprawy plastyczne. :) Studia postaci i martwe natury też potrafię stworzyć, a że tego akurat tam (na deviancie) nie ma - to dlatego, że są za duże do skanowania. :) I sprawiają mi mniej radochy. Dziękuję w każdym razie za odwiedziny i skomentowanie. Ma prawo Ci się nie podobać - inszy gust. Może kiedyś, jeśli wrzucę zdjęcia rysunków i obrazów "akademickich" - odwiedzisz jeszcze raz i Ci się spodoba. :) Póki co - pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za komenta. :) R.
  13. He he... Skoro wszyscy promują siebie, chwaląc się dokonaniami w innych dziedzinach, to ja też postanowiłam... ;) Zapraszam: [url=http://vrolok87.deviantart.com/gallery/]vrolok87.deviantart.com[/url] Proszę o komentarze, bom ciekawa, co o tym sądzicie. :) Z góry dziękuję. :) Pozdrawiam, R.
  14. Rhiannon

    niepokornie

    Ładne. Mi się podoba. Zgadzam się z Oxyvią. :) Pozdrawiam i wesołych świąt życzę. R. :)
  15. Rhiannon

    Wooo

    Nu, żem już napisała, że mi się podoba. :) Głównie klimat, bo wiersz jako taki, od strony technicznej, mniej. Ale udało Ci się według mnie zrobić taki nastrój, że zobaczyłam te wilki, wiatr ;D i drzewa w nocy. :) Pozdrawiam i życzę wesołych świąt. :) R.
  16. Nu, tak od kilku dni przypełzam i czytam, i kombinuję... I nie wiem. Ale właściwie - co Ci się nie podoba? Mi tam pasuje... Podoba się, nic bym nie zmieniała. Mówi, co ma mówić... Co jest nie tak? Może jeśli jaką wskazówkę dostanę od Autora (odnośnie tego, co sam chciałby zmienić i co Mu zgrzyta), to łatwiej pójdzie... :) Pozdrawiam, R. wiesz, myślę, że w linijce winna być myśl zawarta, a tu troszkę poprzecinałem, o to chodzi dzięki z góry za pomoc z ukłonikiem i pozdrówką MN ps. już mi Mufka próbowała zmienić gdzie indziej na innym forum, ale się wacham, szukam jeszcze, żeby mieć dla porównania Nie mam pomysłu. W sumie - podoba mi się, jak jest. :) Jak mi coś wpadnie do głowy - przyjdę i powiem. Ale nie sądzę, by wpadło... Pozdrawiam i wesołych świąt życzę. :) R.
  17. Zgadzam się w pełnej rozciągłości. Dlaczego on ciągle tu jest? Nie byłoby tego całego banowania i przekleństw, gdyby nie on. Wszyscy siedzieliby spokojnie i kulturalnie komentowali wiersze, zamiast usiłować trzymać nerwy na wodzy, kiedy widzą po raz setny ten sam wpis Pana BB. Nie trza by było zamykać forum na dwie godziny... Apeluję o usunięcie go, zanim podobna sytuacja się powtórzy! ;)
  18. Rhiannon

    Wooo

    a uważasz że powinienem napisać łóóó? tak bardzo po polsku? :) dziekuję za ocenę... Przez "u" zwykłe. Tak. Bardzo proszę, nie ma za co. :)
  19. Roman G., Miłka Maj... A Tera chyba nie...? Nie ma napisane, że "Zbanowany"...
  20. Rhiannon - no walczę jeszcze z końcówką może mi pomożesz? pliiiiiiiiiiiiiiis z ukłonikiem i pozdrówką MN Nu, tak od kilku dni przypełzam i czytam, i kombinuję... I nie wiem. Ale właściwie - co Ci się nie podoba? Mi tam pasuje... Podoba się, nic bym nie zmieniała. Mówi, co ma mówić... Co jest nie tak? Może jeśli jaką wskazówkę dostanę od Autora (odnośnie tego, co sam chciałby zmienić i co Mu zgrzyta), to łatwiej pójdzie... :) Pozdrawiam, R.
  21. Rhiannon

    Wooo

    Wooo... Wyje wilk, co czarną rolę pełni W krwawej satyrze wilczego głodu Cieniem na leśnym pniu oświetlony Za kurtyną bezgwiezdnego nieba podziwia Wooo... Wyje wiatr, i zimną czerwienią przeszywa Idącą od oczu świecących białością Zwróconych ku sferom niebieskim W potoku wilczego ryku Wooo... Wyje serce, głosem rozumowo niesłyszalnym po kolejnej miłostce grzechem zabitej drewnianymi gwoździami w zerdzewiałej skrzyni Wyciem chce księżycowi o wilczym bólu powiedzieć No, fajnie. :) Bym powiedziała, że te dwa wiersze podobają mi się znacznie bardziej, niż ów na górze. :) Piszcie jeszcze, bo coraz bardziej wchodzę dzięki Wam w klimat... :) I coraz wilczej się robi. ;) Pozdrawiam, R. P.S. Stehrze - tylko nadal nie rozumiem, czemu ten wiatr i wilki wyją Ci po angielsku...
  22. a co znaczy "poganin" proszę drogiej Pani (sorka bo mi się rymło, hihihi) to ten któremu zabrali bożków i zamazali drogę w gęstwinie życia kazali iść (bo śmierdział) do wymycia prawd, które w pęty wzięli Chrysty za prezenty, ech waszmośći nie tędy z obrzęku w obrzędy? zupełne jaja z ukłonikiem i pozdrówką MN Nu, według chrześcijan poganin to każdy innowierca, nie chrześcijanin. W tym właśnie znaczeniu użyłam tego słowa. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że "to ten któremu zabrali bożków i zamazali drogę w gęstwinie życia kazali iść (bo śmierdział) do wymycia prawd, które w pęty wzięli Chrysty" jednak nie bardzo rozumiem, co znaczy "za prezenty"... Ale poza tym - chyba się zgadzasz z tym, co powiedziałam wcześniej? Czy źle Cię rozumiem? I - błagam - nie na "Pani"! Ja tu nie Paniuję... ;D Pozdrawiam, R.
  23. Dziękuję i odwzajemniam. :) A także dołączam się do życzeń: mokrego dyngusa, puchatego baranka i smacznego jajka! :) No i żeby w poniedziałek było ciepło, bo jak nie, to my się pochorują... ;) Pozdrawiam, R.
  24. U mnie ostatnio Hagalaz' Runedance, Michael Flatley, Rhapsody, Skyclad i Blind Guardian. Nieważne, jakie albumy - ja zazwyczaj i tak robię sobie składanki z ulubionych utworów, a oryginały leżą i czekają, aż znudzą mi się ulubione kawałki. No i jeszcze muzyka filmowa... Ta zresztą chyba na pierwszym miejscu. :D Pozdrawiam, R.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...