Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bartek Bartek

Użytkownicy
  • Postów

    411
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bartek Bartek

  1. Zgadzam się w pełnej rozciągłości. Dlaczego on ciągle tu jest? Nie byłoby tego całego banowania i przekleństw, gdyby nie on. Wszyscy siedzieliby spokojnie i kulturalnie komentowali wiersze, zamiast usiłować trzymać nerwy na wodzy, kiedy widzą po raz setny ten sam wpis Pana BB. Nie trza by było zamykać forum na dwie godziny... Apeluję o usunięcie go, zanim podobna sytuacja się powtórzy! ;) "Wszyscy siedzieliby spokojnie i kulturalnie komentowali wiersze," - takie towarzystwo wzajemnie popierających sie ludzi. Jako grupa świetnie funkcjonujecie gdy mówiecie do siebie okrągłe słowa typu" fajne, genialne, doskonałe, bardzo mi sie podoba, itp". Spójrzcie na swoje komentarze pod tym kontem. W momencie gdy wyraziłem skrajne stanowisko wobec waszej opinii na temat stosowania wulgaryzmów w poezji posypały się pod moim adresem wyzwiska, kpiny i szyderstwa. Zwrócie uwagę, że nie oceniałem wierszy tylko postawiłem tezę o nieuzywaniu wulgarnych słow w wierszach, którą w toku dyskusji broniłem argumentując tak jak potrafiłem najlepiej. Gdzie w moim postępowaniu dostrzegacie łamanie Regulaminu?
  2. Życzę dobrej nocy.
  3. Pyta się Pani czy mam satysfakcję. Odpowiem w ten sposób: - nadal na tym forum pomimo upomnienia ze strony moderatora uchodzi mówienie do drugiego człowieka w stylu: "prezentujących szersze niż on horyzonty myślowe." - zawieszenie "najgorliwszych pałarzy" wywołuje jak widzę dalszą reakcję złości w stosunku do mojej osoby. Według niektórych to ja jestem winien tego, że owi "pałarze" nie zapanowali nad swoimi emocjami i broniąc sie przed moimi prowokacjami (sic!) używali w stosunku do mnie wyzwisk. Wyglada na to, że to ja powinienem tych osobników przepraszać a nie oni mnie. Nie mam satysfakcji. Jest mi tylko bardzo przykro, że na forum humanistów dochodzi do takiego pomieszania pojęć w stosunku do sprawców i zniesławianych.
  4. Dlaczego mnie nazywasz prowokatorem? Czy dlatego, że wyraziłem swoja opinię na temat uzywania wulgaryzmów i chamskich wyzwisk pod moim adresem? Na tym forum każdy uzytkownik ma prawo do wyrażania swoich poglądów na prawie kazdy temat związny z poezją. Co też uczyniłem (mam na mysli wulgaryzmy w poezji). Ale nikt nie ma prawa obrażać dyskutantów uzywając wobec nich obrazliwych epitetów, osmieszać, szydzić. Przeciwko temu także wystapiłem broniąc swojego honoru i dobrego imienia. "Większość "zbanowanych" działała w "afekcie", co każdy sąd uznałby za okoliczność łagodzacą" - przecież "sąd" uwzglednił ich "chwilową niepoczytalność" i zawiesił tylko na kilka dni a nie usunął na trwałe z naszego forum "Większość "zbanowanych" działała w "afekcie"" - proponuje przeczytać treść rozmów jeszcze raz. "Powinno się leczyć nie tylko skutki ale przede wszystkim przyczyny niezdrowej sytuacji" - też tak uważam ale przyczyny upatruje w braku dobrego wychwania osób, które zostały usuniete z forum. Dyskutować - nawet z osobami o tak "wąskich horyzontach myslowych" jak ja - trzeba kulturalnie. Oni tego nie potrafili. Rozumiem, że to są Twoi przyjaciele uważam jednak, że spotkała ich zasłuzona kara za łamianie Regulaminu forum.
  5. Widzisz jaki jesteś potrzebny i mądry Romanie G. Zazdroszczę Ci tego bardzo.
  6. Wiem, że nic nie wiem. Nie jestem pierwszy, który o tym wie. Co znaczy słowo "wysiorpiesz" Romanie G.?
  7. "pie..."? nie rozumiem Romanie G. Pan się jąka, tak? Znam dobrego logopedę. Jak Pan będzie chciał chętnie podam namiary.
  8. Szkoda sciany Romanie G. Wymyśl coś bardziej ekonomicznego.
  9. Pragnę zdementować fałszywe pogłoski rozsiewane przez niejakiego Bogdana Zdanowicza j a k o b y m n i e b y ł specjalnym inspektorem Ministerstwa Edukacji Narodowej, który otrzymał specjalne błogosławieństwo Ojca Dyrektora. Z poważaniem Starszy Inspektor Departamentu LOTNYCH TRÓJEK Ministerstwa Edukacji Narodowej Zwalniam pana. Pomyliliśmy się, a pan nie zażył lekarstw Błagam tylko nie to! Co ja teraz będę robił? Litości Romanie G.
  10. Prawie jak Sojan Panie spraw aby moje usta były czyste jak źródło i abym nigdy nie spalmił ich złym słowem przciw Bliźniemu swemu i nie skąpił trudu by dotrzeć do źródła i miał odwagę u źródła źródeł spojrzeć w Jego twarz i abym zrozumiał że to Pan jest źródłem i zechciał być źródłem nieść źródło
  11. Pragnę zdementować fałszywe pogłoski rozsiewane przez niejakiego Bogdana Zdanowicza j a k o b y m n i e b y ł specjalnym inspektorem Ministerstwa Edukacji Narodowej, który otrzymał specjalne błogosławieństwo Ojca Dyrektora. Z poważaniem Starszy Inspektor Departamentu LOTNYCH TRÓJEK Ministerstwa Edukacji Narodowej
  12. Tak - odnosi się do niego w sensie obłudy Autora, który swoją postawą zupełnie zaprzecza mądrej tezie zawartej w wierszu "jakże inni sobie po dwóch stronach stołu/ robimy co możemy by teraz było łatwiej". Piękne słowa ale złe czyny.
  13. Zamiast komentarza: "czy ty wiesz gościu, co ty piszesz? bo jak nie bredzisz to mędzisz, jak nie pierdolisz to pierdzielisz;i co za cynizm! z całym szacunkiem piszesz, że coś falszuję...gdybyś pacanie rozumiał (...)więc przemyj ślepe oczka i wyczyść starannie okulary, Dnia: Wczoraj 23:58:49, napisał(a): jacek sojan Regulamin www.poezja.org: 4. Użytkownik ma prawo do: a) Swobodnej (nieskrępowanej) dyskusji na łamach www.poezja.org. W tym krytyki pod adresem www.poezja.org oraz moderatora. - Poprzez dyskusje rozumie się wymianę poglądów, doświadczeń, wiedzy; tekst dyskusji n i e m o ż e o b r a ż a ć osób trzecich lub b e z p o ś r e d n i o z a i n t e r e s o w a n y c h dyskusją.
  14. Zamiast komentarza: "czy ty wiesz gościu, co ty piszesz? bo jak nie bredzisz to mędzisz, jak nie pierdolisz to pierdzielisz;i co za cynizm! z całym szacunkiem piszesz, że coś falszuję...gdybyś pacanie rozumiał (...) więc przemyj ślepe oczka i wyczyść starannie okulary, Dnia: Wczoraj 23:58:49, napisał(a): jacek sojan Regulamin www.poezja.org: 4. Użytkownik ma prawo do: a) Swobodnej (nieskrępowanej) dyskusji na łamach www.poezja.org. W tym krytyki pod adresem www.poezja.org oraz moderatora. - Poprzez dyskusje rozumie się wymianę poglądów, doświadczeń, wiedzy; tekst dyskusji n i e m o ż e o b r a ż a ć osób trzecich lub b e z p o ś r e d n i o z a i n t e r e s o w a n y c h dyskusją.
  15. Podoba mi się.
  16. Głębokie i ciemne. Dziękuję
  17. Dziękuję za komentarz.
  18. Bartek Bartek

    M.Curvus

    M.Curvus co mieszkał w Świńkim Słowie miał kilka dziurek w swojej głowie, przwlekał przez nie rzemyki na nich zaś wieszał guziki, taki to miał pogląd na zdrowie!
  19. M.Curvus co mieszkał w Świńkim Słowie miał kilka dziurek w swojej głowie, przwlekał przez nie rzemyki na nich zaś wieszał guziki, taki to miał pogląd na zdrowie!
  20. Mówi do Śmierci o niej samej. Tak jak mówimy do drugiej osoby którą dobrze znamy. Poetka dobrze znała Śmierć, wielokrotnie ją widziała, czuła, obcowała ze smiercią od urodzenia. Myślę, że jak mało kto mogła zwrócić sie do Śmierci tak bezpośrednio: "jesteś jesteś". Wie, że mędrcy tego świata patrzący przez szkiełko i oko widzą Śmierć głównie poprzez bladą twarz i gnijące, rozsypujące sie ciało. A Ona ze swoim czuciem i wiarą dostrzega również Śmierć snującą się niechętnie wzdłuż kościoła po tym jak obiecała odejść za "szklankę" kadzidła. Spragnioną Śmierć (Pragnienie Śmierci) można na moment ugasić kadzidłem. Lecz tak jak pragnienie wody w pełni ugasić możemy jedynie wodą - tak spragnioną życia Śmierć ugasza tylko Życie. Poetka wręcz uzaleznia Życie od Śmierci. Mówi: "bo jakżeby inaczej można było żyć" . W ten sposób wyraża także wielki ból, z którym nie umiałaby żyć gdyby nie pewność Śmierci. (Coś w rodzju "nie wyobrażam sobie życia bez internetu".) Nawet jej w pewnym sensie oczekuje, gdy mówi do niej - jesteś: "dla nas cierpiących wyzwoleniem". Wzruszający i piękny wiersz.
  21. ["ale też można potraktować ten wiersz jako bardziej uniwersalną refleksję na temat odejścia człowieka; jest tu niezgoda na słowo "śmierć", wszak poetka podkreśla: jesteś, żyjesz; zaznacza tym samym duchowe obcowanie ze zmarłym, przez pamięć o tym, co łączyło ją z tym, o którym, ku jej oburzeniu wszyscy mówią: umarł;" Z całym szcunkiem dla wysiłku Kolegi ale taka interpretacja wiersza jest według mnie zupełnie fałszywa.
  22. Dziękuję znudzony artysto za komentarz.
  23. Moim zdaniem adresatem (-tką) wiersza jest sama śmierć. brr mędrzec wpatrzony w twoją (śmierci) twarz białą nic nie wie o tobie (niej) oprócz tego że unicestwiasz (-ia) ciało rozsypujesz (-je) ciało hojnie wzbogacasz (-a) pyłem wiatr kiędy cię (ją) poją kadzidłem obiecujesz (-je) odejść niechetnie snujesz (-je) się przez kościół wzdłuż smugą kadzilnego dymu oni myslą że cię (jej) nie ma jesteś (jest) jesteś (jest) bo jakżeby inaczej można było żyć dla przyrodnika jesteś (jest) zagadką jak życie dla fizyka przesistoczeniem materii dla wierzącego przejściem do innego bytu dla nas cierpiących wyzwoleniem
  24. Kolego Krzywak- przyganiał kocioł garnkowi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...