nad ranem możemy włóczyć się
po spelunkach nocnych barach
nie myśląc o tym gdzie
najciemniejsze miejsca ukryte
kołyszą metalowe stoliki
obite ściany przydymionym
wzrokiem spogląda barmanka
sącząc drinka w rytm przeboju
zabłąkane potrawy na złączonych
stolikach bywalców tabuny
przytłoczone kodowaną rozmową
oznajmiają musimy zamykać