Henryku!
dla kożdego
jest coś w koszyku:))
również strofy Jacka
niezły kawał placka.
Potrafisz nas bawić przy każdej okazji.
Pozdrawiam z przednoworocznym uśmiechem;)))
darujesz mi poranki zanim niebo
ściemnieje płyniemy prosto
pod wiatr nie jest strasznie
kiedy kierunek trzymasz na pełnię
łódkami dłoni policzki otulone
od chłodu uciec można daleko
przemilczając słoneczne chwile
nigdy już nam lepiej nie będzie
niepokoje jak liście na zimę zrzuć
a wiosną? - wiosną kwiaty
Zdrojek!
Przydałoby się trochę wycinki,
no i wdarło się trochę patosu;
pod ciężarem miłości
hmm...czy miłośc jest ciężarem?
Mnie pewnie by uskrzydliła:)))
PozdrawiaM.