Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wesoły grabarz

Użytkownicy
  • Postów

    658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wesoły grabarz

  1. Dorma - tak ma być - lubię czasem poewokować Miś - "rozmawiałem z dr o'yeah'jem na temat tego wiersza szanowny grabarczyku... i wyszło nam, że jest żenujący" - niestety słyszałem już na orgu takie słowa na temat oyeya, ale to chyba nie moja sprawa.. ;d
  2. Gaspar, nie przesadzaj, to całkiem niezły wiersz. Pan Krzywak by się go nie powstydził, tylko się teraz popisuje pzd :]
  3. czy "SIEBIE" rzeczywiście woła o taki graficzny piedestał? odnoszę wrażenie że nie ma już czystyej wody w potoku behawioryzmu bo zniknęły legendy - to najlepszy fragment, chociaż ktoś może się przyczepić (i nie bez powodu), że troszkę tu pretensjinalnością cuchnie no i wszystko na talerzu prawdziwe, ale chyba nichil novi
  4. pare fajnych zdań można wyciągnąć na dłuższą metę rzeczywiście trochę uwiera no i błędy, a błędy gramatyczne w wierszu powodują że czytalnik uznaje twór za niedopracowany zupełnie co niniejszym czynię Pan to czytał po napisaniu?
  5. to gorzej niż samobójstwo Pani niebieska targnęła się na naszą wrażliwość tak się nie robi apeluję do Pani zdrowego rozsądku poetycka katastrofa najwyższej próby Klaus Kalarus napisał, że jest w tym rytm najwyraźniej wie o poezji tyle co Pani niestety rytmu w tym też nie ma jeżeli konceptów w głowie nie będzie dalej proponuję zacząć chociaż od liczenia sylab może jakaś średnióweczka, hmm? pozdrawiam w ten uroczy świąteczny wieczór nie gniewam się jestem uboższy o parę emocji dzięki lekturze kto wie może pójde spać bez strzemiennego?
  6. pamiętam krzyż kręgosłupa który wydzierałem z pleców - to jest niezłe radziłbym uciekac od interpretowania własnych utworów, bo potem gorzej się na nie spogląda np. Popełniony grzech skazuje obu braci na śmierć, ponieważ są jednością. Tak jak dobro nie może żyć bez zła. Zło bez dobra. Wszystko stanowi jedność. Boga. - tutaj już wpisuje się Pan w nurt filozofii dla ubogich. Prosze uważać (mówię serdecznie, nie chcę atakować) na wstawki filozoficzne, bo nie jeden poeta, który co nieco z filozofią ma, może spaść ze stołka. Dobro i zło nie stanowią jedności. To kwestia relacji między nimi. One sie nie dopełniają. Istnieją na zasadzie tezy i antytezy. Istnieją dzięki tej relacji. Są dookreślane jedno przez drugie. Tak samo z ludźmi - nikt nie jest bytem samym w sobie - jest określany przez inne byty. Nie chcę się rozpisywać - tym bardziej, że sam filozofem nie jestem, ale zachęcam do lektury tych wielkich, proszę tylko nie zaczynać od Fenomenologii ducha :) pozdrawiam
  7. dla mnie ta zwrotka zdecydowanie najlepsza nie widzę nic rażącego naturalizmem w mokrym pocałunku nie można wszystkiego usubtelniać relacje damsko-męskie często na tej wilgoci bazują wcale nie wulgarnie (np. w trakcie spaceru po lesie, gdy wilgotność duża :D) pzd
  8. to nie kwestia wiary i tak na słowo nie wierze ja wiem ale niesłychanie mało
  9. poetycki, ładny obraz, jak na ten rodzaj poetyki - mnie pasuje.
  10. Gdybym powiedziała,że nie lubię szarmanckich mężczyzn, to bym skłamała tygrysku :D która dama nie lubi który mężczyzna jest
  11. nie tym językiem kolego nie masz pojęcia o rytmie, czy ty umiesz człowieku czytać? moja błyskotliwa pointa jest powtarzana, bo nie możesz jej pojąć pisałem gdzies o stylizacji? nie pisalem o zrytmizowaniu? owszem zajęcia z wersologii miałem jak ty na swoje gówno mówiłes papu matole spróbuj zachować jako taki poziom, krztę zdrowego rozsądku, kup sobie pod choinkę jakiś podręcznik do wersologii i przestań sie ośmieszać twierdząc, że rytmizacja wiersza ma wspomniane już gówno wspólnego z wersologią żegnam
  12. Podobno w Święta należy się obdarowywać, a Tobie podobni odebrali już poezji słowa kocham i miłość. Inni odzierają poezję z obrazów nazywając je tanimi landszaftami. Piękno języka polskiego nazywają archaizmami, a wypielęgnowane formy epigonizmami. Masz rację, że wieloznaczność jest piękna, odkrywczość przynosi chwałę, jednak malarze, rzeźbiarze, filmowcy nadal pokazują po prostu życie bez udziwnień i wieloznaczności. Zachwycają się jego pięknem i smutkami. Ten wiersz z pozoru jednoznaczny wg mnie takim nie jest. Pokazuje człowieka, który nie może się pogodzić ze stratą i to właśnie jego myśli, jego mataforycznie ujęte, periodycznie zatracenie w ułudzie daje czytelnikowi pole do popisu, pobudzając wyobraźnię. Pozdrawiam Świątecznie Leszek. :) Mi podobni? Ależ Leszku... a o czym pisac jak nie o miłości - to wg mnie największa wartość życia. Zawsze będą powstawały filmy, wiersze, dramaty, powieści, piosenki o miłości. Bo inspiracją sztuki jest życie, a w nim miłość przede wszystkim. Ja staram się - odwrotnie niż sądzisz - nie dopuścić do zubożenia słów miłość, kocham. To także kwestia wrażliwości na odbiór sztuki (swoją drogą ciekawe dlaczego nie użyłes tych słów w swoim wierszu :)) Bo straciły na wartości, są wyprane semantycznie. Chcesz mówić o miłości tak, żeby ukazać jej piękno - rób to budując jakiś poetycki obraz, nie pisz: "kocham Cie jak Tristan Izoldę", raczej "jak królika Buggsa bracia Warrner" . Hehe. Era Tetmajerowskiej poetyki jest za nami. Jezeli znajdzie się jej amator i będzie tworzyć na tę nutę - proszę bardzo! Ale wrażliwośc uległa zmianie, a czas spowodował, że pewne słowa tracą na wartości. Pewne sformułowania, konkretny rodzaj poetyki mógły być wybitnie oryginalne 150 lat temu, a teraz mogą brzmieć prawie jak grafomania. Nie twierdzę, że tak jest z Twoim wierszem. Ale odpuść sobie Kochany głodne kawałki takie jak: " Piękno języka polskiego nazywają archaizmami, a wypielęgnowane formy epigonizmami. " - piękno języka to jedno, archaizmy to zupełnie co innego, błyskotliwa oryginalna forma to jedno, a epigonizmy całkiem co innego - nie ma to większego znaczenia dla naszej dyskusji. To taka pusta wstawka na początek, mało merytoryczna, zapychacz tak zwany :) Nie stawiaj, błagam, znaku równości między udziwnieniami, a niejednoznacznością. Jeżeli "poeta" (mówię o Tobie ;>) staje w obronie jednoznaczności i próbuje mi wcisnąć, że to jest to o co chodzi w sztuce, to mówiąc delikatnie, nie wiem już co myśleć. Jeżeli życie jest dla Ciebie jednoznaczne, i wydaje Ci się, że świetni poeci, filmowcy, malarze itd. ukazują w ten sposób rzeczywistość - zwyczajnie się ośmieszasz. Wybacz ostre słowa, szczególnie dzisiaj. Nie chce doprowadzać do konfliktu, ale proszę, zanim mi odpiszesz, przemyśl gruntpwaniej kwestię jednoznacznej rzeczywistości. życze udanej wigilii oczywiście wesoły ch
  13. Szarlatanku, nie lubię się powtarzać, ale czego nie robi się w Wigilię nawet dla słabych poetów ;) zatem: nie przedstawiałem Ci mojej teorii na temat struktury wiersza, bo niewiele jest do przedstawiania, zdaję sobię sprawę z Twojego zamysłu - ale, jak powiadam, niecelny to zamysł, wynikający bardziej z niewiedzy niż zaplanowanej kompozycji. nie użyłem słowa wersologia, ale, jak powiadam, zrytmizować - to znaczy ucznić tekst rytmicznym - rytmicznym - to znaczy użyć konkretnych narzędzi wersologicznych broń się na siłę jeżeli czujesz, że masz rację, ale błagam - nie każ mi po raz kolejny powtarzać ostatniego komentarza, oskarżając mnie o brak logiki, bredzenie, kręcenie i cwaniactwo. pozdrawiam
  14. nigdy swoim nie przestalem, a to, że facet trafił w sedno, cóż - sorry - słaby wiersz + złosliwości = cienki bolek ;) pozdrawiam Leszku Tak czytasz wiersz jak posty. Bez złośliwości Leszek :) oj Leszku, jak staram się przypomnieć sobie jakie posty ostatnio komentowałem, myślę sobie niestety, że więcej w nich było niejednoznaczności niz w Twoim wierszu, co nie czyni go z gruntu złym, wszystko na talerzu bez specjalnej myśli - to mój zarzut główny, pozdrawiam nieustannie wesoły ch
  15. Dobrze, że jutro Wigila, może zaczniesz swoim głosem. Pozdrawiam Leszek :) nigdy swoim nie przestalem, a to, że facet trafił w sedno, cóż - sorry - słaby wiersz + złosliwości = cienki bolek ;) pozdrawiam Leszku
  16. dartanijan - indywidualista w każdym calu, do tego szarmancki to jest to, co tygrysy lubia najbardziej
  17. ktoś się tu z pewnością rozpędził, ale mam wrażenie, że to nie byłem ja nie bawiłem się w badania struktury wiersza, bo badać nie ma czego napisałem nie tylko o ony ony ony (nawiasem mowiąc koszmarne) ale przede wszystkim o tym, żeby zrytmizować wiersz (czego już nie przytoczyłeś) a zrytmizować mój drogi Szarlatanie wiersz można wtedy, kiedy zna się podstawy wersologii adieu
  18. Mess, dzięki za chęć pomocy, ale nic z tego - takich murów taranem nie przebijesz, czar spojrzenia wzrok mój uwiódł ...
  19. hmm.. nie mogę tego tak zostawić, a edytowac poprzedni nie wypada przemyślałem sprawę - to jest dobry wiersz - szczególnie - dzień dobry podane z ust do ust wilgocią odkrywające smak wspólnej nocy (ale tak sobie myślę, że gdyby zmienić podmiot z "dzień dobry" na "wilgoć" byłoby chyba jeszcze trafniej, tzn. smak wspólnej nocy nie odkryty przez dzień dobry, które w kolejnym wersie ulega dopiero doprecyzowaniu, tj. podane z ust do ust wilgocią - i wszystko jasne, tylko, żeby wilgoć sama w sobie odkrywała to co było - mówiąc krótko: rozpisałem się jak głupi, że powiedzieć, że dla mnie brzmiało by lepiej odkrywającą) ehhh... nie, chyba jednak lepiej jest tak jak jest, ta wilgoć by pogłebiła nadliryzm poważnie :) pozdrawiam
  20. są kpiarze co z każdego się śmieją szyderstwem bawiąc widzów i tacy co w każdy miesiąc napiszą rozpraw bez liku i mały procent myszek co piszą wiersze zbyt liryczne Pozdrawiam z uśmiechem wesołego grabarza ;) droga Pani apeluję do rozsądku drogiej Pani (nad)liryzm jak kozioł w rui czy renifer wprost do sani mikołaja przywiązany cieszy się hasaniem w niebie skoro sznur boli jak rany skoro nie odczuwa siebie? ten mały procent myszek jest całkiem dużym procentem myszek i Pani dobrze o tym wie tak jak piszę, wiersz ma coś w sobie ale można by pokusić się o jakies drugie dno, choć w odbiorze przyjemny - poważnie. wesoły ch
  21. kiedyś w TV dla dzieci była Nadplaneta pamiętam całe w niej mieszanie a tu, zacz, nadliryczna kobieta? nuż, czy to nie jest wyrażenie na(zbyt=d)tanie i całej kwestij - rozwiązanie? z ukłonikiem i pozdrówką MN Drogi Messie cóz Pan pisze w słowach kilku ja komentarz mieszczę zachowując ciszę przecie to nie elementarz komentując upraszczamy czy jest inne rozwiązanie i wsadzamy myśli w ramy słów które mamy na stanie jak dla mnie jest zalirycznie czy to słowo w głuchym lesie odpowiedz mi Messie drogi czy Twój wierszyk więcej niesie w pas ukłony wesoły ch
  22. pod Messem obiema
  23. taki z ciebie szrlatan jak i poeta co to w ogóle za odpowiedź jest "Po pierwsze, zastosowana stylizacja jest jak najbardziej właściwa, jakiekolwiek zmiany są niepotrzebne, bzdurny pomysł " po jakiego grzyba się tu pojawiłeś, skoro odgórnie zakładasz, że to co robisz jest dobre? chciałeś uraczyć żałosnych komentatorów krztą swojego wielkiego talentu nie pisałem o stylizacji, pisałem o wersologii
  24. chyba już nie ma co komentować wydaje mi się, że gdyby skrytykować wiersz z większą serdecznością, Autorka nie starałaby się bronić i dzięki temu nie ośmieszała się bo wierszem ośmieszyć się nie ośmieszyła - nie przesadzajmy kochani ośmieszyła się wyborem działu i komentarzami takimi jak ten: "Każdy z nas jest inny i posiada własny styl – starajmy się to uszanować... " - to już rzeczywiście jest skrajna bezmyślność - bezmyslność w sensie hmmm... planetarnym? wesoły ch
  25. abstrachując od treści - szanowny Autor słyszał kiedyś o wersologii? o krztę zwyczajnego rytmu proszę ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...