Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. dobry wiersz, ładny przekaz, pełna zgoda. Jednak od wieków nic się nie zmienia, no może trochę. Nawiążę do komentarza Dyźka - temat łatwy do poślizgów. Pewne pojęcia, ideały ulegają coraz większej dewaluacji i nawet hasełko "róbmy swoje" wydaje się w tym miejscu - zupełnie nie na miejscu. Jednym słowem póki co, mamy to: wybaczyć nawet zbyt wcześnie gdy jeszcze przewinień cykl trwa czasami sprawi że zaczyn przemyśli skruszeje bądź za zasłoną świętoszka nadrobi co podczas kruszenia spękało historię w domysły ozdobi by bilans się zgodził choć gałąź na której zachodzi ów proces do ziemi przygina pomału więc jeszcze zażąda przeprosin zamydli zagmatwa lub w całun gdy zajdzie taka potrzeba spowije zaszczuje naznaczy lecz nic to tym bardziej mu przebacz wybaczać umiemy rodacy ;)
  2. najnormalniej zjeść zamiast bułki - bibułkę na niej z bułką treść
  3. łańcuchów pragnął ślepy niemy głuchy - jest owcą przykładną ;p
  4. a to dobre, bo mnie się to pisało w kompletnym rozkojarzeniu ;)) Wóz drabiniasty, ale chyba z oponkami i ABS-em? Dzięki Popsuty, pozdrawiam.
  5. jasne, że ciemne ;)) Dzięki Magda. ogromne dzęki MIGUEL, pozdrawiam. oj już dawno nie słyszałem - kapitalne - stare dzieje, stara wiara :) Dzięki Jacku i za wiersz. pozdrawiam.
  6. Masz Matt :) P.S. 1 www.youtube.com/watch?v=9MBjP0xw2HM P.S. 2 www.youtube.com/watch?v=QEY6_jcrzI8 znam, znam a Iggy, to Iggy ;) Dzięki. Miał być Bowie, kumpel Popa, ale coś z innej beczki: www.youtube.com/watch?v=0fy6mGRAtEw www.youtube.com/watch?v=npYE7wswEAk
  7. popchnąć czasem warto, z nadmuchiwaniem nie można przesadzać, bo może pociecha w bańce utknąć. ;) Ciekawy wiersz. Moje skojarzenie, może i mało adekwatne, chociaż...? Pozdrawiam. www.youtube.com/watch?v=Kh80jJNgRrY&feature=related
  8. żadnych braw gdzieniegdzie szara gęsta piana z zaciśniętych zębów sączy się po brodach press tid i gitator zszedł z podestu ledwie po ostatnim jeszcze w schodku wyrżnie orła żeby chociaż pomruk drobny gest lub wotum twarze zza pajęczyn w biernych dywizjonach nie drgnie żadnym nerwem armia z terakoty z ostatniego schodka jebnął ktoś koronę ferment na pomnikach dręczy po horyzont w nastroszonych ptakach odwet walczy z pchłami ścierwa podzielonych przetrawiane schizą wschody orzeł wbity do góry nogami
  9. Mam talent www.youtube.com/watch?v=03GIACDxuBg&feature=related www.youtube.com/watch?v=AZR_LGjEO3M&feature=related
  10. E, że i buraki? Stop, utop o tu. Pot sika, rubieże...
  11. że tak Arab u Merkel? Ile kremu... Barak też?
  12. Ula w okopie jaja je. I po kowalu! jaja do dandysa, hasyd na dodaj - aj.
  13. I gra... wył kto?
  14. Igo, radna wio - łysy rysy łoi, Wanda rogi.
  15. A Iwan: - Doroto miła, łysy Wiktor wrotki wysyłał, i motor odnawia! E, i wrotkami, matko, rwie.
  16. As: O, po aldze bez dla oposa.
  17. i goni gnojem… mej ongi nogi… On na rei: Karo! Dni te sądne - wali gnojem. A mej ongi lawendą - set indora, kier Anno.
  18. HAYQ

    i jabolki ... wina Tuska

    że te na PO, Kaziu? - I Zakopane też. muł twój, owce Iwana ... - O, tuz? - Romana muli. - O, po ilu? - Ma na morzu to. - ma tiki muł tu, tłumiki tam…
  19. a ja? no qrde, posłuchajcie - mam talent! :) www.youtube.com/watch?v=MZajolB4oPA www.youtube.com/watch?v=wam-oMub8EU&feature=relmfu
  20. HAYQ

    i jabolki ... wina Tuska

    A i na ludowo dal do naga, my w nogi peela. - Ale epigon? - Wymagano, dla dowodu lania.
  21. HAYQ

    i jabolki ... wina Tuska

    że te na PO, Kaziu? - I Zakopane też.
  22. HAYQ

    i jabolki ... wina Tuska

    - Że ten Bor Donkowi Suski okopuje? - I camele. - Romanowi Iwona morele. - Macieju, pokoik, susi w okno… - Drobne też?
  23. Witaj Ewo, miło Cię widzieć :) tak to już jest, jeszcze parę latek i będzie ok, u mnie bunt już minął ( u niego też ;))) i teraz dogadujemy się świetnie od czasu do czasu ;p Ale w życiu niektórych bywa i tak: www.youtube.com/watch?v=E4YSeHisNsE Serdeczne pozdrowienia.
  24. dryfując po słów cienkim lodzie w czerń zęba uczynków zajrzawszy treść pęta się w smutku rwąc z prądem bądź myśli borując upadek złym tłumem zastrasza, by karze zrymować się dać z: w życia darze. o formo potwornie niezdrowa w szufladzie najgłębiej się zanurz już Stolarz ją z łaski uchowa gdzieś na dnie i dziś i nazajutrz ;)
  25. zawsze sobie obiecuję, że nie będę "tłumaczem". I nigdy nie dotrzymuję słowa, ;)) bo nie jest to proste Można oczywiście olać, ale co z szacunkiem do czytającego? To miał być tylko krótki, prosty kadr i w moim odczuciu jest nadal. Większe obawy miałem w związku z tym "brązem" - czy nie przegiąłem i ktoś mnie o koprolalię nie posądzi ;) W innych wierszach, haczyki, o których mówisz, owszem bywały - tutaj przyznaję bez bicia, to czysty zbieg okoliczności, poza celowym, lekkim zmyleniem tytułem, czyli "pręga", "pion". Ale to właśnie miało wywołać uśmiech, a potem dopiero smrodliwą gorycz prawdy. Dzięki Tomek za ciekawy komentarz, pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...