HAYQ

Nie z lasku owa kruszyna, nie z lasku... Z chorych nerek zrodzona o wrzasku... tfu, o brzasku.

A ja sobie tak myślę, Że to czysty(ej) przypadek, Ona wszak tu rządziła, onemu chroniąc zadek.

To chce w końcu, czy nie chce? Zdecydować się musi... A na Litwie, Ukrainie Czasem ją nie kusi?

Ciekawe, czy jak Mikołaj (też w czerwonym) zawita, to od "dziadów" go wyzwie, czy o księżyc zapyta?

Czymże jest kamyk w bucie Dręczący tak dotkliwie, Wobec ziarenka piasku W twojej prezerwatywie?

Obydwie kobiety były szczęśliwe... Czułe, milutkie, a nawet tkliwe, Gdy przez pomyłkę żonie dał kwiaty, A swej kochance... wręczył wypłatę.

Lepper przez dwa "pe" Miller przez dwa "el" Jeszcze tylko "er" Czyżby Pe-eR-eL? Może liczba dwa Dobrą karmę ma? I brat daje bratu Władzę... do kwa-dratu? Dziś 1+1 Dla jednych To Eden? A może to tylko Poczatek dramatu?

To dopiero myśl jest złota Głaskać kocie łby - nie kota.

zauważyli... a masa ta sama? ;)

Brzmi, jak wyrzut sumienia niepopełnionych zamierzeń Ale pewnie się mylę...

Chylę czoła Maestro... i legato i presto ;)

Ja nie widzę w tym problema, Bo go, kurde, wcale nie ma. Jak pomysła masz, No to... kurza twarz, Włączaj w ruch te maszynerie, jak mówił Jarema.

Bardzo są banany tanie w warzywniaku u Mariana. Każda z bólem się rozstanie, Gdy u niego zje banana.

Aż się w pale to nie mieści Ileż w tych pałeczkach treści... Ile palce ruchów dały, by te pały z dumą stały. W rock'n rolla szybkim rytmie za-pał twórczy Ci nie zniknie. Chcesz to nawet pałę zalej, i z pali-ndromami szalej... Aby ryba była - pały baby ryba ;)

Jest też i taki, co kupcem nie był, a kupczył, W meblowym nie pracował, a za fotele dupczył. Lecz ponoć przez nagonkę Zaprzestał być już członkiem A teraz jeszcze w sądzie... się czepną, że korupczył.

Bo indyku gulgocze w przełyku.

Wobec takiego spraw wyniku I spapranego całkiem planu Jedno wychodzi mi Henryku... Skrzętnie uknuty zamach stanu. A to, że nie strzelił żaden nabój, Nie jest dowodem braku puczu, Więc bronić bendom sie na zabój... I książkę napiszom.. "Hodowla tuczu"?

Ptakiem ulotnym rzekłbym raczej, bo miał być ojcem, a jest inaczej.

nie zgadzam się na tyle ostentacyjnie, że nie potrafie obiektywnie ocenić reszty tekstu, powiedz to kalekom, ślepcom i zgwałconym.. poza tym jedynym przeznaczeniem człowieka jest śmierć - a ja jej nie lubie i nie dam sie przekonać że jest dobra pozdr przykro mi, ale pod zadnym względem się z Toba nie zgadzam Czy chcesz przez to powiedzieć, że "przeznaczenie może być tylko dobre", a jedynie człowiek może je spaprać? Jesli tak, to po części się zgadzam... bo najczęściej robi to sam zainteresowany obwiniając za własne nieszczęścia innych. A czy w ogóle bierzesz pod uwagę takie rzeczy, jak ludzka tzw. bezinteresowna zawiść - inaczej przyjemność czynienia zła drugiemu? A nieujarzmiona przyroda? Szczerze podziwiam... za optymizm. Pozdrawiam.

Za to skarby inne piękne i niewinne skrywał tylko listek... Był też on... rzęsistek.

No to niezłą miał robotę... (pewnie brunet)- nocną porą? Oj, nie bywał tam przelotem, mydła szło zapewne sporo?

HAIQ - szanuję wszystkich i jakieś tam czystki są mi obce gdy nikt nie woła możech by owcę albo barana zacz, pięknie dziękuję bez siana i jakiej kolwiek złości powtórzę Wszystkich Szanuję Jegomości z ukłonikiem i pozdrówką MN Ja też szanuję, lecz wybacz Nagietko, gdy ktoś mi wjeżdża na rodzinę (do tego matkę),- niech zmieni poletko i tam wyłuszcza swoją kminę. Nie wszystko widać tu czytałaś, gdyż ten, co obrażając pisze sprytnie usuwa swoje posty pozostawiając martwą ciszę. Dlatego od jakiegoś czasu cytuję jego wypociny, by wiedział, że nie znajdzie lasu w którym fałszywe robi miny. Jest dużo więcej takich kwiatków, do których tutaj się posunął... i nie motylków, nie bławatków, armat, które tak o!.... usunął.

Cóż, we mnie się zwierze ukrywa - mówiąc uczciwie... Niestety, to nie tygrys, lecz tylko (pst!) leniwiec. ;)

racice?

Chyba masz rację... I chylę czoła Zwracam ukłony o! nikt nie woła? ;)