
HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
Czy wracamy znów do braci? Wiem, że przy tych... się nie płaci. Jakby Golce grali, Byście się rozgrzali Bez portfela i bez gaci. Hej ;)
-
Dobrze, że jałowiec nie pisze limeryków... bo wtedy ból - Jakowiec uśmierzałby w zastrzyku. Efekt byłby dziwaczny, gdy Henryk pisząc na wdechu do zgonu by doprowadzał... nie z bólu, lecz ze śmiechu.
-
Lecz to prosta robota, zbawienna dla prostaty... Jedno tylko szkodzi!!! - Robienie jej na raty.
-
A czy pod uwagę wziąłeś, że zbyt chłodno ją przyjąłeś? Ona myśląc, żeś jest szejkiem Chciała byś ją... hmm... olejkiem... Nawet kroku nie podjąłeś?
-
Jedno wszak niezmienne w swojej jest istocie, klarnetem nie zostanie, co było kołkiem w płocie. Nic nie da ultrafiolet, ani "rzeźbione szparki", bo taki klarnet brzmienie wciąż będzie miał fujarki.
-
w odcieniach szarości
HAYQ odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a może tym? " samotność nagich drzew... ukrywa w kieszeniach łzy" -
Jestem tu nieczęsto (tzn. jestem... podglądam czasem), dlatego dziękuję za sugestie Beenie M. Przygotowałem się co prawda na większe cięgi - i zachęcam (wszystko przede mną - ha,ha)... a jestem mile zaskoczony. Dzięki i pozdrawiam.
-
czy jeszcze istniejesz czy też tylko jesteś trwasz w przyzwyczajeniu dla kogoś i czyjaś a może szczęśliwa kwiaty rwąc się śmiejesz wianki z nich sitowiem przeplatasz w strumieniu zmieniona w automat i jałowo-czysta mkniesz w białej koszuli dryfując na holu czy motylim szlakiem każdy tchniesz aromat i pachnąca łąką z mgłą się stapiasz w polu zawsze nie po drodze było nam do siebie ciągle zbyt daleko choć w myślach tak blisko nie pokonasz siebie i ja nie pokonam ciągle między nami przepaść i urwisko
-
Żrą ptaki, żrą i… latają… Tnąc przestrzeń w podniebnych galeriach A potem kwas wydalają, Co lakier żre w karoseriach. Ach, gdybym mógł mieć taki kwas, I w przestrzeń się wzbijać, jak ptaki Nie zrobiłbym tego raz, Lecz dwa, by mieś pewność…chlopaki.
-
"No Szymon, grzatuluje odparcia kazdej krytyki :) " A czy opócz How are You? znasz też inne języki? To, że mówisz do siebie już wiem, Może oczkiem cóś... albo szkłem?
-
To Ty nie masz tremy? O kurczę, sensacja!!! A ile kosztuje... Taka operacja?
-
Oraz wiecznie świeża, Czy zimno, czy parno. I... nie do zużycia... Poza tym... - Za darmo.
-
Kaj sie roz wykaża ta, czy inno laska, Wartko sie i gibko z robota otrzaska. Bo w tom wzglyndzie - maniyry Bydom gryfny dla cery, Zaś najleypsziy efykt - daje ino... maska.
-
w nerwowym tiku ślę te po zdrowienia z tkwiącą w przełyku łyż ką do jedzenia i nic to że gar... że z gar... dła wciąż krwawię bo do wie czora pewnie łyżkę strawię popchnę ją bo czkiem, ciastem lub bigosem a schaby, szynki lekko wciągnę nosem … a to że w bólach ciągle tkwię na pryczy (?) no cóż... ... tradycja trady cja się liczy!
-
Podobnych doznań szukał w "Killerze" pewien "Wąski", lecz chyba się... oddalę, bo grunt to raczej grząski.
-
Po trzykroć rację Waćpanu przyznawam... Dyć każden swe dzieła ku chmurom wzbija. Wszelako Newton obmyślił prawa Że co się wniesie... spada też na ryja.
-
Rozsypane szczęście
HAYQ odpowiedział(a) na Peo niebieska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czynimy najwięcej w chwilach, kiedy wydaje się nam, że czynimy rozpaczliwie mało, a chwile twórczości odsłaniają przed nami cały wszechświat możliwości czynienia jeszcze lepiej. W szczęście i dobro wierzą tylko ci nieliczni, którzy je praktykują. Czytając ten wiersz czuje się, że pisała go osoba naprawdę szczęśliwa... niech Ci zatem służy. Pozdrawiam... świątecznie -
Pan X postanawia umrzeć
HAYQ odpowiedział(a) na Tomek Poświatowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dla mnie bomba. Mam nadzieję, że to nie przypadek. Trzymaj się tego, bo naprawdę się wyróżniasz... a dopiero co przed chwilą przysypiałem. Genialne... obudziłeś mnie! Pozdrawiam - świątecznie -
kwiaty na wodzie
HAYQ odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
płatki rozchylone palec nie...ruchomy a Bogumił... - mocniej w polu z agronomem Pozdrawiam...świątecznie -
A z szatni wyszła plotka, że najbliżsi kompani będą nawet śpiewać, ale głosem baranim.
-
Może nie powinienem... ale muszę Ci to powiedzieć, bo stało się coś dziwnego i głupiego (?) zarazem. Czytając Twój wiersz "Cierpienie" nie wiem dlaczego, ale pomyślałem o Pinokiu... a on tutaj... Pozdrawiam... świątecznie
-
Nienawiść z krzywdą się splata
HAYQ odpowiedział(a) na Peo niebieska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zachęcam do odrobiny luzu, bo w innym wypadku staniemy się bufonowatymi manekinami w wiktoriańskim stylu. Nie wszyscy muszą być od razu profesjonalistami, bo to przychodzi (lub nie) z czasem. Myślę więc, że nieco przesadzasz z tym "brakiem profesjonalizmu", który (wg. Ciebie) spowodowany jest emotikonami. Być może coś takiego nie przystoi Szymborskiej... ale tutaj? Wielu autorów, rymujących (sorry - za nieprofesjonalne określenie) na org-u - robi to nagminnie, mimo, że piszą bardzo dobrze. I myślę, iż głównym powodem jest to, że dzięki temu są bardziej ludzcy i przystępni. ;) Pozdrawiam. P.S. Co do wiersza...hmmm... postaraj się zastąpić czymś innym takie zwroty jak: rzeki łez wylanych, przymknięte okno życia, na grząskiej pustyni życia (2x). A czym? Może użyj więcej skrótów myślowych, zrezygnuj z dosłowności, czasem wystrczy zamiast trzech słów użyć jednego - traktuj czytającego, jako istotę inteligentną, potrafiącą zrozumieć co masz na myśli. Pozdrawiam :) -
:) niskie ukłony za dwuwiersz, lecz qrde, następnym razem... czy przejdzie mi to... płazem?
-
... życzenia inspirowane wierszem Leszka Dentmana Nim zapłonie świeczka na świątecznej choince, Nim ostatnie życzenia wyślę dziś rodzince… Wyznam to, z pokorą… zamiast pisać na murze, Co mi rzekł poeta, a ja tu powtórzę: „Pokochajcie pisarze - Leppera, jak brata. Jak powinien literat… kochać literata” Niechaj tworzy dzieła - piękne i liryczne, A cyrku arena sztuki gra nam liczne. Pokochajcie Romana, za wszechpolskie nauki, Które kochać bendom nasze pra-pra-wnuki. A gdy poziom kartofla w końcu osiągniemy Zaśpiewamy…Niech Wolska! Póki my żyjemy! To mój sen był… a teraz… życzę Wam stukrotnie, By się spełnił (jak... sen)… czyli - całkiem odwrotnie. ;)